Reklama

Mieczysław Haspel patronem stadionu przy Piekarskiej?

Trwają prace przy przebudowie stadionu miejskiego przy ul. Piekarskiej w Jarosławiu. Czy jest lepszy kandydat na patrona tego obiektu niż najwybitniejszy lekkoatleta pochodzący z Jarosławia – płotkarz, kilkakrotny mistrz Polski, reprezentant kraju – Mieczysław Haspel, który na tym stadionie pobił w 1935 roku rekord Polski na dystansie 110 m przez płotki?

Urodzony w 1911 roku w Jarosławiu Mieczysław Haspel to trzykrotny mistrz Polski w biegu na 110 m przez płotki, mistrz Polski w hali na 50 m przez płotki, medalista mistrzostw kraju na innych dystansach oraz w biegu sztafetowym w barwach AZS Lwów, członek drużyny tego klubu w szczypiorniaku. Mieczysław Haspel studiował wówczas na Akademii Medycyny Weterynaryjnej we Lwowie. Co ciekawe, to właśnie podczas zawodów w Jarosławiu w 1935 roku ustanowił rekord Polski w biegu na 110 m przez płotki z czasem 15,4 s. Reprezentował Polskę w imprezach międzynarodowych. Niestety, w 1936 roku nie brał udziału w igrzyskach olimpijskich, gdyż nie udało mu się osiągnąć wówczas wymaganego minimum. Po wojnie trenował w AZS Kraków. I w barwach tego klubu zdobył trzecie mistrzostwo na dystansie 110 m przez płotki. Po zakończeniu kariery sportowej pracował jako lekarz weterynarii w kilku miejscach. Także po powrocie do Jarosławia. Zmarł 14 lutego 1991 roku i został pochowany na Starym Cmentarzu. Na tabliczce znajduje się napis informujący, że był lekarzem weterynarii.

 

Trudno o lepszego patrona dla tego stadionu
O uhonorowanie tego najbardziej utytułowanego sportowca z Jarosławia od kilku lat zabiega kibic lekkoatletyki, jarosławianin Wacław Nowak.

– Przecież on się znakomicie nadaje na patrona. Jarosławianin, mieszkał w tym mieście, jego rodzice wybudowali tu dom. Należał mu się choćby skwerek lub ławka

– mówi Wacław Nowak. Najlepszym obiektem do uczczenia tego wybitnego sportowca wydawał mu się stadion miejski. Z takim postulatem zwrócił się do Rady Miasta Jarosławia jeszcze w 2013 roku. Ówczesny przewodniczący Jarosław Pagacz odpisał, że najlepszym momentem do nadania imienia byłoby zakończenie inwestycji na stadionie miejskim, która przywróci obiektowi dawną świetność. I teraz właśnie taka okazja się nadarza, bowiem w przyszłym roku przebudowa stadionu ma być zakończona. Wacław Nowak pozyskał dla swojej idei Jarosławskie Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych i Pilotów Wycieczek, które od tej pory jest wnioskodawcą. Pan Wacław jest też w stałym kontakcie z rodziną lekkoatlety, zwłaszcza z synem sportowca – Witoldem. Ponownie zwrócono się do władz miasta.

– Byłem u burmistrza, przekazałem wniosek do rady. Kilka dni temu zadzwonił do mnie przewodniczący Komisji Infrastruktury Społecznej Jarosław Litwiak i zaprosił na posiedzenie komisji. Komisja ten wniosek zaakceptowała, burmistrz też wyrażał się bardzo pozytywnie

– opowiada Wacław Nowak. Teraz projekt stosownej uchwały musi trafić na sesję Rady Miasta Jarosławia i uzyskać poparcie większości. A potem będzie można już szykować się do uroczystości nadania imienia przebudowanemu stadionowi przy ul. Piekarskiej.


Powstaje nowy stadion

Jest to właściwie budowa obiektu od początku. W roku ubiegłym wykonano rozbiórkę trybun ogrodzenia. Tegoroczne prace to rozbiórka bieżni i boiska do piłki nożnej oraz budowa boisk do piłki nożnej (ze sztuczną nawierzchnią), do mini piłki nożnej, budowa bieżni, skoczni do skoku w dal, trójskoku, skoczni do skoku wzwyż i o tyczce, rzutni do pchnięcia kulą oraz boiska do siatkówki, a także budowa zbiornika retencyjnego na wody opadowe wraz z instalacją drenażową boisk, bieżni oraz urządzeń lekkoatletycznych. Całość tegorocznego zadania będzie kosztowała ponad 9,3 mln zł. Do końca maja 2020 roku mają powstać trybuny. W przyszłym roku oddane zostaną także ciągi pieszo-jezdne, plac utwardzony do zawracania, parking, zjazd, wykonany będzie też remont ogrodzenia, wiata i stojaki na rowery oraz plac zabaw. W przyszłości, zgodnie z projektem, wybudowany zostanie budynek klubowy i budynek krytej trybuny z zapleczem sanitarno-szatniowym i magazynowym. Inwestycja została dofinansowana kwotą około 2 mln zł z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, w ramach programu Rozwoju Ponadlokalnej Infrastruktury Sportowej Ministerstwa Sportu i Turystyki.

– Nie byłbym tak zdeterminowany, gdyby ten stadion był stadionem żużlowym. Ale ten stadion będzie ukierunkowany na lekkoatletykę. Patronem nie może być ktokolwiek, tylko ktoś, kto na tym stadionie coś zrobił. Mieczysław Haspel jest najlepszym kandydatem

– podkreśla Wacław Nowak.

 

Hubert LEWKOWICZ

FOT. Wacław Nowak stara się od lat o uhonorowanie postaci wybitnego lekkoatlety z Jarosławia.

FOT. Mieczysław Haspel jest pochowany na Starym Cmentarzu w Jarosławiu.


 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do