
29 i 32-letni mieszkańcy powiatu jarosławskiego odpowiedzą przed sadem za usiłowanie kradzieży dwóch kłód czarnego dębu o wartości ponad 176 tys. zł oraz za zniszczenie linii brzegowej rzeki San o wartości szkody ponad 27 tys. złotych na szkodę Skarbu Państwa. Do zdarzenia doszło w lipcu br. w Manasterzu w gminie Wiązownica.
- W lipcu br. policjanci z posterunku w Wiązownicy zostali zawiadomieni o kradzieży tzw. czarnego dębu z koryta rzeki San. Do zdarzenia miało dojść na terenie jednej z prywatnych działek-łące w Manasterzu. Interweniujący na miejscu policjanci zastali pracowników Nadzoru Wodnego w Jarosławiu. Mężczyźni oświadczyli, że dzień wcześniej Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie został poinformowany, że na brzegu rzeki San, ktoś operuje ciężkim sprzętem. Aby zweryfikować tę informację, przyjechali na miejsce, gdzie zauważyli pracującego operatora koparki oraz ciężarówkę załadowaną cennym drewnem. Dwóch mężczyzn wykonujących prace, nie potrafiło wskazać zleceniodawcy pracy, dlatego pracownicy Nadzoru Wodnego o całym procederze powiadomili policjantów – mówi asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
Zanim policja przyjechała na miejsce, osób pracujące przy załadunku cennego drewna już się oddaliły wraz ze sprzętem. Policjanci zabezpieczyli dwa pnie czarnego dębu, wykonali dokumentację fotograficzną oraz oględziny uszkodzonej linii brzegowej.
- Prowadzone w tej sprawie postępowanie przez policjantów z posterunku w Wiązownicy, w tym analiza zgromadzonej dokumentacji, pozwoliła na przedstawienie zarzutów dwóm mieszkańcom powiatu jarosławskiego. 29 i 32-latek, działając wspólnie i w porozumieniu usiłowali dokonać kradzieży dwóch kłód czarnego dębu o wartości ponad 176 tys. złotych, niszcząc przy tym linię brzegową rzeki San powodując szkodę o wartości ponad 27 tys. złotych na szkodę Skarbu Państwa. O dalszym losie 29 i 32-latka zadecyduje teraz sąd – informuje oficer prasowy asp. szt. Anna Długosz.
ekz
Fot. KPP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy to nie byli czasem synkowie słynnego Mańka ???
A Kaczyńska zrobiła sobie bezprawnie kanał wodny i ma wywalone
Nie tylko kaczynska zajomy obajtka także zrownał z ziemia kilka hektarów lasu przybrzeżnego i h mu zrobili. Zresztą sam obajtek także wykarczowal kilkanaście drzew bez pozwolenia żeby usypac sobie lagodne zejście do jeziora i h mu zrobili. Mało tego dyrektor wód polskich stwierdzila że szkoda została naprawiona bo zrobił nowe nasadzenia. Gdzie reporterzy parę tyg później przyszli i nasadzien brak na calej dzialce .
To byli Dreadknots ! Łowcy kłód !
Próbowali czy ukradli? Bo w tekście jest ze murli załadowana pake. A dalej że wyciągali 2 czarne dęby aby załadować