Reklama

Internetowa wojna o stan zadłużenia miasta

Na Facebooku burmistrza Palucha znowu gorąco. W słownym starciu w sprawie stanu zadłużenia miasta wzięli udział radni opozycyjni. Z obu stron padają argumenty o wprowadzaniu w błąd, straszeniu, pomijaniu faktów.

Podczas ostatniej sesji nadzwyczajnej radni miejscy, na wniosek burmistrza, wyrazili zgodę na dodatkowe, notarialne zabezpieczenie kredytu w kwocie 15 mln zł. Takiego zabezpieczenia domagał się bank. Do tego faktu, jak również do dyskusji podczas sesji, odniósł się na Facebooku burmistrz Waldemar Paluch. Jak napisał, kredyt jest niezbędny do realizacji polityki zdynamizowania rozwoju Jarosławia. „Część radnych podnosiła w dyskusji zastrzeżenia co do potrzeby brania takiego kredytu, część poniekąd straszyła wzrostem zadłużenia miasta” – napisał włodarz Jarosławia  i przypomniał, że 90 procent samorządów jest zadłużonych, gdyż drogi, chodniki, oświetlenie, kanalizacja, ochrona środowiska, zieleń, sport, żłobki, przedszkola czy szkoły wymagają dużych nakładów.

 

Znów powrót do 2014 roku

„W przypadku Jarosławia zadłużenie Miasta na dzień 4 listopada 2019 r. to 41.741.410 zł plus odsetki 7.374.744,22 zł razem do spłaty 49.116.154,22 zł, dochody - wg stanu na koniec września br. - 178.467.672,59 zł, czyli stosunek zadłużenia do dochodów wynosi 27,52 %. Dla porównania stan zadłużenia na dzień 31 grudnia 2014 r. wynosił 39.739.200 zł plus odsetki 8.353.700,00 zł razem do spłaty 48.092.900,00n zł przy dochodach zrealizowanych na kwotę 116.813.835,81 zł co daje stosunek zadłużenia do dochodów na poziomie 41,17 %” – stwierdził w swoim wpisie burmistrz Jarosławia, przywołując czas sprzed 5 lat, gdy po raz pierwszy obejmował rządy w mieście. Pytał, czy próby przedstawiania wzięcia kredytu jako zagrożenia, dają się wytłumaczyć wyłącznie szczególną troską o sprawy mieszkańców. Burmistrz zamieścił także grafikę obrazującą stosunek zadłużenia do dochodów.

 

Radny Kozak: Burmistrz wprowadza w błąd

W komentarzu do tego wpisu burmistrza radny Piotr Kozak (PiS) napisał, że dochody miasta z 2014 roku  różnią się od tych z 2019 roku za sprawą rządowych programów 500 + i 300 +. Jak zauważył, dział „Rodzina” po stronie dochodów ma dziś prawie 34 miliony złotych. „Zwiększenie dochodów miast poprzez programy socjalne zmniejszyły procentowe zadłużenie miast. Dodatkowo napisał Pan kwotę zadłużenia i co za tym idzie procent zadłużenia na dzień 4 listopada, czyli nie biorąc pod uwagę planowanego kredytu w kwocie 15 mln złotych, bez informacji o kwocie i procencie zadłużenia na koniec 2019 roku. Dane, które niestety wprowadzają w błąd. Dlaczego Panie Burmistrzu Pan o tym nie wspomina w swoim wpisie?” – pyta radny Prawa i Sprawiedliwości.

 

Burmistrz Paluch: Nie przejadamy. Inwestujemy

W odpowiedzi na ten komentarz burmistrz napisał do radnego, że wszystkie kredyty wraz z odsetkami na ten dzień są niższe niż 5 lat temu, kiedy to przejmował stery miasta. Ponadto, łączne wydatki inwestycyjne na ten rok to kwota ponad 26 mln zł. „Czyli nie przejadamy, lecz inwestujemy” – stwierdził burmistrz. Przyznał, że nowy dział „Rodzina” powiększa budżet. „Ale proszę liczyć dalej…… W 2015 roku pierwszy mój budżet (choć opracowany przez poprzednika) wynosił 108 mln. Po dodaniu 34 mln z nowego działu rodzina to 142 mln zł. A dzisiaj, Panie Radny, budżet miasta na obecny rok wynosi już 190 mln zł. To także FAKTY. Zwraca mi Pan uwagę, że pomijam pewne kwestie, więc ja zapytam także Pana: Dlaczego pominął Pan kwestię inwestycji od 5 lat, które to przekraczają już w tym roku razem ponad 100 mln zł. ??? To także są Fakty !!!”  – skomentował wpis Piotra Kozaka burmistrz.

 

Radna Czerwiec: Nie straszymy. Pytamy

Do wpisu burmistrza odniosła się też radna Wanda Czerwiec (PiS). „Nie rozumiem czemu zrobił Pan porównania na dzień 4 listopada, biorąc pod uwagę stan zadłużenia bez planowanego kredytu w wys.15 mln plus odsetki. Dodając do obecnego zadłużenia nowy kredyt, wyniesie ono ok. 64 mln, co zupełnie zmienia stosunek zadłużenia do dochodów. 144 mln/64 mln - zachęcam do obliczeń. Podkreślam, że nie odnoszę się tu do celowości wzięcia kolejnego kredytu, tylko do przedstawionych przez Pana danych” – napisała radna. Waldemar Paluch odpowiadając jej, stwierdził m.in. że  gdyby nie odziedziczył zadłużenia po poprzedniku, to dzisiaj pewnie miasto nie miałoby w ogóle zadłużenia. „Państwa straszenie na sesji po prostu jest nie na miejscu, ponieważ wcale NIE MA tragicznego zadłużania miasta” – zwrócił się do Wandy Czerwiec. „Chciałabym jednak , aby Pan nie utwierdzał mieszkańców we własnej tezie, że straszymy ich zadłużeniem. Wydaje mi się, że pytania zadane na sesji służyły temu, by wyjaśnić skąd się wziął dodatkowy warunek stawiany gminie przez bank. Doświadczenie mówi, że tak się robi, kiedy chce się uzyskać dodatkowe zabezpieczenia i o te zabezpieczenia pytaliśmy, głównie w trosce o finanse miasta” – odpowiedziała burmistrzowi radna PiS.

hl

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do