84. rocznica Strajków Chłopskich. Ludowcy uczcili chłopów, którzy zginęli (ZDJĘCIA)

Członkowie PSL-u zebrali się w piątek, 20 sierpnia, by uczcić chłopów, którzy zginęli w Muninie podczas Strajków Chłopskich. Z tej okazji odbyła się Msza św. w kościele pw. św. Józefa w Muninie. W tym dniu ludowcy wybrali również nowe władze podczas Powiatowego Zjazdu Delegatów PSL Powiatu Jarosławskiego”.

Po Mszy św., którą odprawił proboszcz parafii w Muninie ks. dr Janusz Trojnar, ludowcy złożyli wieńce przy pomniku poświęconemu chłopom, którzy podczas strajku w 1937 roku zginęli w Muninie. Ich nazwiska zostały uwiecznione dla pokoleń na płycie pomnika, który znajduje się przy cmentarzu i kościele parafialnym w Muninie. – Naszym obowiązkiem jest przypominać o tym, co się tutaj wydarzyło, co się wydarzyło w Polsce. W niedzielę świętowaliśmy glorię warszawską, gdzie przede wszystkim pospolite ruszenie chłopskie na czele z Wincentym Witosem obroniło Warszawę . Zwyciężyliśmy, zatrzymaliśmy nawałnicę bolszewicką i obroniliśmy Europę. Cud nad Wisłą. I nagle co się dzieje? Mamy 1937 roku, chłopi, którzy bronili Warszawy, dostają kule w plecy od swoich rodaków, policjantów. O tym przez wiele lat się nie mówiło. A jeśli się mówi, to półgębkiem. Dzisiaj obchodzimy 84. rocznicę tych wydarzeń. 15 sierpnia na Rynku jarosławskim zebrało się kilkanaście tysięcy osób. Przyjechał Marcin Rataj i został proklamowany strajk chłopski, bo była taka bieda. A później miały miejsce kule, chłopi umierali w więzieniach. W Muninie zginęło 7 osób, 12 w Majdanie Sieniawskim. W powiecie jarosławskim zginęło najwięcej, bo 44 chłopów. Ten pomnik jest dla przyszłych pokoleń, dla młodych ludowców. Dlatego przechodząc obok tego miejsca wspominajmy i pamiętajmy o nich – mówił przy pomniku poseł RP Mieczysław Kasprzak, szef podkarpackich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego. 

Wcześniej zebrani odśpiewali Rotę, następnie złożyli kwiaty. W uroczystości uczestniczyli wraz z posłem Mieczysławem Kasprzakiem, wójt gminy Jarosław Elżbieta Grunt oraz wójt gminy Roźwienica Tomasz Kotliński, działacze PSL-i ich poczty sztandarowe.  

Z tej okazji do jarosławskich ludowców swoje słowo skierował prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz: - Historia lubi się powtarzać. Dziś również mamy w Polsce siły, które naginają przeszłość dla własnych, partykularnych, często niecnych celów. Są politycy gotowi na swój użytek bezczelnie kłamać i oczerniać konkurentów. Dla nas ludowców takie zachowanie było, jest i będzie nie do przyjęcia, bo wszystko ma swoje granice przyzwoitości. W Polsce jest tylko jedna siła polityczna z chłopskim rodowodem, która prawdziwie dba o polską wieś i jest po to, by jej służyć i wspierać w potrzebie. Tą siłą jest Polskie Stronnictwo Ludowe. 

Po upamiętnieniu wydarzeń z 1937 roku ludowcy zebrali się, by podsumować swoją działalność i wybrać władze na nową kadencję podczas Powiatowego Zjazdu Delegatów PSL Powiatu Jarosławskiego.  

Ekz 

FOT. Ewa Kłak-Zarzecka