
Senator Mieczysław Golba z listy Prawa i Sprawiedliwości nie zjawił się na inauguracyjnym posiedzeniu Senatu w poniedziałek, 13 listopada. Jaki ważny powód nie pozwolił senatorowi z Wiązownicy złożyć ślubowania? Okazuje się, że to młodzieżowe rozgrywki w piłce nożnej w Indonezji. Czy obecność senatora-elekta w Azji była konieczna? Takie pytanie stawiają sobie ci, którzy oglądali transmisję obrad Senatu, wiedząc że może to być jedyna okazja, by usłyszeć głos senatora Golby w sali plenarnej w całej kadencji.
Nie dało się zauważyć nieobecności senatora-elekta, oglądając transmisję inauguracyjnego posiedzenia XI kadencji Senatu RP. Gdy marszałek senior wyczytał nazwisko Mieczysława Józefa Golby, a oglądający pierwsze posiedzenie oczekiwali na wypowiedzenie przez niego słowa „Ślubuję”, ewentualnie z dodatkiem „Tak mi dopomóż Bóg”, zapadła głucha cisza, a wskazane przez kamery miejsce świeciło pustką. Dlaczego? To pytanie, zabrzmiało w wielu głowach. Bo cóż musiałoby się stać, by parlamentarzysta-elekt na ślubowanie nie przybył. Wielu wyczekiwało tych słów z ust Golby, bo to może być jedyny moment w czteroletniej kadencji Senatu, by usłyszeć podczas obrad głos senatora z Wiązownicy. Niestety, nie usłyszeli, bo senator-elekt przebywał w tym czasie... w Indonezji w Oceanii. Co sprawiło, że Mieczysław Golba zamiast najważniejszego dla parlamentarzysty momentu wybrał pobyt w Azji Południowo-Wschodniej?
Jak się okazało senator, jako wiceprezes ds. zagranicznych Polskiego Związku Piłki Nożnej, uczestniczył w Mistrzostwach Świata U17 w piłce nożnej, czyli młodzieży do 17 roku życia.
Czy pobyt senatora, wiceprezesa PZPN-u był konieczny?
Biuro prasowe PZPN na pytania zadane przez portal Wirtualna Polska odpowiedziało, że w czasie delegacji służbowej wiceprezes Golba „brał udział w spotkaniach z przedstawicielami różnych federacji piłkarskich” i „poruszono m.in. kwestie współpracy międzynarodowej w zakresie systemu szkolenia młodzieży”. Jak podaje Patryk Michalski, dziennikarz WP, autor tekstu, PZPN nie przedstawił „bardziej szczegółowych obowiązków ani nie sprecyzował o jakich konkretnie przedstawicielach mowa”.
Czy pobyt wiceprezesa PZPN-u, którego czekało ślubowanie w Senacie, na Mistrzostwach Świata U17 w Indonezji był konieczny? I czy nie można było go skrócić? Bo jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, pobyt ma trwać dwa tygodnie.
Jak czytamy w komunikacie Polskiego Związku Piłki Nożnej z 29 września br. „W tegorocznych mistrzostwach świata U-17 wezmą udział 24 drużyny podzielone na sześć grup. Polacy trafili do grupy D, w której zmierzą się z Japonią (11 listopada, stadion Si Jalak Harupat w miejscowości Bandung), Senegalem (14 listopada, stadion Si Jalak Harupat, Bandung) oraz Argentyną (17 listopada, Jakarta International Stadium w Dżakarcie). Wszystkie mecze Polaków rozpoczną się o godzinie 16:00 czasu lokalnego (o 11:00 czasu polskiego). Do 1/8 finału awansują po dwie najlepsze drużyny z sześciu grup oraz cztery ekipy z trzecich miejsc z najlepszym dorobkiem po fazie grupowej”.
Wyborcy ocenią to, że senator Golba uroczyste składanie ślubowania („Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej”) zamienił na atrakcyjny pobyt w Indonezji. Czy konieczny?
Ewa Kłak-Zarzecka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No i bardzo dobrze ! Przynajmniej nie musiał brać udziału w tym cyrku ! :) Też bym tak zrobił .
Olał swoich wyborców słomkowym strumieniem. Pobyt w Indonezji mu sie należy.
