W gminie Radymno odwołali przetarg trzy godziny przed upływem terminu składania ofert

Ogłoszony 11 marca przetarg na sprzedaż 10-arowej działki tuż przed granicą kraju przy jednym z rond w Korczowej wzbudzał od początku emocje, zwłaszcza radnych gminy Radymno. Powodem była cena wywoławcza – 7 850 zł za całą działkę. Emocje sięgnęły jedna zenitu wówczas, gdy trzy godziny przed upływem terminu składania ofert, a właściwie po wpływie na konto wadium od dwóch oferentów, przetarg odwołano! Powód? Nieprecyzyjny opis przedmiotu – tak podaje gmina.

Opis przeznaczonej do sprzedaży działki był bardzo obszerny. Czytamy więc: „Nieruchomość niezabudowana (…) oznaczona numerem geodezyjnym 111/5 o pow. 0,10 ha (…). Działka położona w strefie peryferyjnej wsi i gminy, w obszarze zabudowy mieszkaniowej, o kształcie foremnym, granicach częściowo zatartych od strony zachodniej, północnej i wschodniej. Południową granicę stanowi droga krajowa nr 94.  Na użytku Ls wymagającym wyłączenia z produkcji leśnej  - halizna. Działka z dostępem do sieci mediów takich jak: energetyka, sieć wodociągowa, kanalizacyjna oraz telekomunikacyjna, o lokalizacji mało atrakcyjnej. W bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się baza sieci GSM, stanowiąca źródło promieniowania elektro-magnetycznego niekorzystnie wpływającego na człowieka. Działka z dobrym dostępem do w/w drogi i sieci mediów. Działka nie jest objęta miejscowym planem zagospodarowania gminy Radymno. Zgodnie z obowiązującą obecnie zmianą Studium Uwarunkowań i Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Radymno, uchwaloną Uchwałą Nr VI/49/2007 Rady Gminy Radymno z dnia 29 marca 2007 r. działka położona jest w obrębie obszaru oznaczonego jako – tereny zabudowane według nieobowiązującego planu miejscowego.”

Wieża GSM szkodliwa dla kupca, dla mieszkańców już nie?
Nie tylko cena, ale sam opis działki wywołał emocje. – Gdy mieszkańcy Zamojściec i Chotyńa starali się o usunięcie takich wież GSM i prosili wójta o pomoc, ten umył ręce. Nie chciał przyjąć wówczas argumentów, które podnosili mieszkańcy i sołtysi podczas sesji rady gminy o szkodliwym wpływie promieniowania na mieszkańców. Mieszkańcom Zamojściec udało się usunąć wieżę, w Chotyńcu, z tego co się orientuję, stoi do dziś. I wójt nie martwi się o zdrowie ludzi. A tu, proszę, działka sprzedawana za takie pieniądze, bo nagle okazuje się, że wieża GSM jest szkodliwa. A na czym pan wójt oparł swoje twierdzenia? Ma jakieś ekspertyzy, opinie fachowców? – pyta zbulwersowany radny z Michałówki Tadeusz Grendus. 
Na mapie Google i Geoportalu działka oznaczona wskazanym numerem zarośnięta jest z przodu drzewami. Świadczą też o tym oznaczenia. Opis zawarty w ogłoszeniu przetargowym mówi jednak o haliźnie, czyli wyciętym drzewostanie. I taki stan zastali radni, którzy wybrali się działkę obejrzeć. – Drzewa są wycięte, na działce leży gruz – mówi radny T. Grendus. – Ktoś ewidentnie się nią zajmuje – dodaje.

Wójt tłumaczy się Covidem
O działkę wystawioną na sprzedaż na posiedzeniu komisji rewizyjnej zapytała radna Ewa Jaromi-Świerk ze Skołoszowa. Wcześniej jednak poprosiła wójta, by, jeżeli sam nie wybiera się na posiedzenie komisji, oddelegował kompetentnego pracownika. – Od pana wójta dowiedziałam się, że pracownik nie zostanie oddelegowany z względu na obecną sytuację związaną z pandemią – wyjaśnia radna. – Zamiast wójta lub urzędnika, na posiedzenie komisji rewizyjnej wtargnęła mieszkanka Korczowej, która zapowiedziała, że to ona chce kupić działkę. Skąd wiedziała? Ktoś ją poinformował o naszym posiedzeniu? – pyta radna Ewa Jaromi-Świerk. Przewodnicząca opowiada, że członkowie komisji dowiedzieli się od mieszkanki, że nie jest przygotowana na zakup działki po wyższej cenie, w przypadku, gdyby nie była jedynym oferentem. 

