
Dwanaście miesięcy to dwanaście wystaw w Galerii Głównej u Attavantich. Ta dwunasta jest wspomnieniem poprzednich.
Wspomnienia to taka niezwykła rzecz, której nikt nam nie może odebrać. A jeśli te wspomnienia dotyczą emocji, których dostarczają nam wydarzenia artystyczne, są one tym bardziej cenne. Tradycyjnie już w grudniu Centrum Kultury i Promocji w Jarosławiu organizuje wystawę „Reminiscencje”, która przypomina twórczość artystów wystawiających swoje prace w Galerii Głównej u Attavantich od stycznia do listopada. Tak jest i w tym roku. W piątek 6 grudnia otwarta została wystawa „Reminiscencje 2019”. – To czas, w którym możemy się spotkać jeszcze raz, porozmawiać o tym, co było – mówił podczas wernisażu dyrektor CKiP Tomasz Wywrót. To także czas podziękowań, które popłynęły z jego strony pod adresem tak pracowników, jak i wszystkich osób wspierających i gości. Miło nam, że dyrektor zauważył także rolę mediów, w tym redakcji „Ekspresu Jarosławskiego”. Zawsze staramy się opowiadać czytelnikom o tym, co dzieje się w tej galerii w ciągu całego roku, bo wystawy tam organizowane są tego warte.
Warta obejrzenia jest ze wszech miar także ta grudniowa. Można zobaczyć na niej wycinek twórczości każdego z bohaterów wystaw. W styczniu była to rodzina Kordyacznych, w lutym – Zbigniew Ważydrąg, w marcu – Blajerscy i przyjaciele. Kwietniowa wystawa była absolutnie wyjątkowa, bowiem oglądaliśmy ubrania i obiekty modowe autorstwa Anity Żmurko-Sieradzkiej. W maju prace wystawił Marek Adam Olszyński, artysta rodem z Przeworska, obecnie nauczyciel akademicki z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Kolejna niesamowita wystawa czynna była w czerwcu, gdy galerią zawładnęła artystyczna rodzina Waliczków. Artystyczna rodzina to Monika i Damian oraz ich dwie córki – Ola i Natasza oraz kotka Diuna, która także uczestniczyła w wernisażu. W lipcu mieliśmy wystawę Mikołaja Moskala, w sierpniu – Doroty Wysockiej-Rzeszutek i Tomasza Rzeszutka. Jak co roku, we wrześniu galeria oddana została we władanie organizatorom Międzynarodowego Festiwalu Kultury Kresowej, którzy zaprosili na fotograficzną podróż na wileński cmentarz na Rossie, gdzie m.in. spoczywa matka Józefa Piłsudskiego i serce jej syna. W październiku zachwyciła wystawa fotografii wielkoformatowej „Pięknie” autorstwa Andrzeja Rułki i Kamila Skrzypca. A w listopadzie, miesiącu wszystkich świętych otwarto wystawę „Nocne rozmowy ze świętymi” autorstwa Wojciecha Trzyny.
Mały fragment każdej z tych wystaw można zobaczyć obecnie w Galerii Głównej u Attavantich. Wystawie towarzyszy multimedialny pokaz zdjęć z wszystkich wernisaży. Na otwarciu wystawy było wielu artystów, nie zabrakło uczniów „Plastyka”. Tradycyjnie był też poczęstunek. Wystawę można oglądać do końca roku. A więc... przeżyjmy to jeszcze raz!
hl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie