Reklama

Zakład Pogrzebowy PGKiM odmawiał pochówków zmarłych na COVID-19

Prezes PGKiM zaprzecza temu i twierdzi, że takie działania są nieetyczne. Tymczasem, gdy zadzwoniliśmy do Zakładu Pogrzebowego PGKiM usłyszeliśmy odmowę pochówku osoby zmarłej na COVID-19. Zakład odmówił także Domom Pomocy Społecznej w Sośnicy i Jarosławiu, z którymi wcześniej podpisał całoroczną umowę na wszystkie pochówki. Zainteresowanych odesłał do prywatnych zakładów pogrzebowych.

O odmowę pochówków osób chorych na COVID-19 zapytaliśmy zarówno burmistrza miasta, jak i prezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o., a także kierownika Biura Nieruchomości i Administracji Cmentarzami. Zapytaliśmy, kto wydał taką decyzję i na jakiej podstawie? I czy takie działanie jest etyczne?

Burmistrz Waldemar Paluch przebywa na urlopie, a wiceburmistrzowie odpowiedzi nie podjęli się. Z odpowiedzi prezesa PGKiM Sp. z o.o. w Jarosławiu Franciszka Gołąba wynika natomiast, że nikt nie wydał takiej decyzji, a zakład pogrzebowy nie odmówił DPS-owi pochówku i cyt.: „przyjął do pochówku osobę z DPS Jarosław”: – Dodam jednocześnie, że udostępniliśmy dla osób zmarłych na COVID-19 chłodnię przy kaplicy cmentarnej na ul. Krakowskiej – czytamy w odpowiedzi. Zapytaliśmy również czy etyczne jest odmawianie grzebania zmarłych zakażonych koronawirusem. – Takie działanie byłoby nieetyczne, dlatego spółka PGKiM w Jarosławiu nie stosuje takich działań – odpowiedział prezes Franciszek Gołąb.

 

Skąd całe zamieszanie, skoro wszystko jest ok?

W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy informację, że Zakład Pogrzebowy PGKiM-u Sp. z o.o. w Jarosławiu odmówił pochowania zmarłego w szpitalu na COVID-19 mieszkańca Domu Pomocy Społecznej w Jarosławiu. Odmówił, mimo że z DPS-em posiada całoroczną umowę wynikającą z wygranego przetargu. Pracownika DPS-u odesłał do prywatnych zakładów. Ten skontaktował się z jednym z zakładów i uzgodnili pogrzeb na sobotę (21 listopada) na godz. 11. Pogrzeb się odbył, ale pochówku nie dokonał zamówiony prywatny zakład, a... zakład pogrzebowy PGKiM-u. Dlaczego, skoro odmówił? Bo jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, sprawa została zgłoszona do burmistrza, a po jego interwencji PGKiM nie miał wyjścia i pochówku dokonać musiał.

 

To druga odmowa domom pomocy społecznej

O całe zamieszanie zapytaliśmy Starostwo Powiatowe w Jarosławiu, któremu domy pomocy społecznej podlegają. W odpowiedzi przekazanej nam przez rzecznika starosty jarosławskiego Konrada Sawińskiego znajdujemy potwierdzenie naszych nieoficjalnych informacji: – Odmowa pochówku przez PGKiM była podczas pierwszego kontaktu. Po przeprowadzeniu rozmów telefonicznych z osobami decyzyjnymi, zostało wszystko wyjaśnione i pochówek odbywa się jutro tj. 21.11.2020 r. – czytamy w odpowiedzi dyrekcji DPS w Jarosławiu.

Z odpowiedzi na nasze pytania dowiedzieliśmy się także, że nie jest to pierwsza odmowa PGKiM-u dokonania pochówku osoby zmarłej na COVID-19. Ta pierwsza dotyczyła DPS-u w Sośnicy, gdzie do tej pory na COVID-19 zmarło 6 mieszkańców (wszystkie z poważnymi chorobami współistniejącymi). – Przy organizacji pierwszego pochówku dom zwrócił się do PGKiM w Jarosławiu, z którym posiada podpisaną umowę na świadczenie usług. Otrzymaliśmy informację, że przedsiębiorstwo nie może zrealizować zlecenia z uwagi na brak uprawnień do organizacji pochówku osób zmarłych na COVID-19. Jednocześnie wskazano firmy, które takowe uprawnienia posiadają i z usług tych firm skorzystał dom. Była to jedyna sytuacja, gdyż biorąc pod uwagę szczególne okoliczności wymagające sprawnego działania i posiadając taką wiedzę nie zwracaliśmy się więcej do PGKiM – czytamy w odpowiedzi dyrekcji DPS w Sośnicy przekazanej przez Konrada Sawińskiego, rzecznika starosty jarosławskiego.

Pytamy właściciela prywatnego zakładu, czy zakład potrzebuje jakieś dodatkowe uprawnienia do chownaia osób zmarłych na COVID-19: – Tak, musimy zakupić kombinezony, rękawiczki i maseczki – odpowiada.

W sumie w czterech DPS-ach powiatu jarosławskiego zmarło 12 mieszkańców: 6 w DPS-ie w Sośnicy, 3 w DPS-ie w Jarosławiu oraz 3 w DPS-ie w Moszczanach.

 

Mieszkaniec miasta też bez szans na pochówek

Ale to nie koniec. Nie tylko mieszkańcy domów pomocy społecznej w ramach umowy podpisanej z PGKiM-em nie mieli szans na pochówek. Na taki nie mieli także mieszkańcy miasta, którzy chorowali na COVID-19. Zakład Pogrzebowy PGKiM ich rodzinę, chcącą zorganizować pogrzeb, również odsyłał do zakładów prywatnych.

