Pierwsze miejsce wśród jarosławskich liceów w tegorocznym rankingu „Perspektyw” zajęło Publiczne Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Anny Jenke w Jarosławiu. Szkoła znalazła się na 1. miejscu w powiecie jarosławskim, na 13. miejscu na Podkarpaciu i 278. miejscu w Polsce. Co sprawiło, że najmłodsze liceum w mieście zanotowało taki awans? Czy każdy może się tu uczyć i na jakie wartości stawia „Katolik”?
Dyrektor Publicznego Katolickiego Liceum Ogólnokształcące im. Anny Jenke w Jarosławiu ks. dr Grzegorz Delmanowicz podkreśla, że sukces cieszy tym bardziej, że kierowana przez niego szkoła jest jedną z najmłodszych placówek oświatowych na mapie miasta, powiatu i kraju. Szkoła istnieje od 2018 roku i dziś ma 82 absolwentów. Obecnie uczy się tam 113 uczniów.
Jak wygląda nauka w “Katoliku” ?
- Klasy są 24-osobowe, taką mamy zasadę. To zapewnia indywidualizację nauczania i otwiera przed uczniami większe możliwości osiągnięcia sukcesów edukacyjnych. Szkoła dysponuje bogatą bazą edukacyjną. Stawia na naukę języków obcych, bo to współcześnie niezwykle potrzebne. Licealiści uczą się języków angielskiego i łacińskiego oraz mają do wyboru języki włoski lub niemiecki. W trosce o efektywną naukę tych języków szkoła uruchomiła dwie znakomicie wyposażone pracownie językowe. Z uwagi na duże zainteresowanie młodzieży naukami medycznymi, zorganizowano też nowoczesną pracownię biologiczną oraz własne laboratorium chemiczne - podkreśla dyrektor “Katolika”, bo tak w Jarosławiu określa się to liceum.

W tym roku szkoła znajdująca się na placu Ks. Piotra Skargi, awansowała w rankingu aż o 240 pozycji (z 518 miejsca na 278). Kryteria brane pod uwagę to wyniki matury z przedmiotów obowiązkowych (30%), wyniki matury z przedmiotów dodatkowych (45%) oraz sukcesy w olimpiadach (25%). Ale Publiczne Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Anny Jenke w Jarosławiu ma coś więcej. Ma swój niepowtarzalny charakter. - Wyróżnia nas rodzinna atmosfera. Nasze liceum zostało zbudowane na bazie modelu rodziny chrześcijańskiej i tym się wyróżniamy. Przenieśliśmy warunki wychowania domowego na grunt szkolny - mówi ks. dyrektor.
Co ważne, w jarosławskim „Katoliku” nie jest pobierane czesne.
- Nie chcemy, aby finanse były przeszkodą w dostępności do naszej szkoły. Liceum funkcjonuje w oparciu o środki pochodzące z dotacji oświatowej - tłumaczy ks. dyrektor.
Uczeń ma do wyboru jeden z czterech kierunków: biologiczno-chemiczny, humanistyczno-medialny, matematyczno-fizyczny lub lingwistyczny. W każdej klasie uczniowie mogą realizować trzy rozszerzenia, adekwatne do danego kierunku.

Nie jest to wymóg. Jak wyjaśnia ks. dr Delmanowicz, „katolickość” rozumiana jest jako „uniwersalność”. - Nasi uczniowie odzwierciedlają przekrój społeczeństwa. Nawet niewierzący rodzice chcą posyłać swoje pociechy do naszego liceum. Ze wszystkich uczniów chcemy bowiem wydobywać talenty, często niedostrzeżone wcześniej przez innych - zaznacza.
Patronką szkoły jest Anna Jenke, jarosławska wychowawczyni młodzieży, a obecnie kandydatka na ołtarze. - Jej przesłaniem wychowawczym było wydobywanie z każdego człowieka tego, co najlepsze. Łączyła łagodność ze stawianiem wymagań. Dzień patronalny szkoły obchodzimy po święcie Edukacji Narodowej.
Wielu uczniów „Katolika” odniosło już sukcesy w olimpiadach i konkursach. W tegorocznym Rankingu Szkół Olimpijskich szkoła zajęła 44. miejsce w Polsce (na 200 szkół). - Współpracujemy także z kilkoma uczelniami wyższymi. Oprócz lekcji, które przewiduje podstawa programowa, szkoła proponuje uczniom liczne zajęcia dodatkowe, zarówno rozwijające ich pasje, jak i zainteresowania naukowe (koło matematyczne, chemiczne, teatralne, klub czytelniczy itp.) W czasie każdych ferii zimowych licealiści mają możliwość udziału w warsztatach dla maturzystów oraz zajęciach sportowych. W liceum aktywnie działa też Szkolne Koło Caritas.
- Jesteśmy przygotowani, by pomagać uczniom pokonywać ich trudności. Współczesna szkoła spotyka się z bardzo różnorodnymi sytuacjami, które często są źródłem niepokoju dla młodego człowieka. Licealiści czują się u nas bezpiecznie i chętnie z nami rozmawiają o swoich problemach. Uczymy ich otwartości, co jak wszyscy wiemy, nie jest łatwe. Podejmujemy ścisłą współpracę z rodzicami. Nauczyciele wspierają rodziców w wychowaniu i edukacji ich dzieci. Często powtarzamy, że sukces wychowawczy i edukacyjny uczniów zależy tylko w 40% od nas, nauczycieli, a w 60% od rodziców – podkreśla ks. dyrektor.
W liceum funkcjonują dwie świetlice dla uczniów. W świetlicy „Kanapa” można napić się kawy i herbaty oraz zrobić zakupy. W innym z pomieszczeń można zagrać w bilard, posłuchać dobrej muzyki i obejrzeć wartościowy film. - Młodzież odkrywa w tych miejscach wartość wspólnoty. Od ubiegłego roku w szkole funkcjonuje nowocześnie wyposażona siłownia. Młodzież ma zajęcia na stadionie miejskim i uczestniczy w różnych wydarzeniach sportowych.
Publiczne Katolickie Liceum Ogólnokształcące w Jarosławiu wychodzi też do lokalnej społeczności. Organizuje liczne konkursy dla uczniów szkół podstawowych i warsztaty dla ósmoklasistów.

Organem prowadzącym szkołę jest Parafia Bożego Ciała przy kolegiacie w Jarosławiu. Model edukacyjno-wychowawczy jarosławskiego „Katolika” opiera się na trzech filarach: WIARA, ROZUM, OJCZYZNA, które to słowa widnieją na sztandarze liceum. Kładzie się tu nacisk nie tylko na wyniki nauczania, ale również na kształtowanie postaw, w tym odpowiedzialności za siebie i innych. Szkoła wychowuje w duchu wartości chrześcijańskich. - Co roku pielgrzymujemy na Jasną Górę, aby uczestniczyć w Ogólnopolskim Forum Szkół Katolickich. To wydarzenie zapewnia wszystkim możliwość spotkania się, rozmowy, podzielenia się własnymi doświadczeniami i wiedzą z nauczycielami i uczniami niemal ze wszystkich szkół katolickich w kraju. Wtedy podczas Eucharystii, Apelu Jasnogórskiego i prywatnych modlitw, za wstawiennictwem Matki Bożej Częstochowskiej zawierzamy wszystko Bogu - podkreśla ks. dr Grzegorz Delmanowicz. - Kształtujemy wrażliwość religijną, patriotyczną i społeczną, m.in. przez udział w lokalnych uroczystościach - dodaje.