
W środę 22 listopada ok. g. 20 w jarosławskim szpitalu zmarła kobieta, która została potrącona na przejściu dla pieszych w okolicach skrzyżowania ul. Kraszewskiego z Kościuszki.
W środę przed godz. 18 doszło do potrącenie 70-letniej kobiety, mieszkanki Jarosławia przez samochód osobowy skoda octavia na skrzyżowaniu ul. Kraszewskiego i Kościuszki. 20-letni kierowca, mieszkaniec gminy Laszki był trzeźwy. Na miejsce przyjechała ekipa pogotowia ratunkowego Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu oraz funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu, którzy ustalali przyczyny wypadku. Kobieta zmarła ok. g. 20 w szpitalu.
Na ul. Kraszewskiego występują utrudnienia w ruchu.
red.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szczerze nie dziwie się, wszyscy chodzą ubrani na ciemno, wcześniej się ściemnia, pogoda listopadowa, a stare panie latają z jednej strony ulicy na drugą...
Trzeba zacząć od tego że ul. Kraszewskiego nie jest należycie oświetlona a poza tym stan drogi daje wiele do życzenia :(. A to że starsze Panie chodzą nie zwracając na nic uwagi to inna sprawa.
Obserwuję ludzi na przejściu dla pieszych,wydaje im się ,że mają pierwszeństwo. A to lepiej jest przepuścić samochód i spokojnie przejść. Wyrazy współczucia dla rodziny.
Bardzo proszę o kontakt rodzinę tragicznie zmarłej staruszki. Mam dla Państwa bardzo ważne informację. [email protected]
To byla skoda... octavia a nie peugeot
wiadomo jak miała na imię kobieta ?
Wszyscy piszą, że ciemno, słabo oświetlona ulica itd. czy to przypadkiem nie powinno dodatkowo mobilizować kierowców do tego, co jest ich psim obowiązkiem, czyli "zachowania należytej ostrożności podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych"?
Nie tak dawno Radni Miejscy odrzucili Projekt przebudowy Kraszewskiego jaki przedstawił im Burmistrz. Ciekawe co teraz mają do powiedzenia :(
Owszem kierowca powinien zachować szczególną ostrożność, ale to bardziej w interesie pieszego jest patrzeć na drogę, bo życie jest jedno. Powiem więcej to pieszy ma ocenić sytuację, tzn. czy samochód będzie w stanie się zatrzymać lub czy zdąży przejść, jeśli nie to absolutnie nie wolno mu wchodzić na drogę. Niestety piesi myślą, że jak wejdą sobie na pasy to samochód ma się zatrzymać. Tak nie jest, bo nie zawsze kierowca jest w stanie wyhamować i to trzeba ludziom wbić do głowy. Powinien być spot reklamowy, bo ludzie chodzą jak krowy z głowami w telefonach. PS Nie sugeruję, że ta pani która zginęła wtargnęła pod samochód.
"Owszem kierowca powinien zachować szczególną ostrożność, ale to bardziej w interesie pieszego jest patrzeć na drogę, bo życie jest jedno." - mam jedno pytanie czy przy prędkości 50/h można kogoś śmiertelnie potrącić? Czy - biorąc pod uwagę zmierzch i trudne warunki atmosferyczne - kierowca nie powinien jechać wolniej niż te 50km/h? Dodam, że jestem kierowcą, jeżdżę codziennie i nie zdarzyło mi się przejechać w okolicy przejścia szybciej, dodatkowo gdy nie widzę co się dzieje na przejściu zwalniam do 20, 30 km... Tyle w tym temacie.
Projekt przebudowy Kraszewskiego sprowadzał się z tego, co mi wiadomo do ambitnego plany wycięcia starych drzew, zwężenia chodnika i dobudowania jeszcze jednego pasu ruchu. Zaiste genialne! W czasach, gdy miasta ograniczają ruch samochodów i wyprowadzają je z centrów nasz burmistrz planował zaoranie jednej z najładniejszych ulic miasta po to, by kierowcy mogli szybciej dotrzeć do obwodnicy. Czy to spowolniłoby ruch na Kraszewskiego i sprawiło, że ulica stałaby się bezpieczniejsza? Proszę nie odpowiadać, pytanie jest retoryczne.
Wszystko pięknie ale jak jest przejście i pasy to każdego kierowce zobowiązuje nakaz jazdy powoli a jak widzę kierowcy tego nie przestrzegają bo jakby samochód jechał powoli to by na pewno na śmierć nikogo nie potrącił. A tak szczerze mówiąc to dzisiaj kulturalnej jazdy nie ma ani przestrzegania jakikolwiek zasad i przepisów.
Można gdybać o zmarłej , o pieszych i kierujących pojazdami. Nie zmienia to faktu że pogoda była nie najlepsza, a ten koleś deptał ile fabryka dała. Widzieli go koło Biedronki na Kraszewskiego jak gonił jak wariat .
