Anna Schmidt dobitnie o staroście i ministrze. Afera mailowa związana z ministrem Dworczykiem sięgnęła Jarosławia

Ostro potraktowała poseł Anna Schmidt wysokich urzędników: powiatowego i rządowego w smsach do ministra Michała Dworczyka, w których prosiła go o spotkanie z nowym premierem Mateuszem Morawieckim. Posłanka zabiegała wówczas o włączenie Jarosławia w rządowy program budowy mostów. Nie przebierając w słowach, używając wulgaryzmów, oceniła działania ówczesnego starosty i ministra infrastruktury oraz szefa jednej z parlamentarnych komisji.

Mail z grudnia 2017 roku do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka, z którym posłanka utrzymywała wówczas koleżeńskie relacje, dotyczył budowy drugiego mostu na Sanie. Pamiętamy zabiegi ówczesnego starosty Tadeusza Chrzana, dziś posła PiS, na posiedzeniu poselskiej komisji czy dezyderat w sprawie budowy mostu ówczesnej premier rządu Beaty Szydło. To jednak nie ruszyło sprawy. Budowa drugiego mostu, wyczekiwanego, jak niegdyś obwodnica, w zakorkowanym Jarosławiu była odległa. Szansę dało wprowadzenie programu Mosty dla Regionu z kwotą 2,3 mld zł na przygotowanie dokumentacji projektowej mostów. I wówczas do akcji przystąpiła posłanka z Jarosławia.

Posłanka Schmidt w akcji 
Jak podaje Onet.pl, mail z rzutami ekranu wiadomości telefonicznych poseł Schmidt wyciekł ze skrzynki mailowej szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka. Poseł Anna Schmidt, poinformowała w nich ministra Dworczyka, że minister Andrzej Adamczyk oraz szef komisji infrastruktury nic w kwestii budowy mostu w Jarosławiu nie zrobili. Skarży się także na ówczesnego starostę jarosławskigo, określając go dosadnym epitetem, że ten przygotował „bajoński projekt”. Informuje, że , jednak udało się przygotować kilkakrotnie tańszy, warty ok. 80 mln zł. „Ten most musi powstać dla bezpieczeństwa ludzi. To jeden z największych powiatów w województwie” – pisze Anna Schmidt, przywołując i zachwalając marszałka województwa, byłego wiceministra rozwoju Władysława Ortyla, którego chce zabrać na spotkanie z premierem. 
Jaki był los maila, jaka odpowiedź Michała Dworczyka, nie wiadomo. Możemy wnioskować, że interwencja posłanki była skuteczna, ponieważ 23 maja 2018 r. na konferencji prasowej przed jarosławskim ratuszem, w obecności ministra rozwoju i inwestycji Jerzego Kwiecińskiego oraz wspomnianego marszałka podkarpackiego W. Ortyla poseł Anna Schmidt ogłosiła decyzję premiera Mateusza Morawieckiego. Jarosław znalazł się na liście 20 pierwszych miejscowości, w których zostaną wybudowane mosty. Obecnie inwestycja mostowa jest na etapie wykonywania projektu. W marcu 2018 roku ogłoszono przetarg na opracowanie koncepcji mostu, w lutym 2021 r. został zatwierdzony projekt nowej drogi wojewódzkiej i drugiego mostu na Sanie. Jego wykonanie zaplanowano na koniec listopada 2021 r. Przetarg na wykonanie robót budowlanych ma się odbyć według planu w 2022 r. Oddanie mostu zaplanowano na 2025 r. 

Służby prowadzą postępowanie
Poprosiliśmy wiceminister Annę Schmidt o komentarz do sprawy ujawnionych maili, a także filmików, na których widać roznegliżowanych mężczyzn, a które wyciekły ze skrzynki pocztowej Michała Dworczyka. Poseł nie chciała komentować. Poinformowała nas, że odpowiednie służby prowadzą postępowanie. 
O filmy w ubiegłym tygodniu zapytała poseł Schmidt Gazeta Wyborcza w Rzeszowie. Poseł nazwała je manipulacją. W swoim oświadczeniu napisała: „Nawet nie znam Pana radnego, który pojawia się w filmie. Każda z osób, które mnie znają zauważyły, że kobieta uwieczniona na filmie nie przypomina mnie ani z twarzy, ani tym bardziej z głosu. Film jest tak kiepską manipulacją, że nawet nie zamierzam się do tego odnosić”. 
Również w środowisku jarosławskim, osoby, które miały kontakt z poseł Schmidt, nie rozpoznają jej w osobie występującej w filmie. Poseł zebrała również pozytywne komentarze po opublikowaniu treści maila do min. Dworczyka. Jarosławianie skomentowali jej dosadne starania, jako chęć rozwiązania nurtującego miasto problemu. Nazwali ją jedyną, która jest skuteczna w działaniach na rzecz tego środowiska.  
Przypomnijmy, że afera mailowa ciągnie się od kilku tygodni. Z prywatnej skrzynki mailowej ministra Michała Dworczyka wyciekają maile dotyczące najważniejszych spraw w państwie. To maile skierowane do premiera RP, prezesa Prawa i Sprawiedliwości i innych wysoko postawionych urzędników. Maile ukazują się w komunikatorze Telegram. Po publikacji wspomnianych filmików konta na Telegramie zostały zablokowane. Jednak bardzo szybko pojawiły się nowe. 

Ewa KŁAK-ZARZECKA