MotoMikołaje przynieśli prezenty chorym dzieciom

MotoMikołaj pojawił się w naszym mieście po raz drugi. Pierwszy raz Mikołaje na motocyklach zajechały na jarosławski Rynek (8 grudnia), po raz drugi pojawiły się na oddziale dziecięcym Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu (14 grudnia).

Akcję mikołajkową motocyklistów zorganizowali Robert Hojnik i Sebastian Rachwał: - Na fan page’u na Facebooku, który stworzyłem dla motocyklistów z okolic „MotoTrasa Jarosław i okolice” zapytałem kolegów, czy nie chcieliby włączyć się w akcję mikołajkową, podobnie, jak jest to w innych miastach Polski. Po to, by się spotkać, by było fajnie, przyjemnie, ale przede wszystkim, by pomóc dzieciom. Wywołać uśmiech na ich twarzach, zarówno tych, którzy przyszli na Rynek, ale i tych chorych w szpitalu. Włączyło się bardzo dużo ludzi, nie tylko motocyklistów, także rowerzyści, ale i mieszkańcy Jarosławia. Przynosili w miejsce zbiorki zabawki i słodycze. I przyszli lub zajechali motocyklami na Rynek. A dziś jesteśmy w szpitalu. Teraz pojedziemy do synków Damiana Iwosy, który walczy z glejakiem IV stopnia – opowiada Sebastian Rachwał.

Wizyta grupy Mikołajów, Śnieżynki i Renifera wywołała u dzieci uśmiech, ale najpierw ogromne zdziwienie. Zwłaszcza, że Mikołaje wręczali dzieciom paczki ze słodyczami i maskotkami. Nie zapomnieli także o paniach pielęgniarkach, a także sali zabaw, w której również zostawili prezent dla dzieci.

Zdumieni byli także synowie Damiana Iwosy. Oskar i Michał nie mogli wyjść ze zdumienia, gdy zobaczyli w mieszkaniu tylu Mikołajów na raz. O Damianie pisaliśmy w poprzednim wydaniu „Ekspresu”. Damian walczy o życie. Czeka go operacja, ale ta kosztuje 190 tys. zł. Damian prowadzi zbiórkę pieniędzy. Informacje na ten temat można znaleźć na naszym portalu www.ekspresjaroslawski.pl

Ekz

Fot. Ewa KŁAK-ZARZECKA