
Dożynkowe przyśpiewki, wieńce, dzielenie chleba i turniej sołectw. W upalną niedzielę, 27 sierpnia mieszkańcy gminy Rokietnica uczestniczyli w dożynkach gminnych.
Gminne święto plonów na stadionie w Rokietnicy rozpoczęła Msza św. odprawiona przez księży proboszczów: ks. Jacka Chochołka z Rokietnicy, ks. Adama Motykę z Tuligłów oraz ks. Krzysztofa Dąbala z Tapina. Oprawę muzyczną zapewniła gminna orkiestra dęta. Po Mszy ks. Jacek Chochołek poświęcił wieńce dożynkowe wykonane przez mieszkańców pięciu wsi z terenu gminy. Wieńce miały różny kształt, a do ich wykonaniu użyto różnego rodzaju kłosów, ziaren i kwiatów.
Bochen chleba z mąki z tegorocznego ziarna na ręce wójta gminy Rokietnica Witolda Szajnego przekazali starostowie dożynkowi, którymi w tym roku byli: Dorota Homa i Michał Niemczycki. Sołtysi częstowali chlebem wszystkich uczestników dożynek.
Tradycyjne przyśpiewki dożynkowe wykonały połączone siły wszystkich miejscowości. Jak co roku, śpiewano o budżecie gminy, o kłopotach rolników, a także o proboszczu i o wójcie, któremu w pieśniach życzono, by wójtował do późnej starości. Śpiewano także, by nie klaskać wójtowi zbyt głośno, bo mogą go wtedy zabrać do Warszawy.
Wiele emocji wywołał turniej sołectw. Wśród konkurencji były: dojenie krowy (oczywiście sztucznej), toczenie balotów i rzut kaloszem. Wygrała Rokietnica, a drugie miejsce ex aequo zajęły Tapin i Rokietnica Wola.
Impreza w gminie Rokietnica nie może się odbyć bez pokazu w wykonaniu chluby tej gminy – mażoretek. Na scenie wystąpili też Markowianie, a gwiazdą wieczory był zespół Weź Nie Pytaj. Przez cały dzień dostępne było pyszne jedzenie przygotowane przez panie z kół gospodyń, a także wiele atrakcji dla młodszych i starszych uczestników dożynek.
hl
FOT. Hubert Lewkowicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie