
Czy to jest dobra wizytówka miasta? – pytają mieszkańcy ulicy 3 Maja w Jarosławiu. Pas zieleni oddzielający chodnik od jezdni wygląda tak, jakby nie widział kosiarki od początku roku.
To wstyd. Obok posesje prywatne są zadbane, pięknie wykoszone. A miejskie działki wyglądają jak dżungla – skarżą się mieszkańcy. Przy wjeździe do miasta po jednej stronie mamy jeszcze Muninę, ale po drugiej jest już Jarosław. I to właśnie w tam trawy są najbujniejsze. – Niedługo będzie tu Bieg Czterolistnej Koniczynki. Przyjadą posłowie, goście, tędy będzie prowadziła trasa. Czy to naprawdę ładna wizytówka Jarosławia? – pyta jeden z mieszkańców. Ale nie tylko w tym miejscu pasy zieleni wyglądają na zaniedbane. Podobna sytuacja jest m.in. przy rondzie Rotmistrza Pileckiego. Miasto zapewnia, że z problemem się niebawem upora. – Trawa we wskazanych miejscach zostanie wykoszona do dnia 15 lipca – zapewnia Iga Kmiecik, rzecznik prasowy burmistrza Jarosławia.
hl
Fot. Hubert LEWKOWICZ
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A można było po prostu powiedzieć, że to tak specjalnie... Obecnie w wielu miastach jest trend by nie kosić trawy, dzięki czemu trawnik wolniej wysycha oraz występuje większa różnorodność roślin i zwierząt/owadów. Bywają też miejsca gdzie specjalnie na terenach zielonych sieje się i pozwala rosnąć polnym kwiatom. Oczywiście alergicy i osoby przyzwyczajone do gładkich dywanów z trawy mogą nie być zadowoleni.
Trawa jest zielona a co z fontanna i które nie działają a kosztowały napewno dużo
oni wolą ścinać drzewa
Jakis zajob z tym koszeniem!!
a kiedy w tym miejscu trawa koszona była na czas?
A widzieliście, jak wygląda przystanek "CENTRUM PRZESIADKOWEGO", czyli okolice dworca PKP, skąd odjeżdżają m. in. autobusy międzynarodowe? Dworzec odpicowany, a pod nosem chlew i śmietnisko