Reklama

W oczekiwaniu na wyrok TSUE. Czeka nas przełom w sprawie sankcji kredytu darmowego?

27/09/2024 09:20

Sankcja kredytu darmowego to w ostatnich tygodniach jedno z najgłośniejszych haseł powiązanych z szeroko rozumianą bankowością oraz prawem. Wiele wskazuje na to, że figura ta stanie się symbolem kolejnej, głośnej batalii, jaką stoczą ze sobą kredytobiorcy i kredytodawcy. Pierwsze starcie wygrali oczywiście klienci banków, a konkretnie Frankowicze. W ich ślad chcą pójść posiadacze wszelkich kredytów konsumenckich, którzy mogą za chwilę na masową skalę wykorzystywać specjalne i istniejące już w polskim prawie rozwiązanie pozwalające im uzyskać w pełni darmowy kredyt. Sprawa nabierze tempa, jeśli ku żądaniom kredytobiorców skłoni się TSUE. Póki co jeden z sądów rejonowych wystosował do tej unijnej instytucji szereg pytań prejudycjalnych. Niewykluczone, że to preludium przed kolejnym bankowym armagedonem.

Z wielu względów kredytobiorcy mogą wręcz oczekiwać, że TSUE wyda wyrok dla nich korzystny w sprawie SKD. Zdaniem wielu prawników praktyki banków i innych podmiotów udzielających kredytów konsumenckich pełne były uchybień, które bez wątpliwości powinny uprawniać posiadaczy takich zobowiązań finansowych do uruchomienia procedury sankcji kredytu darmowego. Aby jednak utorować na stałe drogę korzystania z tego rozwiązania, Sąd Rejonowy w Łodzi zadał TSUE siedem pytań prejudycjalnych związanych z całym procederem. Wyrok, który usłyszymy wszyscy w najbliższej przyszłości powinien rozwiać wątpliwości co do kilku powszechnie stosowanych przez banki (i nie tylko) zapisów w umowach kredytowych. Jeśli głos Trybunały okaże się przychylny kredytobiorcom (a wiele na to wskazuje), to banki po raz drugi w niewielkim odstępie czasowym znajdą się na przegranej pozycji w starciach ze swoimi klientami. To właśnie o wyroków TSUE rozpoczęła się przecież zwycięska passa Frankowiczów.

 

Czym jest SKD?

Dla niewtajemniczonych – sankcja kredytu darmowego to zdefiniowana przez art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim możliwość rozliczenia swojej umowy kredytowej wyłącznie do kwoty  pożyczonego kapitału kredytu bez odsetek i innych kosztów okołokredytowych. Z takiej opcji kredytobiorca może skorzystać wtedy, gdy udowodni, że instytucja udzielająca mu kredytu, nie dopełniła wszystkich ciążących na niej obowiązków ustawowych. SKD jest więc specjalnym mechanizmem zabezpieczającym interesy kredytobiorców.

Co ważne – z sankcji kredytu darmowego mogą skorzystać jedynie posiadacze kredytów uznawanych za konsumencie (zgodnie z obowiązującymi przepisami). Oznacza to, że uprawnienie to nie dotyczy chociażby osób z kredytami hipotecznymi, chyba że takowe zostały zaciągnięte do 21 lipca 2017 roku. Co więcej – ważna jest kwota zobowiązania. Aby skorzystać z SKD kredyt nie powinien być większy niż 255 550 złotych, chyba że został zaciągnięty na cele remontowe i nie zabezpiecza go hipoteka (wówczas suma zobowiązania może być wyższa).

Co tak naprawdę daje SKD?

Najkrócej rzecz ujmując – darmowy kredyt. Jeśli sąd uzna, że istnieją podstawy do uruchomienia tego uprawnienia, wówczas kredytobiorca może spłacać zaciągniętą pożyczkę jedynie do tej sumy, jaką rzeczywiście otrzymał od banki czy innej instytucji finansowej. Nie ma natomiast konieczności uregulować kwot, które wynikają z kosztów dodatkowych, prowizji itd.

 

Kiedy z SKD można skorzystać?

Wymienione powyżej warunki skorzystania z SKD nie są jedynymi. Absolutną podstawa jest wykazanie, że kredytodawca rzeczywiście naruszył obowiązujące przepisy poprzez niespełnienie ustawowych obowiązków. O co konkretnie chodzi. Wspomniany art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim wskazuje, że instytucje udzielające kredytów muszą spełnić obowiązek informacyjny względem konsumenta przed podpisaniem umowy i sprostać wymogom formalnym związanym z tym procederem. Jeśli więc konsument nie został prawidłowo poinformowany o tym, jak funkcjonować będzie zaciągany przez niego kredyt, błędnie przekazano mu informacje np. o zmianie stóp procentowych, bądź w jego umowie znalazły się błędy lub niedozwolone klauzule, wówczas kredytobiorca może upomnieć się o uruchomienie sankcji kredytu darmowego.

 

Co zmieniają pytania prejudycjalne?

Na razie można je uznać za cisze przed burzą. Prawnicy zaangażowani w sprawę nie mają wątpliwości, że przez wiele lat banki popełniły całe mnóstwo błędów, które dadzą konsumentom możliwość skorzystania z SKD. Jednak prze długi czas figura ta była w polskim prawie mało popularna. Dopiero duży sukces Frankowiczów ożywił dyskusje nad ogólnym schematem udzielania kredytów w Polsce. Właśnie wtedy prawnicy zaczęli przyglądać się umowom o kredyty konsumenckie i szybko doszli do wniosku, że tu także istnieje spory potencjał na wywalczenie przez klientów banków czy innych firm udzielających pożyczki sporych profitów, opierając się na dodatek na istniejących już rozwiązaniach prawnych.

Wystosowane przez łódzki Sąd Rejonowy pytania prejudycjalne mają nadać sprawie jeszcze większego tempa, a dodatkowo uporządkować niektóre kwestie i pomóc wypracować praktykę orzecznictwa.

Czego dotyczą wystosowane do TSUE pytania? W największym skrócie - możliwości pobierania odsetek od kredytowanych kosztów kredytu oraz konieczności określenia, że kredytodawca nalicza odsetki również od tej części kredytu, informowania konsumenta, że w związku z przedterminową spłatą kredytu ma prawo do proporcjonalnego zwrotu prowizji za jego udzielenie, pouczania konsumenta o prawie do odstąpienia od umowy kredytu w terminie 14 dni od dostarczenia mu wszystkich wymaganych warunków umowy, nawet jeśli warunki te znajdują się już w umowie w momencie jej podpisania, terminu skorzystania z SKD (ograniczenie to wynosi rok od dnia wykonania umowy) oraz kilku innych pomniejszych kwestii.

Czy szanse na uzyskanie korzystnego wyroku przez konsumentów są duże? Zdaniem prawników – bardzo. Takowe orzecznictwo będzie dla sprawy przełomowe, a mając na uwadze wcześniejsze wyroki TSUE, ten powinien przychylać się w stronę interesów kredytobiorców. Oczywiście nic nie jest przesądzone, poza tym, że wyrok powinien ukształtować kierunek polskiego orzecznictwa w tego typu sprawach. A jeśli okaże się on rzeczywiście korzystny dla kredytobiorców, banki i pokrewne im instytucje będą mieć duże problemy.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do