
Ponad 30 tys. straciła 39-letnia mieszkanka powiatu jarosławskiego w wyniku oszustwa „na bankowca”. Kobieta była przekonana, że odebrała połączenie od pracownika banku i zainstalowała na telefonie aplikację do zdalnej obsługi. Oszuści pobrali pieniądze z konta. Policja apeluje o zachowanie ostrożności w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie jakichkolwiek usług finansowych lub bankowych.
W środę, 13 stycznia 39-letnia mieszkanka powiatu jarosławskiego poinformowała jarosławskich policjantów o tym, że padła ofiarą oszustwa. Odebrała ona telefon od mężczyzny, który przedstawił się jako pracownik banku, w którym miała konto. - Samo połączenie wydawało się wiarygodne, ponieważ oprócz numeru na wyświetlaczu pojawiła się identyfikacja banku. W trakcie tej rozmowy mężczyzna poinformował, że dzwoni w celu weryfikacji przelewu z rachunku bankowego kobiety. Konsultant podał, że ktoś w Krośnie próbował zalogować się na konto pokrzywdzonej i chciał wypłacić z niego około 700 zł. Aby zweryfikować tą informację mężczyzna zaproponował, aby kobieta pobrała i zainstalowała aplikację bankową – informuje asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu. - Zaniepokojona sytuacją i niczego nieświadoma kobieta, zgodnie z podanymi podczas rozmowy instrukcjami, zainstalowała na swoim smartfonie aplikację QuickSupport, celem zablokowania swojej karty do rachunku. Była przekonana, że jest to pracownik banku i pomaga w blokadzie rachunku. Nie wiedziała, że w ten sposób oddała kontrolę nad swoim telefonem oszustowi. Kosztowało ją to ponad 30 tys. zł., które zostały pobrane z jej konta bankowego - dodaje rzecznik prasowy.
Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie jakichkolwiek usług finansowych lub bankowych. Pamiętajmy, że gdy pracownik banku prosi nas o podanie przez telefon danych uwierzytelniających do bankowości elektronicznej, czy danych kart płatniczych oraz namawia także do instalacji w telefonie dodatkowych aplikacji, to mamy do czynienia z oszustwem.
W żadnym wypadku nie należy instalować zalecanych aplikacji i podawać kodów. Każdy, kto otrzyma telefon, rzekomo z banku, w celu instalacji aplikacji typu TeamViewer, QuickSupport, AnyDesk, powinien jak najszybciej zgłosić ten fakt na policję i poinformować o takiej sytuacji bank, w którym posiada konto. Zainstalowanie tych aplikacji powoduje, że oszust zyskuje swobodny dostęp do naszych haseł czy danych do logowania.
Ekz
KPP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pegasusa używają do walki politycznej! Nie można namierzyć oszustów przez to urządzenie? Dziki kraj a i ludzie zakręceni, tyle o tym mówią a znajdują naiwnych.
Ja ni mam piniendzy,to złodzieje ni majo mi co ukraść
Ważne że dajo pińcet plus to sie uskłada spowrotem i o.
Dramat... Nie ma co daleko szukać, jaki poziom intelektualny społeczeństwa tacy jego posłowie w sejmie,co poniektórzy nawet czytać nie potrafią płynnie, nie mówiąc już o poziomie wypowiedzi gorszym niż dzieci z podstawowki
Oszust pewnie już zrobił kilka transakcji na giełdzie kryptowalut żeby skutecznie zatrzeć ślady , te pieniądze już nigdy nie wrócą do właścicielki, na zawsze zostaną w wirtualnym świecie.