Dzień Koszuli w Kratę

W poniedziałek 9 stycznia uczniowie Zespołu Szkół Plastycznych w Jarosławiu przyszli na zajęcia ubrani w koszulę w kratę. W ten sposób chcieli przywołać pamięć zmarłego 4 lata temu dyrektora szkoły Krzysztofa Krzycha. Dzień w Koszulę w Kratę został wpisany do szkolnego kalendarza. Będzie się odbywał co roku.

Koszula w kratę dlatego, ponieważ taką na co dzień nosił Krzysztof Krzych. Po jego śmierci 7 stycznia 2013 roku jedna z nich zawisła w pracowni nazwanej jego imieniem, którą opiekuje się Henryk Cebula, przyjaciel artysty.

Inicjatywa utworzenia Dnia Koszuli w Kratę wyszła od uczniów. Została zaakceptowana podczas listopadowej rady pedagogicznej. Po raz pierwszy obchodzony był 9 stycznia.

– Zależało mi, żeby to było coś więcej niż tylko założenie koszuli w kratę. Ostatnie roczniki, które pamiętają dyrektora Krzycha właśnie odchodzą. Jeśli zrobimy coś więcej, to pozostanie to na następne lata – mówi Jacek Tracz, dyrektor Zespołu Szkół Plastycznych im. Stanisława Wyspiańskiego w Jarosławiu.

Tego dnia większość uczniów przyszła na zajęcia ubrana we flanelowe koszule w kratę. Podczas długiej przerwy zebrali się w auli szkoły, gdzie odbyła się krótka uroczystość poświęcona Krzysztofowi Krzychowi. Na scenie wisiał jego portret namalowany przez absolwenta szkoły, Piotra Bębena. Pokazana została prezentacja multimedialna przygotowana przez nauczyciela grafiki Grzegorza Sawickiego, w której m.in. pojawił się slajd ze znanym powiedzeniem dyrektora: „Pracujcie wytrwale, a efekty przyjdą na pewno i będzie dobrze”. Zgromadzeni w auli uczcili pamięć byłego dyrektora minutą ciszy.

Wspominali go Henryk Cebula, nauczyciel rysunku i malarstwa i obecny dyrektor Jacek Tracz.

– Lubiliśmy się, świetnie mi się z nim współpracowało. To był wielki artysta i bardzo dobry człowiek. Z naciskiem na człowiek. Kontakty między ludzkie były dla niego niezwykle istotne. Za to kochała go też młodzież. Mogli zawsze przyjść, służył im radą, pomocą, także finansową. Takiego człowieka nie można było nie kochać. W ten sposób zapisał się w historii szkoły. Szkoda, że tak szybko odszedł – wspomina Jacek Tracz.

SZM

Fot 1

Henryk Cebula, nauczyciel rysunku i malarstwa wspomina swojego przyjaciela.

Fot 2

Tego dnia uczniowie ubrali się w kraciaste wzory.

Fot 3

Fragment prezentacji multimedialnej przygotowanej przez Grzegorza Sawickiego, nauczyciela grafiki.