Festyn Fredrowski w Surochowie (ZDJĘCIA)

W tym roku Teatr Fredreum zaprosił mieszkańców Surochowa na „Moralność pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej. Spektakl był głównym punktem programu Festyn Fredrowskiego, który tradycyjnie odbył się przy świetlicy wiejskiej w Surochowie, miejscowości, w której urodził się Aleksander Fredro.

Trwa Przemyska Wiosna Fredrowska. W  tym  czasie  najstarszy niezawodowy teatr w Polsce i w Europie, czyli Teatr Fredreum z Przemyśla, przyjeżdża do Surochowa,Jak mówi  prezes Towarzystwa Dramatycznego im. Aleksandra Fredry Krystyna Maresch-Knapek, w Surochowie Fredro wybrzmiewa tak, jak nigdzie indziej. To tutaj urodził się najsłynniejszy polski komediopisarz. W swoich wspomnieniach zatytułowanych  „Trzy po trzy” pisał: „Urodziłem się w Surochowie w ziemi przemyskiej, z Jacka z Pleszowic i Marii z Dębińskich Fredrów małżonków. – Kiedy? Nie wiem dokładnie, bo w onym czasie proboszcze na mokro oficjowali, a na sucho pisali metryki, więc odszukać nie mogłem, może i dlatego, że plebania w Jarosławiu zgorzała”.
Surochów jest stałym punktem na mapie teatralnych peregrynacji Fredreum. Tu aktorzy z Przemyśla czują się jak u siebie w domu. 

Nie inaczej było w tym roku podczas Festynu Fredrowskiego, który zorganizowali:  dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Surochowie Bernadeta Makara oraz sołtys Surochowa Janusz Blajer. Wydarzenie wsparła też wójt gminy Jarosław Elżbieta Grunt, która uczestniczyła w festynie osobiście. Zaproszenie przyjął również przewodniczący Rady Gminy Jarosław Antoni Gwóźdź z małżonką. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Surochowie przygotowały poczęstunek. Nie zabrakło także przyjaciela przemyskich aktorów, lokalnego biznesmena i społecznika Stanisława Habudy. 
Spektakl w wykonaniu przemyskich fredrowców był poprzedzony występem w wykonaniu uczniów szkoły w Surochowie, którzy pod kierunkiem nauczycieli przygotowali wzruszający program dedykowany ich mamom i tatom. Uczestnicy mogli też korzystać z atrakcji dla młodszych i starszych, a wszystko zwieńczyła zabawa taneczna.      
hl 

FOT. Hubert LEWKOWICZ