
Od czwartku do placówek oświatowych ktoś wysyła maile o grożącym niebezpieczeństwie z powodu podłożonego ładunku bombowego. I chociaż maile te mają niski stopień wiarygodności, władze placówek muszą przeprowadzić ewakuację.
W czwartek 24 września alarm bombowy ogłoszono w dwóch placówkach oświatowych w Jarosławiu. Najpierw w „Plastyku”, a potem w Miejskim Przedszkolu nr 3. Jak mówił nam rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Waldemar Czernysz, pierwsze zgłoszenie od policji strażacy odebrali w sprawie Zespołu Szkół Plastycznych. Na miejsce zadysponowany został jeden zastęp. – Nasze działania polegały na zabezpieczeniu terenu i przeprowadzeniu ewakuacji – wyjaśniał rzecznik. Ewakuowano łącznie 155 osób.
Drugi alarm miał miejsce w Miejskim Przedszkolu nr 3. Tam ewakuowano łącznie 104 osoby. – W obu przypadkach dochodzenie prowadzi policja – dodał mł. bryg. Waldemar Czernysz. Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu asp szt. Anna Długosz powiedziała nam, że czynności na terenie dwóch placówek zostały podjęte po odebraniu informacji mailowych o niskim stopniu wiarygodności na temat podłożonych ładunków.
W piątek 25 września ewakuowano Szkołę Podstawową w Łowcach oraz przedszkole znajdujące się przy ul. Kraszewskiego w Jarosławiu, w który przebywają też malutkie dzieci w oddziale żłobkowym. – O godzinie 11.19 dotarł mail, przy czym został odczytany parę minut później, o treści: „W budynku podłożono ładunek chemiczny, który w ciągu dwudziestu minut zatruje wszystkie organizmy żywe. To nie są żarty”. Natychmiast powiadomiłam policję i przeprowadziłam ewakuację. Trzy dzwonki oznaczały, że trzeba się ewakuować. Bez słowa, sprawnie uczniowie wyszli na zewnątrz – mówi Jolanta Marciak, dyrektor Szkoły Podstawowej w Łowcach. Na miejsce przybył także wójt gminy Chłopice, któremu szkoła podlega: – Po uzyskaniu informacji o zagrożeniu w szkole, natychmiast kazałem przeprowadzić ewakuację. Całe grono zachowało się bardzo odpowiedzialnie, a dzieci, które nie przechodziły próbnej ewakuacji, bardzo sprawie opuściły szkołę. Pogróżki nie potwierdziły się, ale my musieliśmy zachować wszelkie środki ostrożności – mówi wójt Andrzej Homa.
Sytuacja powtórzyła się w poniedziałek 28 września. Parę minut przed g. 14 ewakuowano 264 osoby ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Jarosławiu, 56 osób w przedszkolu w Pruchniku. Nie doszło do ewakuacji uczniów w Szkole Podstawowej w Piwodzie, ponieważ, gdy dotarł tam mail, uczniowie skończyli zajęcia.
Asp. szt. Anna Długosz poinformowała nas, że scenariusz we wszystkich placówkach jest identyczny. O zagrożeniu informuje ktoś za pośrednictwem maili. Na miejsce udają się policjanci i strażacy. Z Przemyśla jedzie pirotechnik policyjny. Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi czynności zmierzające do ustalenia autora informacji o rzekomych ładunkach wybuchowych.
Ekz
FOT. Ewa Kłak-Zarzecka, Czytelnik
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie