Pałacyk Górskich herbu Szeliga, w którym od lat 80-tych mieści się Urząd Gminy Roźwienica, wyglądał skromnie na tle odrestaurowanego kilka lat temu parku. Dziś pałacyk jest remontowany i według planów w najbliższych latach odzyska swój dawny blask. Tak zapowiada wójt gminy Tomasz Kotliński, który pieniądze na odrestaurowanie XIX-wiecznego pałacyku pozyskał nie tylko z budżetu gminy, ale także z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i od Podkarpackiego Konserwatora Zabytków.

W tym roku w budżecie gminy na remont pałacyku zabezpieczona jest kwota 1,5 mln zł. Część z tych środków - 600 tys. zł pochodzi z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, pozostała kwota – 900 mln zł z budżetu gminy. Pod koniec kwietnia gmina pozyskała także dotację od Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Przemyślu w wysokości 70 tys. zł. – Pałac wymagał już pilnego remontu, ale zawsze były ważniejsze inwestycje w gminie. Tak naprawdę to remont pałacu rozpoczęliśmy kilkanaście lat temu od zabezpieczenia fundamentów. Woda przedostawała się do piwnicy, więc osuszyliśmy fundamenty, odizolowaliśmy je. Na części pałacu został wykonany drenaż do odprowadzania wody opadowej i opaska drenażowa, która zbiera wszystkie wody opadowe i odprowadza do kanalizacji burzowej. To był pierwszy krok. Później zawsze były jakieś ważniejsze inwestycje do wykonania – mówi wójt gminy Roźwienica Tomasz Kotliński.  
Trzy lata temu urząd gminy złożył wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o dofinansowanie prac termomodernizacyjnych. Cała procedura rozpatrywania wniosku trwała ok. dwóch lat, ale zakończyła się pozytywną decyzją i informacją, że gmina otrzymała ok. 600 tys. zł. – Ogłosiliśmy pierwsze przetargi na wymianę dachu i części więźby dachowej, a także przebudowę pomieszczeń na poddaszu, które były użytkowane wcześniej na biura. Teraz są one przebudowane i docieplone wyjaśnia wójt. – W tym roku w naszym budżecie zabezpieczyliśmy kwotę 1,5 mln zł na remont tego budynku. Część tej kwoty to dotacja z narodowego funduszu, pozostałe to środki własne. Otrzymaliśmy też dotacje od Podkarpackiego Konserwatora Zabytków w wysokości 70 tys. zł. Może nie jest to kwota bardzo duża w stosunku do potrzeb, ale będziemy starać się o pozyskanie kolejnych dotacji od Konserwatora Zabytków – dodaje Tomasz Kotliński. 

Nowy dach, okna, elewacja

Pałac ma już nowe pokrycie dachowe, częściowo przebudowane jest poddasze. – Ogłosiliśmy przetarg na wymianę wszystkich okien w budynku. Koszty są dosyć duże, bo część okien ma być odwzorowaniem okien istniejących, pozostałe okna mają być drewniane z bezpiecznymi zamkami, by budynek był chroniony pod względem włamaniowym.  Jesteśmy już po rozstrzygnięciu przetargu na wymianę centralnego ogrzewania. A później w miarę posiadanych środków będziemy remontować wnętrza pałacyku. Mamy takie założenie, jest to także wymóg konserwatora zabytków, by jak najbardziej wnętrza przypominały te sprzed remontu w latach 70-tych – informuje wójt gminy. 
Urząd przygotowuje się także do ogłoszenia przetargu na wykonanie elewacji. – Budynek ma już nowy dach, będzie nowa stolarka okienna, nowa elewacja. Po jej wykonaniu budynek nabierze właściwego blasku. Na tle zrewitalizowanego kilka lat temu parku będzie się właściwie prezentował – mówi wójt Tomasz Kotliński. 
Rewitalizacja parku została wykonana przy udziale środków unijnych. Gmina otrzymała dofinansowanie w wysokości 700 tys. zł . Zostały odnowione wówczas alejki, oświetlenie, drogi dojazdowe i ogrodzenie.

Ewa Kłak-Zarzecka 

Foto: Ewa KŁAK-ZARZECKA