Reklama
Starsze małżeństwo z gminy Pawłosiów straciło 46 tys. zł. Dali się oszukać metodą „na wnuczkę”. To rzekoma wnuczka zadzwoniła do nich z prośbą o pieniądze na wpłacenie kaucji.
84-letnia kobieta otrzymała telefon od „wnuczki”. Ta poinformowała ją, że potraciła kobietę w ciąży, która zmarła. Zapłakanym głosem prosiła o pieniądze na wpłacenie kaucji.
- Zapłakana „wnuczka” grała na emocjach seniorów. Podczas dalszej rozmowy oświadczyła, że jest na komisariacie z mamą i potrzebuje 80 tys. zł na wpłacenie kaucji. Dziadkowie chcąc pomóc rzekomej „wnuczce” natychmiast zaczęli zbierać środki pieniężne. Oszustka nie przerywając połączenia, cały czas instruowała swoich rozmówców. Po pieniądze do domu seniorów przyjechał „prokurator”. Starsze małżeństwo przekazało mężczyźnie torbę z zawartością 46 tys. zł. Jak się okazało jeszcze tego samego dnia, żaden wypadek nie miał miejsca. W wyniku działań oszustów, 84-latka i jej 87-letni mąż stracili oszczędności swojego życia – informuje asp. szt. Anna Długosz, oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
- Po raz kolejny apelujemy! Policjanci nigdy nie poproszą o przekazanie pieniędzy, przelanie ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu. Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust. Natychmiast się rozłącz, zweryfikuj tę informację i powiadom policję. Apelujemy również do bliskich osób starszych. Zadbajcie o bezpieczeństwo seniorów. Powiedzcie im o zagrożeniach, wyczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami, bądź dziadkami o zagrożeniach ze strony takich osób – dodaje asp. szt. Anna Długosz.
Ekz
Fot. KPP Jarosław
Aktualizacja: 31/10/2024 11:49
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo EkspresJaroslawski.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 13
- Usługi i firmy 35
- Dom i ogród 20
- Praca 12
- Elektronika / AGD 6
- Motoryzacja 6
- Nieruchomości 6
- Społeczności 6
Reklama
Reklama
Dobry Wieczór Państwu. Z wykształcenia jestem politologiem, zarejestrowanym w Powiatowym Urzędzie Pracy w Jarosławiu. Wydaje się że akcja została dobrze zorganizowana, a wcześniej przemyślana. Pytanie skąd "wnuczka" wiedziała że starsza para ma wnuczkę, oszczędności i znała numer telefonu do nich ? "Wnuczka" musi być znajomą tej starszej pary. Znajomą która obraca się w szemranym towarzystwie pokroju jej kolegi - "prokuratora".
Sprawa jest jasna, jeżeli oszuści zadzwonili na telefon stacjonarny.
Nieroby i złodzieje wolą oszukiwać niż pracować oj jakbym dorwał takiego w swoje ręce.