Reklama

Protest przed sądem - "Nie jestem gorszego sortu, jestem pełnoprawnym obywatelem"

Od czwartku grupa mieszkańców Jarosławia i okolic od godz. 21 protestowała przed budynkiem Sądu Rejonowego w Jarosławiu przeciwko reformie sądownictwa i tzw. „dobrej zmianie”. W czwartek było zaledwie 10 osób, w niedzielę przyszło już około stu.

To członkowie Nowoczesnej, Platformy Obywatelskiej i SLD, ale także zwykli obywatele. – Nie interesuje nas polityka i partie polityczne, chcemy żyć w wolnej Polsce – mówili.

– Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że mimo tego że jesteśmy tu na Podkarpaciu, to jednak w tym mieście Jarosław są ludzie, którzy potrafią i chcą myśleć inaczej niż „dobra zmiana”. I naprawdę, jeżeli będziemy się pokazywać i będziemy głośno o tym mówić, na pewno będzie nas więcej. Ludzie są z nami, tylko się boją z różnych przyczyn. Boją się utracić pracę, nie chcą się narażać, bo pełnią taką czy inną funkcję. A czasami nawet z takiej przyczyny, że nie wiedzą, że są inni którzy chętnie podejmują tę nierówną, bo w tej chwili jest to nierówna walka z rządem i z tym co on w tej chwili wyprawia. Ale jeżeli będziemy się pokazywać, na pewno będzie nas więcej – mówił w piątek Wacław Hawryś, jeden z inicjatorów protestu.

Protestujący przynieśli świece, ułożyli przed drzwiami sądu napis „VETO”, przynieśli flagi, przygotowane mieli kartki z napisami. Każdy mógł zabrać głos. Jeden z mieszkańców mówił do zgormadzonych: – Musimy skupić się na tym, co mamy tu. Mamy swoich senatorów z PiS-u, mamy swoich posłów z PiS-u. Musimy ich wymieniać z imienia i nazwiska, bo to oni fizycznie łamią prawo. Oni pomagają panu Kaczyńskiemu w przeprowadzeniu tego, co on robi. Nie mogą się potem chować. Oni muszą być z nami: pani Schmidt, pan Szlachta, pan Golba. Wszyscy muszą wiedzieć o tym i my jesteśmy od tego. Zbierajmy się, bo tylko w kupie jest siła – podkreślał.

Nie potrzebuję komuny

Barbara Wańkowicz z Jarosławia protestowała w Warszawie. Od czwartku przychodzi na ul. Jana Pawła II w Jarosławiu: – Zwołaliśmy ten protest dzisiaj i proszę zobaczyć, ile osób przyszło. Było nas wczoraj dziesięć osób, a proszę zobaczyć dzisiaj. Nie wiem, ile będzie jutro, przypuszczam, że będzie nas więcej. Zapraszamy wszystkich, bo to jest fundament. Niezależne sądy są fundamentem demokracji. Co z naszego państwa zostanie jeżeli nie będzie tych wolnych sądów? Wracamy do komuny? Ja już w komunie żyłam, ja już nie potrzebuję w tej chwili komuny – mówiła po piątkowym proteście.

Protestujący zebrali się przed sądem również w sobotę i niedzielę. W niedzielę było już ok. 100 osób. – Przyszliśmy tu po to, żeby zamanifestować swój sprzeciw temu, co się dzieje w tej chwili w Polsce, głównie z sądami. Wolne sądy, sądy nieuzależnione od polityków, niezawisłe, to jest ta trzecia władza, która jest w stanie kontrolować polityków. Jeżeli nie będzie tego, to politycy zawładną całym naszym społecznym życiem, każdego obywatela i będzie wszystko robione pod ich dyktando, a to już przeżywaliśmy. Ja żyłem w tych czasach, kiedy rządziła komuna. Pamiętam ją doskonale. Byłem również w Solidarności, tej pierwszej i byłem również w tej Solidarności drugiej i wiem czym to pachnie. Wiem, jak ludzie to przeżywali. Niestety, może to nas czekać w niedalekiej przyszłości –mówił W. Hawryś.

Ewa KŁAK-ZARZECKA

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-28 17:51:04

    Treść komentarza...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do