Wadium wpłacone, przetarg odwołany
Warunkiem przystąpienia do przetargu było wpłacenie wadium w wysokości 1500 zł do poniedziałku 12 kwietnia. W tym samym dniu o godz. 15 upływał termin złożenia oferty w Urzędzie Gminy Radymno. Przetarg miał się odbyć dopiero w piątek 16 kwietnia o godz. 9.
Takie wadium wpłynęło od dwóch oferentów. W poniedziałek pieniądze były już na koncie. Gdy jeden z oferentów pojechał do urzędu gminy złożyć swoją ofertę, dowiedział się, że przetarg jest odwołany. ­ Jest on mieszkańcem gminy. I choć, jak twierdzi, niejedno tu widział, czegoś takiego się nie spodziewał, by odwołać przetarg po miesiącu, po wpływie wadium na konto. 
Drugi z oferentów dowiedział się o tym przypadkowo, już po przekazaniu koperty z ofertą urzędniczce. – Pani zabrała ode mnie kopertę, w ogóle nie informując o odwołaniu przetargu. Gdybym nie dowiedział się przypadkowo o tym, pojechałbym w piątek na otwarcie kopert. Zacząłem szukać informacji na stronie Urzędu Gminy Radymno, bo nie mogłem uwierzyć, że w ostatni dzień, a właściwie kilka godzin przed upływem terminu, wójt odwołuje przetarg. Informacja ta była tak ukryta, że nie było możliwości jej znaleźć – mówi oferent. – Nie mieszkam w tej gminie, startuję w rożnych przetargach, ale czegoś takiego jeszcze nie spotkałem – mówi.

Wójt, tradycyjnie, na trudne pytania nie odpowiada
Zapytaliśmy wójta gminy Radymno Bogdana Szylara o cenę działki, przetarg i przyczyny jego odwołania. Maila z pytaniami wysłaliśmy 16 kwietnia. Odpowiedzi nie uzyskaliśmy. W czwartek, 22 kwietnia ponowiliśmy prośbę. Bez skutku. Zadzwoniliśmy więc do urzędu. Zapytaliśmy o przetarg  jako osoba zainteresowana. Otrzymaliśmy odpowiedź, że przetarg został odwołany, ponieważ był nieprecyzyjny opis działki. Na czym ta nieprecyzyjność polegała? Poinformowano nas, że w opisie brakuje informacji, że na działce jest przyłącz energetyczny. Co to zmienia – nasuwa się pytanie? Na pytanie, kiedy przetarg zostanie ogłoszony, otrzymaliśmy informację, że nie wiadomo, tak samo jak nie wiadomo, czy w ogóle będzie ogłoszony. 

Pytania, które zadaliśmy wójtowi:
    1. Z jakich powodów został odwołany, na 3 godziny przed upływem terminu składania ofert, przetarg ogłoszony 11 marca br. na sprzedaż nieruchomości położonej w Korczowej?
    2. Czy ma to związek z faktem, że działka jest częściowo zagospodarowana przez osobę, która wzięła udział bez zaproszenia w ostatnim posiedzeniu komisji rewizyjnej, a także z faktem, że wpłynęły oferty inne niż od tej osoby zainteresowanej?
    3. Działka została wyceniona na niecałe 8 tys. zł w związku ze zlokalizowaniem obok wieży GSM. Czy UG Radymno posiada ekspertyzy wykazujące tę szkodliwość? Jeżeli urząd posiada taką wiedzę popartą ekspertyzami, dlaczego nie wykorzystał jej pan wójt wówczas, gdy o usunięcie takich wież starali się mieszkańcy Chotyńca i Zamojściec?
    4. Kto wydał zgodę i na podstawie jakich przepisów prawnych na składowanie odpadów na wspominanej działce wystawionej na sprzedaż?
    5. Czy złożone oferty zostały oddane właścicielom?
    6. Dlaczego ogłoszenie o odwołaniu zostało umieszczone w sposób uniemożliwiający zapoznanie się z nim osobom zainteresowanym?

Ewa KŁAK-ZARZECKA