Sołtys to pierwsze oczy i uszy organów państwa. Tak zawsze było, jest i będzie. To stąd właśnie w PRL wyewoluowała ludowa mądrość: "Kto się z sołtysem blatuje, tego porządny nie szanuje". I był to nie lada problem, który zaowocował tym, że przez niemal 30 lat brakowało śmiałków, którzy gotowi byli iść przez życie z łatką kapusią czy o zgrozo "judasza" czyli kogoś kto udaje przyjaciela rodziny, a między czasie "szyje jej buty". Na szczęście kobiety z racji naturalnego braku męskiego obciążenia jakim jest tzw. zdolność honorowa nie mają z tym większych problemów i ochoczo przejmują tę ciężką i odpowiedzialną społecznie rolę.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sołtys to pierwsze oczy i uszy organów państwa. Tak zawsze było, jest i będzie. To stąd właśnie w PRL wyewoluowała ludowa mądrość: "Kto się z sołtysem blatuje, tego porządny nie szanuje". I był to nie lada problem, który zaowocował tym, że przez niemal 30 lat brakowało śmiałków, którzy gotowi byli iść przez życie z łatką kapusią czy o zgrozo "judasza" czyli kogoś kto udaje przyjaciela rodziny, a między czasie "szyje jej buty". Na szczęście kobiety z racji naturalnego braku męskiego obciążenia jakim jest tzw. zdolność honorowa nie mają z tym większych problemów i ochoczo przejmują tę ciężką i odpowiedzialną społecznie rolę.