W jarosławskim szpitalu wszczepiane są nowoczesne rozruszniki CRT

Pierwsi pacjenci przeszli już zabiegi wszczepiania zaawansowanych rozruszników CRT, które zostały przeprowadzone w Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu. COM jest jednym z pierwszych szpitali powiatowych w Polsce, w którym przeprowadza się takie zabiegi.

Dotychczas takie zabiegi przeprowadzane były tylko w dużych szpitalach. Teraz do tefo grona dołączy jarosławski COM. – Dwa pierwsze zabiegi wszczepienia urządzeń CRT wykonaliśmy w piątek, 11 czerwca. Przebiegły one prawidłowo, a pacjenci w poniedziałek zostali wypisani do domu – podkreśla dr n. med. Marcin Kostkiewicz, ordynator Oddziału Kardiologicznego COM. Doświadczenie przy wszczepianiu CRT zdobywał podczas swojej praktyki w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie.

Czym są rozruszniki CRT? To nowoczesne urządzenia do terapii resynchronizacyjnej. Pomagają one normalnie żyć pacjentom z zaawansowaną niewydolnością serca. – Nie spodziewałem się, że tak szybko będzie czuć poprawę. Jestem bardzo zadowolony z zabiegu – mówi Dawid Kozdrański, 33-latek, który od ponad 6 lat żył z rozrusznikiem serca uszkodzonego w wyniku powikłań po przebytej sepsie. Do Jarosławia na zabieg przyjechał z Rzeszowa. W piątek wszczepiono mu urządzenie CRT. – Pierwsze odczucia są bardzo dobre i potwierdzają to wyniki. Wydolność serca poprawiła się z 14 do 20 procent. Mam nadzieję, że z czasem poprawa będzie jeszcze większa – dodaje pan Dawid.

– Żyło się szybko, nie oszczędzało zdrowia. Teraz jestem po dwóch zawałach, z martwicą części mięśnia sercowego i niedomykającymi się zastawkami. Przed zabiegiem męczył mnie brak oddechu. Przy gwałtowniejszym ruchu ciemniało w oczach. Teraz jest lepiej. Wiedziałem, że jestem w dobrych rękach. Wcześniej nie zdecydowałem się na zabieg w innym szpitalu. Doktor Kostkiewicz wyjaśnił mi wszystko i zrozumiałem, że to dla mnie szansa na sprawniejsze życie. Poddanie się zabiegowi w Jarosławiu to była dobra decyzja – mówi Tadeusz Kucab, 73-latek, który był drugim pacjentem poddanym zabiegowi.

Bezpieczny, bezbolesny zabieg

Urządzenie do terapii resynchronizacyjnej serca (CRT) jest bardzo skuteczne w leczeniu zaawansowanej niewydolności serca. CRT stale wspomaga pracę serca, zapewniając równomierny skurcz wszystkich jego obszarów. To znacząco zwiększa przepływ krwi, a co za tym idzie, poprawia samopoczucie chorego. Urządzenie CRT posiada również funkcję defibrylatora, dzięki czemu jest w stanie wykryć i przerwać migotanie komór, ratując życie.– Wszczepienie defibrylatora CRT jest nieco bardziej skomplikowane niż w przypadku rozruszników serca. Obydwa urządzenia umiejscawiane są pod skórą pacjenta poprzez nacięcie w okolicach obojczyka, a elektrody wprowadzone są do serca poprzez żyły. W przypadku CRT mamy m.in. dodatkową elektrodę, w porównaniu ze standardowym rozrusznikiem. Dla pacjenta ciągle jest to bezpieczny, bezbolesny zabieg w znieczuleniu miejscowym – wyjaśnia doktor Kostkiewicz.

Pełna ścieżka leczenia w COM

Blisko 10 lat temu w COM wszczepiono pierwszy rozrusznik serca. – Dziś poza wszczepianiem podstawowych rozruszników mamy możliwość pomocy również pacjentom, którzy wymagają bardziej zaawansowanych urządzeń. Od lutego 2018 r. w Jarosławiu wszczepiamy kardiowertery, których dodatkową funkcją jest wykrywanie i powstrzymywanie niebezpiecznych dla życia pacjenta arytmii serca. Teraz wprowadziliśmy kolejne zabiegi: implantację CRT – mówi ordynator oddziału.

Jarosławska kardiologia się rozwija
Jak podkreśla dyrektor COM Piotr Pochopień, wszczepianie resynchronizacyjnych rozruszników serca jest kolejnym krokiem w kierunku rozwoju Oddziału Kardiologii jarosławskiego szpitala. Dyrektor zauważa, że świadczenie usług na najwyższym poziomie nie byłoby możliwe bez odpowiedniego sprzętu i bazy lokalowej. – Przede wszystkim jednak jest to możliwe dzięki temu, że Oddział Kardiologiczny tworzy zespół doświadczonych i energicznych lekarzy pod kierunkiem doktora Kostkiewicza. Chciałbym, aby kolejnym etapem w rozwoju jarosławskiej kardiologii było utworzenie pracowni hemodynamiki, dzięki której moglibyśmy poszerzyć zakres zabiegów kardiologii inwazyjnej. To umożliwiłoby m.in. przyjmowanie pacjentów z zawałami serca – zaznacza Piotr Pochopień.