To piesi chodzą jak chcą. Nawet nie patrzą czy coś jedzie. Zlitujcie się ludzie. Owszem przejście dla pieszych jest dla pieszych Ale wchodząc na jezdnię powinni się rozglądać czy coś nie nadjezdza. Tak uczymy dzieci wpajajac im od najmłodszych lat żeby się rozgladali. A starsi mają to daleko gdzieś i wchodzą na jezdnię jakby im się należało. Może pomyślmy o przejściach dla pieszych jak w anglii ż lampami na tych przejściach to pierwszeństwo ma pieszy i to wtedy kierowca ma zwalniać i bardziej uważać.
Polacy powinni uczyć się jeździć w Anglii tam to jest dopiero kultura jazdy nie to co tu chamstwo na każdym kroku. Mieszkałam tam prawie 10lat i tam robiłam prawo jazdy więc wiem jak jest.
Podziękowania dla radnych miasta Jarosławia. Za to że chcieli remontować Kraszewskiego.
Rodzinę tragicznie zmarłej kobiety proszę o kontakt: [email protected]
Na ulicy Kraszewskiego piesi przechodzą co 30m, momo,że przejścia są co kawałek. Ja nieraz głupieję bo w pewnym momencie muszę się chwilę zastanowić, czy to przejście , czy wtargnięcie na jezdnię.
W calym jaroslawiu ludzie chodza jak chca. Tam gdzie maja ochote tam wchodza na jezdnie, a na pasy jakby im sie nalezalo, a gdy tylko sie ich upomni to komentarz typu " pieszy ma pierszenstwo " plus epitety..... Powinni uszanowac ze kierowca nie zawsze ma oczy dookola glowy w dodatku gdy sie ubiora na czarno na nieoswietlonej ulicy, nieoswietlonym przejsciu a kierowcy jezdza na zasypanej zmoklymi i sliskimi liscmi drodze.
do Zbyszka i mieszkańca - ale ta kobieta przechodziła na przejściu dla pieszych, a nie gdzie kolwiek To była bardzo życzliwa i bardzo dobra osoba, a jeszcze lepsza nauczycielka współczucia dla rodziny,
Niestety ale to pieszy powinien dbać o swoje bezpieczeństwo, kierowca niezawsze widzi, co się dzieje na przejściu, szczególnie gdy oślepia go ktoś z naprzeciwka, nawet przy przestrzeganiu przepisów nieraz zdarzyło mi się ledwo wychamowac przed pieszym który niezawsze przechodził w wyznaczonym miejscu. Sam przechodząc przez przejście nawet po spożyciu alkoholu zastanawiam się 5 razy czy mogę przejść. Najgorsze są osoby, które bez zastanowienia w nocy w ciemnym ubraniu wpychaja się pod auto..., a później wszystkiemu jest winny kierowca
Niestety ale to pieszy powinien dbać o swoje bezpieczeństwo, kierowca niezawsze widzi, co się dzieje na przejściu, szczególnie gdy oślepia go ktoś z naprzeciwka, nawet przy przestrzeganiu przepisów nieraz zdarzyło mi się ledwo wychamowac przed pieszym który niezawsze przechodził w wyznaczonym miejscu. Sam przechodząc przez przejście nawet po spożyciu alkoholu zastanawiam się 5 razy czy mogę przejść. Najgorsze są osoby, które bez zastanowienia w nocy w ciemnym ubraniu wpychaja się pod auto..., a później wszystkiemu jest winny kierowca
fakt fatkem kierowcy po jw jezdza jak wariaci ale patrzac co sie dzieje kolo biedronki na kraszewskiego to przechodzi ludzkie pojecie piesi maja 10metrow dalej przejscie a wychodza wprost z biedronki i laduja sie jak swiete krowy na ulice zeby przejsc w uliczke do parku a zwlaszcza 60+ ta tepa babo jedna z druga idz 10metrow dalej a pozyjesz dłuzej
Zostala potracona za polowa przejscia, o wtargnieciu nie ma mowy; jak kierowca jedzie 30km/h nie powinno byc wiekszych onrazen, jak jedzie 50/h potracony powinien przezyc, jak jedzie (czytaj: pedzi) jak ten mlody vzlowiek to jest skutek smiertelny; tam nie bylo sladow hamowania! Przy przedkosci 80km/ h z jaka prawdopodobnie ten mlody czlowiek jechal, Na pokonanie 100m trzeba 4.5 sekundy! Czyli chyba od rogu Raclawickiej zajelo mu 4.5 sekundy! Ta ttagicznie zmarla Pani bedac za polowa przejscia dla pieszych nie miala najmniejszych sans z tym piratem drogo wym. Tu mozna wszystko ustalic I wyliczyc
Jak mogly byc slady jak droga mokra i cala zaje**** liscmi w dodatku zaraz po zdarzeniu policja puscila inne auta by prejechaly przez droge... ? Smiechu warte
Tych przejsc tam w ogole nie widac o oznakowaniu nie wspomne Jesli ktos nie wie ze sa to nie ma szans. Predkości sie tam też raczej nie rozwinie