Dlaczego Golba, jest od lat jedynym kandydatem do senatu? Przecież ten chłop nic tam nie zrobił. Co nie mądrych na Podkarpaciu?
Nasza reprezentacja U-17 zagrała 4 mecze , wszystkie przegrała i odpadła ( z Argentyną 0-4, z Senegalem 1-4, z Japonią 0-1, z Niemcami 3-5) Pytam co Pan Golba robi w PZPN oprócz rozdawania biletów i wożenia na mecze swoim wyborcom? Pojechać za pieniądze podatników na 2 tygodnie na saksy na wyspy Bali i Jawa i bawić się. Mam nadzieję że to już ostatni raz jako v-ce prezes PZPN.
A no Golba jeszcze rozdaje czeki razem z lasami państwowymi z Panem Rębacz Damian i lansuje się najlepiej jak potrafi razem z wójtem Strent Krzysztof ,a nawet załatwił stanowisko dyrektora Sądu w Jarosławiu dla kochanki wójta. Anny Wilk
jebio sie jak zwiezenta
Mieciu tak trzymać.Niech ich skręca zazdrość.
Mieciu to może teraz tylko się gaci trzymać, bo plecy mu odpadły, teraz to co niektórzy razem z wójtem Strentem udają że nie mają i niemieli z gościem nic wspólnego
Niech ich zazdrość zeżre do reszty!
Skoro nie złożył, czyli zrzekł się mandatu senatora.
Na jego miejscu zrobiłbym dokładnie to samo i wcale mu się nie dziwię
Już i tak wiele razy ślubował.
Co chcecie jest przecie prezesem do spraw zagranicznych… chyba jedynym na świecie co nie potrafi sklecić zdania po angielsku. Ale ma szczęście na meczach kadry w Warszawie będzie go dzielnie reprezentował wierny giermek Krzyś z całym klanem :)
Może miał dać koncert gry na perkusji ???
Czyżby się odezwał "Dobry Gospodarz" z Wiązownicy?
Wionzownica rzondzi czecia liga KS
Ciekawe czy w tej drużynie gra jakikolwiek Wiązowniczanin?
teraz my bedziemy rzondzily polska pilka
zenada, pol słowa po angielsku, ale jakby co prezes ds zagranicznych, ludzie obudzcie sie tacy jak mieciu niszcza polska pilke, nic od siebie tylko dla siebie, komu pomogl na podkarpaciu, nikomu. dlaczego pojechal na bali a nie zlozyl slubowania, proste ma was wyborcy w ... glosujcie dalej. rok temu miesiąc wakacji w katarze, teraz na bali - ludzie glosujacy na tego osobnika jestescie kmiotami...
Po twoich wypocinach widzę że Ty też ;)
Ciemna masa i tak na niego zagłosuje. Oni nie patrzą kto, byle był z listy pis. Tak jak z panią Schmidt, która przynajmniej załatwiała kasę dla miasta i gmin a oni zagłosowali na taxi-LOT Kuchcińskiego bo był pierwszy na liście a nawet niektórzy nie wiedzą kto to i skąd. To słyszę od wyznawców pis.
Jacy wyborcy taki senator. Niech żyje współczesny "Dyzma" podkarpacia.
Po ogłoszeniu wyników wyborów do senatu dźwięk pękającej dupy Wosia było słychać w Jarosławia, wnioski: -Chłop ewidentnie nie radzi sobie z przegraną - PO musi zacząć wystawiać normalnych ludzi inaczej Mietek dalej będzie wygrywał każde kolejne wybory.
Golba- jak co robi !!!!! ?????ł- latał razem z reprezentacją PL samolotem ( pozazdrościł Kuchcińskiemu) ,-strzelił sweet focie z Lewym,- prężył się do foci przed obiektami budowanymi z funduszy tak znienawidzonej UE, -zaprosił na ślub córki swojego mentora znaczy Ziobrę (warto było !! w końcu robot odkurzacz- w prezencie- piechotą nie chodzi eeee nie jeździ)- znalazł fuchę dla Anny Wilk w zamian za uległość K.Strenta pobrał kasę za udział w sesji Sejmu ( a to że nie był na niej obecny to szczegół nie warty zachodu) tłumaczył się że nie mógł inaczej bo skrzywdził by finansowo swoich pracowników w swojej stolarni !!!!! jednym słowem harownik prawy i suwerenny eee sprawiedliwy.