
Mężczyzna, który spowodował kolizję podawał fałszywe dane, był agresywny i zaatakował funkcjonariuszy. Okazało się też, że nie powinien w ogóle prowadzić pojazdu.
W minioną niedzielę po godz. 15 na placu Mickiewicza w Jarosławiu doszło do kolizji z udziałem trzech pojazdów. Policjaci ustalili sprawcę zdarzenia. Mężczyzna mówił niewyraźnie i miał problemy z utrzymaniem równowagi, jednak przy próbie wykonania badania na obecność alkoholu 55-latek zachowywał się agresywnie. Podawał też fałszywe dane. – Policjanci wezwali mężczyznę do zachowania zgodnego z prawem. Poinformowali go, że w przypadku odmowy badania, zostanie doprowadzony do szpitala, w celu pobrania krwi do badania na zwartość alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna w dalszym ciągu był agresywny i pobudzony, wyrywał się, szarpał i zaczął kopać policjantów. Jednego z funkcjonariuszy ugryzł w rękę w momencie, gdy zakładał mu kajdanki. Podczas doprowadzania do radiowozu drugiego policjanta kilka razy kopnął w klatkę piersiową – informuje asp. sztab. Anna Długosz oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
55-latek trafił do do izby wytrzeźwień. Ustalono też jego tożsamość. Okazało się, że wcześniej był już karany za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Nałożono na niego dwa prawomocne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. 55-latek z powiatu wielickiego usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, w celu zmuszenia ich do zaniechania prawnej czynności służbowej, spowodowania kolizji drogowej, niestosowanie się do poleceń policjantów, zakłócenia porządku publicznego i podanie nieprawdziwych danych. Może tez odpowiedzieć za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowych zakazów. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
jk
FOT. KPP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie