Ujeżdżalnia do rozbiórki

Resztki po budynku Małej Ujeżdżalni przy ul. Piekarskiej zostaną rozebrane. Burmistrz miasta na podstawie decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wykreślił budynek z Gminnej Ewidencji Zabytków. – Jest to pewna nieprawidłowość w działaniu ochronnym nad zabytkami, nad zachowaniem przeszłości dla teraźniejszości – komentuje Jerzy Czechowicz, regionalista, autor licznych publikacji o historii i zabytkach Jarosławia.

Działka przy ul. Piekarskiej należy obecnie do firmy CD LOCUM S.A., która na terenie po dawnych ujeżdżalniach koni planuje wybudować galerię handlową. Na początku ubiegłego roku firma przystąpiła do rozbiórki budynku Małej Ujeżdżalni, jednak po interwencji poprzedniczki obecnej konserwator, Grażyny Stojak, prace zostały wstrzymane.

Mała Ujeżdżalnia zostaje wykreślona

Pod koniec listopada Beata Kot, obecny Wojewódzki Konserwator Zabytków, na podstawie korespondencji z firmą CD LOCUM S.A., w której firma przedstawia zaktualizowaną opinię na temat stanu konstrukcyjnego budynku oraz możliwości zintegrowania jego pozostałości z mającą powstać galerią handlową, podejmuje decyzję o wykreśleniu Małej Ujeżdżalni z wojewódzkiej ewidencji zabytków.

„Mając na uwadze wykonane przy budynku ujeżdżalni przy ul. Piekarskiej w Jarosławiu roboty rozbiórkowe, a także potwierdzony ww. dokumentacjami stan techniczny obiektu, należy stwierdzić, że budynek utracił większość wartości przemawiających za utrzymaniem go w ewidencji zabytków, w związku z czym Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków wykreśla przedmiotowy obiekt z wojewódzkiej ewidencji zabytków i nie widzi przeciwskazań do wykreślenia go z gminnej ewidencji zabytków”, czytamy w piśmie, które pod koniec listopada zostało przesłane do Burmistrza Miasta Jarosławia.

Miasto też wykreśla i co dalej?

– Na mocy decyzji konserwatora, zarządzeniem z dnia 12 grudnia 2016 roku, burmistrz wykreślił obiekt Małej Ujeżdżalni z Gminnej Ewidencji Zabytków Miasta Jarosławia – informuje Wiesław Pirożek, zastępca burmistrza miasta. – 28 grudnia burmistrz Waldemar Paluch odbył spotkanie z przedstawicielami firmy CD LOCUM, podczas którego inwestor przedstawił wstępny plan swoich działań, wskazujący na rozpoczęcie budowy galerii w pierwszym kwartale 2017 roku – dodaje Wiesław Pirożek.

Jeśli do tego dojdzie, inwestor będzie musiał uwzględnić obowiązujący na tym terenie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego oraz ustalenia i nakazy nałożone przez Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, w których mowa jest o zachowaniu bryły budynku i wkomponowania jej w inwestycję. Wiązać się to będzie z koniecznością wykonania pełnej rekonstrukcji bryły budynku.

Zdewastowany zabytek

Od momentu, kiedy z działki przy ul. Piekarskiej wyprowadziło się wojsko, pozostające na niej zabytkowe budynki Koszarów Kawalerów pochodzących z okresu austro-węgierskiego systematycznie niszczały. Proces ich degradacji przyspieszył, kiedy w 2011 roku miasto sprzedało ten teren prywatnemu inwestorowi. – Jest to pewna nieprawidłowość w działaniu ochronnym nad zabytkami, nad zachowaniem przeszłości dla teraźniejszości. Teraz jeśli rozbiorą te resztki, z dawnych koszarów nic już nie zostanie. Rozumiem, że miasto powinno się rozwijać, że ma powstać galeria handlowa, dająca pewną ilość zatrudnienia na trudnym jarosławskim rynku pracy. Nawet jeśli to odbudują to przecież nie będzie już mowy o zachowaniu żadnej substancji zabytkowej. To będzie współczesny materiał budowlany. To będzie makieta, symulacja – komentuje Jerzy Czechowicz, regionalista, autor licznych publikacji o historii i zabytkach Jarosławia.

Szczepan MAZIAREK