
W silnym wietrze w czwartek 8 grudnia dwudziestu biegaczy wyruszyło z jarosławskiego opactwa w kierunku Przemyśla, by zamanifestować postawę obrony życia nienarodzonych dzieci. Tego dnia odbył się bieg pod nazwą „Sztafeta dla Życia”. Po skończonym biegu uczestnicy sztafety wrócili do Jarosławia, gdzie czekał na nich ciepły posiłek.
Przed startem biegu jego uczestnicy zgromadzili się w czarnej kaplicy na krótkim czuwaniu modlitewnym. – Chcemy wyrazić Panu Bogu wdzięczność za dar życia i tego życia bronić. Po to jest ten bieg – mówił do biegaczy ks. Michał Kozak, organizator sztafety, który sam wziął udział w biegu. Trasa wytyczona była śladami organizowanej co roku Podkarpackiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Podzielona została na 4 odcinki o długości ok. 11 km, które biegacze pokonywali w osobnych grupach. Kilku z nich przebiegło cała trasę od początku do końca.
– Warunki pogodowe nie pomagały w bieganiu, wiał bardzo mocny wiatr, który na wielu odcinkach wręcz uniemożliwiał poruszanie się. Pomimo tego z lekkim opóźnieniem docieraliśmy kolejno do postojów w Jankowicach, Tapinie i Maćkowicach. Do mety, którą musieliśmy przenieść do kościoła sióstr Karmelitanek, dotarło 18 biegaczy. Pomimo wielu trudów atmosfera była bardzo serdeczna. Były rozmowy biegowe, życiowe, żartowanie i milczenie, bo na niektórych odcinkach trudno było w ogóle nabrać powietrza. Na zakończenie zjedliśmy wspólny posiłek i odpoczęliśmy w kawiarence benedyktyńskiej – relacjonuje przebieg biegu ks. Michał Kozak.
Trasa „Sztafety dla Życia” liczyła około 43 km.
SZM
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie