Zdalny debiut jarosławskich radnych. Debatowali o zwolnieniach z opłat za żłobki, remoncie ulicy Kraszewskiego i kanalizacji deszczowej

Po kwietniowej przerwie radni wrócili do obradowania. Po raz pierwszy jednak w historii dyskutowali i głosowali za pośrednictwem internetu. Zdalny tryb obradowania wymuszony był przez trwającą epidemię koronawirusa powodującego COVID-19. A sprawy poruszane były istotne. To m.in. zwolnienie rodziców z opłat za żłobki, które nie funkcjonują w czasie epidemii, przebudowa ulicy Kraszewskiego i kanalizacja deszczowa w dzielnicy nr 1.

Ważna uchwała podjęta podczas tej sesji to uchwała, która dotyczy żłobków. Rodzice odzyskają zwrot opłaty proporcjonalnie do okresu, w którym opieka nad dziećmi w takich placówkach została zawieszona. Jest to, oczywiście, związane z zamknięciem żłobków w czasie epidemii koronawirusa. Zastępca burmistrza Dariusz Tracz odpowiadał na pytanie Magdaleny Cisek-Skiby (Wspólnie Zmieniajmy Jarosław) o stawki i liczbę dzieci, które teraz korzystają ze żłobków. Jak mówił, opłata stała wynosi 150 zł miesięcznie. Po odmrożeniu działalności żłobków chęć skorzystania z ich ofert wyraziło 18 rodzin. Z kolei wiceprzewodniczący rady Wiesław Strzępek (WZJ) pytał, czy zwolnienie z opłat nie spowoduje, że same dotacje nie wystarczą na opłacenie kosztów zatrudnienia i opłacenia mediów w tych placówkach. Dariusz Tracz wyjaśnił, że koszt w tej sytuacji będzie musiało ponieść miasto. Radny Jarosław Litwiak (WZJ) zauważył, że ta uchwała to ważna pomoc dla mieszkańców. Zanim radni zagłosowali, doszło jeszcze do tradycyjnej utarczki słownej pomiędzy radnym Mariuszem Walterem (Prawo i Sprawiedliwość) a Wiesławem Strzępkiem o interpretację wypowiedzi tego drugiego. Radna Wanda Czerwiec (PiS) zauważyła na koniec, że tak naprawdę to nie jest pomoc, tylko niepobieranie opłaty, której nie ma za co pobierać, bo dziecko nie korzysta ze żłobka. – Niemoralne byłoby pobieranie opłaty. Orderu za to nie dostaniemy. To normalne porządkowanie sprawy – mówiła. Uchwałę poparli wszyscy radni uczestniczący w tej sesji. W obradach nie brali udziału radni Janusz Szkodny, Antoni Lotycz i Maciej Wałęga. 

O remoncie ulicy Kraszewskiego 

Dyskutowano także o remoncie ulicy Kraszewskiego. Rada podejmowała decyzję podczas tej sesji  w sprawie zaciągnięcia zobowiązania na realizację przebudowy wraz z rozbudową ulicy Kraszewskiego, na którą miasto otrzymało dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Całkowity koszt  prac ma wynieść ponad 18 mln zł. Uchwała, którą zajmowano się w czwartek 7 maja była potrzebna do podpisania umowy. Radna Wanda Czerwiec pytała o to, czy po remoncie drogą tą będą mogły jeździć samochody ciężarowe. Jak wspomniała, z odpowiedzi otrzymanej od zastępcy burmistrza Wiesława Pirożka wynika, że tak. – Ulica Kraszewskiego to urokliwa ulica, są tam zabytkowe kamienice – mówiła. Wspomniała także, iż mieszkańcy pytają o to, czy wycięty zostanie starodrzew, który ciągnie się wzdłuż tej ulicy. – Od kilku lat, mówiąc o remoncie ulicy Kraszewskiego, powtarzamy, że nie będziemy wycinać starych drzew. Chciałbym dzisiaj powiedzieć oficjalnie, że żadne drzewo w ramach tego remontu nie będzie już wycinane. Planowane do wycinki były cztery drzewa, które zostały już usunięte ze względu na ich zły stan, dla bezpieczeństwa mieszkańców – zapewnił burmistrz Waldemar Paluch. Powiedział też, że nośność tej drogi  pozostanie taka sama, jaka jest do tej pory. Dodał, że w planie jest poprawa bezpieczeństwa poprzez zwężenie w niektórych miejscach i budowę wyniesionych przejść dla pieszych. Radny Mariusz Walter dopytywał, czy wzięcie dofinansowania z FDS pozwoli potem na ograniczenie tonażu na tej drodze. Zastępca burmistrza Wiesław Pirożek tłumaczył, że nie ma zagrożenia cofnięcia dotacji, bo droga będzie pełniła taką samą funkcję jak teraz. – Wypowiedź pana wiceburmistrza jest dla mnie niezbyt precyzyjna – mówił radny Walter i przypomniał, że jeszcze w ubiegłej kadencji rada poparła wniosek o dofinansowanie w kwocie 400 tys. zł na remont ul. Kraszewskiego. Po dyskusji uchwała w sprawie wyrażenia zgody na zaciągniecie zobowiązania została przegłosowana przy 1 głosie wstrzymującym się (głos Mariusza Waltera). 

Kanalizacja deszczowa w dzielnicy nr 1 

Radni wyrazili również zgodę na zaciągnięcie w 2020 roku zobowiązania wykraczającego poza rok budżetowy potrzebnego na opracowanie dokumentacji projektowej budowy kanalizacji deszczowej dla dzielnicy nr 1 Jarosławia, w obrębie ulic: Kopystyńskiego, Fredry, Flisackiej, Zwierzynieckiej, Długosza i Nad Sanem. W trakcie dyskusji radna Wanda Czerwiec pytała, czy wraz z tą inwestycją przeprowadzony zostanie remont dróg. – Wiem, że ulica Kopsytyńskiego jest w bardzo złym stanie – mówiła. Wiceprzewodniczący rady Wiesław Strzępek odpowiedział jej, że znaczny fragment tej ulicy zyskał niedawno nowy asfalt, choć faktycznie fragment jeszcze wymaga remontu. Sam pytał burmistrza, czy planowane są remonty dróg powiatowych w tym rejonie. Z kolei Mariusz Walter chciał się dowiedzieć, czy wraz z kanalizacją deszczową planowana jest także kanalizacja sanitarna w tym obrębie, czy jest ona już tam wykonana. Burmistrz Waldemar Paluch stwierdził, że uchwała dotyczy dokumentacji projektowej. Po jej opracowaniu miasto się zwróci się do powiatu o wsparcie działań. – Oczywiście, tam gdzie ulice są wyremontowane, nie będziemy tych ulic psuć. Będziemy realizować tę inwestycję podwiertami, a po zakończeniu inwestycji będziemy realizować naprawy dróg w tej okolicy – stwierdził burmistrz. Odpowiadając radnemu Walterowi, powiedział, iż kanalizacja sanitarna w tej dzielnicy już w większości jest wykonana, a ten projekt dotyczy tylko kanalizacji deszczowej.
hl