
W poniedziałek 5 grudnia miała zostać otworzona nowa droga łącząca Pruchnik z Nienadową. Drogowcy nazywają ją „Brama na Bieszczady”, ponieważ usprawnia ona dojazd do Nienadowej, skąd jest już tylko 20 km do Birczy. Ze wzglęgu na zalegający śnieg, procedura obioru drogi została przedłużona o kilka dni. Droga ma zostać otwarta w piątek 9 grudnia.
W poniedziałek na miejscu budowy powołana przez inwestora komisja w skład której weszli pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg, przedstawiciele wykonawcy firmy Strabag oraz Inspektor Nadzoru Budowlanego, przeprowadzali odbiór techniczny. Sprawdzali zgodność parametrów technicznych z dokumentacją i inwentaryzacją powykonawczą i rozliczeniem rzeczowo-finansowym oraz stwierdzali, czy nie ma usterek zagrażających bezpieczeństwu. Ze względu na zalegający na drodze śnieg ostateczne otwarcie drogi zostało przesunięte o kilka dni.
Prace nad wybudowaniem ponad 7-kilometrowego odcinka nowej drogi trwały nieco ponad 7 miesięcy. Prowadzone były w podgórskim terenie.
– Największe trudności, które spowodowały wydłużenie budowy o 48 dni to między innymi konieczność wymiany gruntu na długości 400 m, który systematycznie podsiąkał od spodu i wykazywał dużą plastyczność. Musieliśmy też przebudować 2 przewodowy światłowodowe – mówi Janusz Obłoza, dyrektor PZD w Jarosławiu.
Koszt inwestycji wyniósł 6,7 mln zł. Środki na jej pokrycie pochodziły ze środków budżetu państwa w ramach programu rozwoju dróg lokalnych, dofinansowanie 3 mln zł, ze środków Powiatu Jarosławskiego, 1,9 mln zł oraz środków Urzędu Miasta i Gminy Pruchnik, 1,9 mln zł.
Na placu budowy zostało wykorzystane 42 980 m. kw. podbudowy tłuczniowej i 41 480 m. kw. podbudowy z betonu asfaltowego. Aby pokryć 7,3 km nowej drogi wylano 38 875 m. kw. asfaltu.
SZM
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie