Reklama
W punktach recepcyjnych coraz więcej uchodźców. Korczowa potrzebuje wolontariuszy
Hala Kijowskiej w Dolnie Korczowej w niedzielę zapełniła się uchodźcami, ale także ludźmi, którzy im pomagają. A chętnych do pomocy jest wielu.
Już przed wejściem do punktu recepcyjnego w Hali Kijowskiej panował wieczorem spory gwar. Ludzie stali z kartkami i oferowali transport. Na kartonach cyrylicą wypisane nazwy: Wrocław, Poznań, Warszawa. Powiewają rożne flagi. Co chwilę autobus dowoził nowych uchodźców. A w środku hali widać nie tylko matki z dziećmi, ale także mnóstwo ludzi z różnych stron świata, którzy przebywali na Ukrainie, a teraz uciekli przed wojną. To mieszkańcy Egiptu, Nigerii, Senegalu, Nepalu i wielu innych państw, którzy studiowali lub pracowali na Ukrainie.
W hali uwija się też wielu wolontariuszy. Tych, którzy rozdają jedzenie, koce, pluszaki dzieciakom, segregują ubrania i tłumaczą, a także tych, którzy niosą pomoc medyczną. Na miejscu spotkaliśmy m.in. osoby z Jarosławia i okolic, a także z okolicznych gmin, jak na przykład grupa mieszkańców gminy Orły, która spontanicznie skrzyknęła się i dowiozła kilkanaście kotłów zupy. Są też strażacy, wśród nich studenci Państwowej Wyższej Szkoły Pożarnictwa.
Z kolei około 70 osób, głównie matek z dziećmi, przebywa w punkcie recepcyjnym w świetlicy w Korczowej. Jak się dowiedzieliśmy, na miejscu jest już zgromadzona spora ilość żywności. Jeśli chcemy pomóc, najlepiej skontaktować się wcześniej ze sztabem, w celu uzyskania informacji, co jest najbardziej potrzebne.
hl
Fot. Hubert LEWKOWICZ
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 38
- Usługi i firmy 35
- Społeczności 31
- Dom i ogród 20
- Praca 12
- Elektronika / AGD 6
- Motoryzacja 6
- Nieruchomości 5
Reklama
Reklama
Kto wreszcie zrobi porządek z tymi ludźmi co podają się za ukraincani ( studentami) Zawieźć na lotnisko i niech wracają do domów. Nie zna języka ukraińskiego a wielki student się znalazł.
Oni tam studiuja po angielsku. Pewnie czesc inzynierow probuje przedostac sie przez Polske do Europy Zachodniej tylko jak ich odsiac . Trzeba by wyslac wojsko , zamykac nie ukraincow bez dokumentow i zaraz odsylac. Tylko kto za to zaplaci
Widać że i do nas dotarli w końcu inżynierowie i lekarze... Jakim prawem ta dzicz przechodzi skoro Ukraincow w wieku poborowym nie przepuszczają??? To nie są ukraincy to dzicz od Łukaszenki, lać pałami i odsyłać na wojnę do kijowa, gdzie są nasze służby że ten motłoch przepuszczają? Niech dalej budują płot z Białorusią a oni wejdą tędy
Czemu z nim się nie robi porządku zachwile będzie duży problem