Dla potwierdzenia tej informacji dzwonimy pod podany na stronie PGKiM numer telefonu i pytamy o pochówki osób zmarłych na COVID-19. Tu dowiadujemy się, że Zakład Pogrzebowy PGKiM takich nie świadczy. – Dlaczego? – pada z naszej strony pytanie. Odpowiedź wydaje się racjonalna: – Nie dysponujemy odpowiednimi środkami na przechowanie ciała zmarłego – słyszymy w słuchawce telefonicznej.

Racjonalna dla kogoś, kto nie ma pojęcia o grzebaniu zmarłych chorych na COVID-19. Każdy kto organizował pochówek bliskiej osoby lub uczestniczył w takim pogrzebie, wie, że trumna ze zwłokami przewożona jest z prosektorium od razu na cmentarz. Pracownicy zakładu pogrzebowego ubrani są w kombinezony, a miejsce grobu odgrodzone jest od rodziny i uczestników pogrzebu biało-czerwoną taśmą. Dopiero po złożeniu trumny z ciałem do grobu i jego zamknięciu rodzina może podejść do miejsca pochówku, złożyć kwiaty, zapalić znicz i pożegnać się z bliską osobą.

Po co komunalnemu Zakładowi Pogrzebowemu PGKiM miejsce na przechowywanie zwłok w takiej sytuacji?

 

Zwłoki wprost z prosektorium jadą na cmentarz

Miejsce na przechowywanie zwłok może być jednak potrzebne, bo ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych oraz rozporządzenie ministra zdrowia nie mówi jednoznacznie o zakazie przetrzymywania zwłok w kaplicy czy kościele w przypadku pochówku osoby zakażonej koronawirusem. Mówi tylko tyle, że w takich przypadkach trumna musi być dodatkowo zabezpieczona. Z miejscem do przechowywania zwłok zmarłego na COVID-19 jednak PGKiM nie ma problemu, o czym informuje nas w swojej odpowiedzi prezes PGKiM. Zostało ono wyznaczone w kaplicy przy ul. Krakowskiej.

A czy w praktyce jest potrzebne? Pytamy w prywatnych zakładach pogrzebowych, czy zdarzyło im się przy tzw. covidowym pogrzebie przechowywać zwłoki w kaplicy? – Nie mieliśmy takiego przypadku. Przy każdym z pogrzebów ciało przewozimy od razu z prosektorium na cmentarz, gdzie trumna chowana jest bezpośrednio do grobu – mówi jeden z właścicieli prywatnego zakładu w Jarosławiu.

W zakładach prywatnych dowiadujemy się także, że 90 proc. obecnych pochówków dotyczy osób zakażonych koronawirusem.

Dlaczego więc PGKiM odmawia pochówków covidowych? Od zarządzających przedsiębiorstwem komunalnym odpowiedzi nie uzyskaliśmy. Na to pytanie, niestety, Czytelnicy muszą więc odpowiedzieć sobie sami.

Ewa KŁAK-ZARZECKA

 

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    karol - niezalogowany 2020-11-28 20:25:05

    pgkim - totalny bałagan wystarczy odwiedzić bazar w jarosławiu -brudne toalety .po opadach deszczu błoto ,brak pracowników -zbierają opłaty a potem znikają

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    JOZIK - niezalogowany 2020-11-28 21:13:49

    Jaki Pan taki Kram. Gołąb to człowiek który wie jak wykorzystać pracowników do Cna i na koniec zabrać im premie i dac nagane bo ktoś był się napić wody albo kupić sobie coś do zjedzenia. Geodeta prezesem spółki komunalnej??? Kolesiostwo tylko w Jarosławiu... to tak jak by z smieciarza zrobić lekarza nie obrażając obydwu zawodów bo są bezsprzecznie potrzebne.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • J23 - niezalogowany 2020-11-28 22:43:04

    Życzę Ci Jozik tyle rozumu, ile mają geodeci. Ale to chyba nieosiągalne .....

    • Zgłoś wpis
  • Komunalnik - niezalogowany 2020-11-29 11:52:56

    Zapomniełeś dodać Jozik, że była to "woda ognista" ...

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Nnb - niezalogowany 2020-11-28 21:20:49

    To rozwiazac ta spolke to dziadostwo i tyle i prezesa tez wypierniczyc bo nie nadaje się

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Susan Benson - niezalogowany 2020-11-29 07:56:17

    Witam, Potrzebujesz pomocy finansowej? Jestem Susan Benson. Jestem pożyczkodawcą, a także doradcą finansowym. Potrzebujesz kredytu biznesowego, pożyczki osobistej, pożyczki hipotecznej lub pożyczki na realizację swojego projektu? jeśli Twoja odpowiedź brzmi tak, zalecam kontakt z moją firmą. Świadczymy wszelkiego rodzaju usługi pożyczkowe, w tym pożyczki długoterminowe i krótkoterminowe. Aby uzyskać więcej informacji, napisz do nas na e-mail: ([email protected]), a otrzymasz natychmiastową odpowiedź. Jesteśmy firmą świadczącą kompleksowe usługi finansowe i staramy się pomóc Ci spełnić wszystkie Twoje aspiracje. Specjalizujemy się w dostarczaniu strukturyzowanych rozwiązań finansowych dla osób fizycznych i firm w najbardziej efektywny i najszybszy sposób.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do