
W środę, 22 czerwca, pod tablicą upamiętniającą ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów na niewinnej polskiej ludności Kresów Południowo-Wschodnich, umieszczoną przy bramie wejściowej na Stary Cmentarz w Jarosławiu, odbyła się uroczystość poświęcona pamięci tych tragicznych dla naszego narodu wydarzeń.
Hołd zamordowanym przodkom, krewnym oraz nieznanym obywatelom polskim oddano poprzez odegranie hymnu państwowego, wspólną modlitwę oraz złożenie wiązanek kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym ofiary ludobójstwa dokonanego w latach 1943-1947 przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA na ludności dawnych województw: lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego.
Okolicznościowe przemówienia wygłosili: Wiesław Pirożek, zastępca Burmistrza Miasta Jarosławia, Marcin Malinowski, dyrektor biura senatora Mieczysława Golby oraz Stanisław Kłopot, starosta Powiatu Jarosławskiego.
Głos zabrał również Artur Dobrucki, członek Stowarzyszenia Dziedzictwo Kresów, a jednocześnie przedstawiciel rodzin ofiar.
– My wszyscy tu stojący, stanowimy reprezentację Narodu Polskiego, przekrój społeczeństwa, którego najcenniejszą – dla nas, starszych – częścią jest pokolenie młode. Przyszło Wam młodzi Polacy, wzrastać w niełatwym czasie, w którym fałsz zdaje się brać górę nad prawdą w wielu dziedzinach ludzkiej aktywności. Waszym jedynym orężem przeciw kłamstwu w życiu może być tylko prawdziwa wiedza. Naszą powinnością jest tę wiedzę przekazać, Waszą – przyjąć, wykorzystać, przechować, i także przekazać.
Wiedza, którą dziś do Was kierujemy jest wyjątkowo cenna: kosztowała męczeństwo, krew i życie wielu tysięcy obywateli Drugiej Rzeczypospolitej. Może dwustu tysięcy ludzkich istnień. Fundamentem zniewolenia umysłów prowadzącego do zbrodni ludobójstwa stało się właśnie odrzucenie prawdy i budowanie na kłamstwie – podkreślał w swoim wystąpieniu.
W wydarzeniu wzięli udział także przedstawiciele służb mundurowych, stowarzyszeń organizacji, młodzież z jarosławskich szkół z pocztami sztandarowymi oraz mieszkańcy Jarosławia, których przodkowie i krewni są ofiarami Rzezi Wołyńskiej.
Uroczystość uświetniła wojskowa asysta honorowa wystawiona przez 14 Dywizjon Artylerii Samobieżnej im. gen. brygady Wacława Wieczorkiewicza w Jarosławiu.
m.
Fot. Marta DOBRUCKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
O tym cicho sza szczególnie z pisowskiej kurskiej tv. Kto nie kocha Ukraincow a szczególnie wspomina o mordach upa ten z pewnością jest ruskim trolem i onuca ruska
Dziwna ta polityka historyczna? Przecież jako datę obchodzenia dnia pamięci ofiar ukraińskiego ludobójstwa wyznaczono dzień 11 lipca, która jest związana z masowym zorganizowanym atakiem na polskie miejscowości. Może nie wszystkim ale 22 czerwiec kojarzy się z atakiem Hitlera na Stalina.