
Gimnazja powoli przechodzą do historii, więc „Jedynka” przygotowuje się do nowej roli.
Skoro od września na ścianie okazałego budynku przy ulicy 3 Maja 30o pojawi się tablica z napisem „Szkoła Podstawowa Nr 1”, to znaczy, że należy się przygotować do przyjęcia zdecydowanie młodszych uczniów niż dotychczas. Szkoła w Dniu Dziecka miała okazję zaprezentować się jako miejsce przyjazne, które nie tylko naucza i wychowuje, ale też bawi.
Ten tradycyjny dzień to świetna okazja do zabawy. 1 czerwca pojawiło się na boisku szkolnym wielu milusińskich w towarzystwie rodziców, aby spędzić to wyjątkowe popołudnie w niekonwencjonalny sposób. Dyrektor Olaf Pokrywka, pracownicy szkoły i gimnazjaliści postarali się, aby goście nie nudzili się ani przez chwilę. Imprezę poprowadził, w profesjonalny sposób, pracownik Miejskiego Ośrodka Kultury - Paweł Sroka.
Prawdziwe oblężenie przeżywała nadmuchiwana zjeżdżalnia, ale od dzieci roiło się też w miejscu, gdzie gimnazjalistki malowały im twarze oraz tam, gdzie można było obserwować produkcję waty cukrowej i skosztować tego specjału. Z kolei w murach szkoły krążyli „poszukiwacze skarbu”, którzy po dotarciu do celu mogli poczęstować się słodkościami, przygotowanymi z myślą o łasuchach. Mali goście zostali obdarowani kolorowymi balonami oraz wiatrakami. A wszystko to odbywało się przy dźwiękach muzyki, do której układy choreograficzne przygotowały uczennice gimnazjum, naśladowane następnie przez zdecydowanie młodsze podopieczne.
Zabawom pociech przyglądali się rodzice i krewni, którzy mogli napić się wybornej kawy – przed szkołą pojawiła się mobilna kawiarenka, należąca do jarosławskiego koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.
Organizatorzy wierzą, że był to udany dzień, zwłaszcza, że goście opuszczali mury szkoły dopiero, gdy impreza się skończyła.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie