
Strażacy z gminy Wiązownica nie mieli spokojnych świąt. W Poniedziałek Wielkanocny ok. godz. 15 zerwał się gwałtowny wiatr. ¬ Wyglądało to jak trąba powietrzna - mówi właścicielka posesji w Mołodyczu, na której zerwało dach z budynku gospodarczo-mieszkalnego . - Gdy wyszłam, trwało to jeszcze chwilkę i się uspokoiło. U nas zerwało dach, nad częścią budynku, w której mieszkam. U sąsiada zawaliło stodołę - dodaje.
Na niezamieszkałej posesji obok zawaliło stodołę i zerwało dachówki z drewnianego domu. - Widać, jak szło. Od pól, przez moją stodołę, dach domu. Przeszło do sąsiada i zerwało część dachu. Stodoła była stara, ale po świętach będzie z tym robota. Trzeba będzie to posprzątać. Powyciągać wszystko spod tej sterty słomy i drewna - mówi właściciel posesji, który przyjechał obejrzeć straty.
Na miejsce przyjechali strażacy z OSP w Mołodyczu i OSP w Manasterzu. Z profesjonalnym sprzętem przyjechała pomoc z Komendy Powiatowej PSP w Jarosławiu.
Natomiast strażacy z OSP Wiązownica pracowali przy usuwaniu drzewa, które wichura powaliła na drogę przed Radawą, blokując przejazd.
Ekz
Fot.
Ewa Kłak-Zarzecka, Czytelniczka (1), OSP Mołodycz (3)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Może byście napisali w jakiej miejscowości dach zerwano
gościu
ogarnij się i czytaj z uwagą w m. Mołodycz
cyt. "mówi właścicielka posesji w Mołodyczu, na której zerwało dach z budynku gospodarczo-mieszkalnego"
W Pierdawce Wielkiej.