W Jarosławiu padła "szóstka". Ktoś wygrał 3,5 mln zł

Niezwykły prezent sprawił sobie na święta gracz, który zagrał w Lotto w kolekturze przy ul. Konfederackiej 16 w Jarosławiu. Szczęśliwiec wygrał 3,5 miliona złotych.

Szczęśliwe losowanie odbyło się w sobotę 23 grudnia. Padły dwie „szóstki”. Jedna w Poznaniu, druga – w Jarosławiu. W stolicy Wielkopolski gracz zagrał metodą „chybił trafił”, a w Jarosławiu liczby zostały wytypowane przez osobę, która wypełniała kupon. Iwona Jaremko, właścicielka szczęśliwej kolektury, w której padła taka wysoka wygrana, o tym zdarzeniu dowiedziała się od rodziny. – Szwagier zadzwonił do mnie z taką informacją. Bardzo się ucieszyłam, że komuś się udało – mówi pani Iwona.

 Odkąd na drzwiach kolektury pojawiła się informacja, że tu padła wygrana w wysokości 3,5 mln zł, ludzi jest więcej. – Sporo osób przychodzi zobaczyć, przekonać się, czy to prawda – opowiada pani Iwona. Ale w punkcie grają też stali klienci, którzy przychodzą tu od dawna. Są tacy, którzy typują wciąż te same liczby. Czy szczęśliwiec należy do tej grupy? Tego nie wiadomo.

Iwona Jaremko sama w tego typu gry grywa rzadko. Jak mówi, na razie bez znaczniejszych efektów. – Raz mi się udało wygrać 140 złotych, ale to był wyjątek. Zazwyczaj mi się to nie zdarza może, dlatego, że rzadko gram?  – uśmiecha się. Przychodzą tu jednak klienci, którym się udało. – W minionym tygodniu padła wygrana w wysokości 1600 zł. Wcześniej, we wrześniu pewien pan wygrał 10 tysięcy złotych – wspomina pani Iwona. Wielu wierzy w przeznaczenie. Bywa, że pomyłki na kuponie nie chcą już poprawiać, bo mają nadzieję, że to sam los się do nich uśmiechnął.

Kolektura, w której padła w sobotę „szóstka” mieści się w salonie Kolportera. Można tu kupić prasę, książki, karty podarunkowe i inne rzeczy. No i, oczywiście jest sprzęt, który służy do wszystkich gier Lotto. Czy to miejsce szczęśliwe? – Dla mnie na pewno. Mam nadzieję, że padną tu kolejne wygrane. Czasem tak bywa, że wygrane się powtarzają – mówi  Iwona Jaremko. A co ona sama zrobiłaby z 3,5 mln złotych? – Naprawdę nie wiem. Nie wiem, czy bym chciała aż tyle wygrać – uśmiecha się i wszystkich zaprasza do swojej kolektury. A nuż też szczęście uśmiechnie się tu do kogoś ponownie?

hl