
Kilka dni temu mieszkanka gminy Radymno straciła 4,5 tys. złotych po wpłaceniu zaliczki na zakup ekogroszku. Kobieta była przekonana, że rozmawia z przedstawicielem firmy sprzedającej opał, a w rzeczywistości przelała pieniądze oszustowi. Policjanci apelują o większą rozwagę przy tego typu transakcjach.
- Wysokie ceny węgla oraz trudności w jego zakupie spowodowały, że w Internecie pojawiło się wiele ogłoszeń, umieszczonych przez nie zawsze uczciwych sprzedawców. W piątek, do jarosławskiej komendy zgłosiła się 36-letnia mieszkanka Radymna. Kobieta zawiadomiła, że padła ofiarą oszustwa przy zakupie ekogroszku – informuje asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu. - Z jej relacji wynikało, że na stronie internetowej jednego z portali aukcyjnych, znalazła atrakcyjną ofertę. Skontaktowała się telefonicznie z osobą zamieszczającą to ogłoszenie. Ze sprzedawcą ustaliła, że dokona przedpłaty w wysokości 4,5 tys. złotych, a opał zostanie jej dostarczony w ciągu 10 dni. Niestety ekogroszek nie dotarł na miejsce w terminie. Pokrzywdzona nie odzyskała także zwrotu gotówki. Wówczas zrozumiała, że została oszukana i sprawę zgłosiła na Policję – wyjaśnia asp. szt. Anna Długosz.
Policja apeluje o rozsądne zakupy w sieci. Zachowajmy dużą ostrożność przy korzystaniu z tego rodzaju ofert oraz stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Sprawdzajmy wiarygodność sprzedawcy i firmy, którą reprezentuje. Uważajmy na tzw. „super okazje” i „promocje”, które mogą się okazać kolejnym chwytem oszustów.
Ekz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie