
Niepubliczne Przedszkole „Puchatek” w Tuczempach pozostaje przedszkolem niepublicznym, tak jak chcieli rodzice. Mimo podjętej uchwały intencyjnej przez radnych o włączeniu placówki prowadzonej przez Stowarzyszenie Miłośników Tuczemp w strukturę szkoły podstawowej wójt Roman Kałamarz wycofał się z planów.
Sprawa nabrała rozgłosu, przed ostatnią sesją Rady Gminy Jarosław, która odbyła się 3 lutego. Delegacja rodziców wcześniej odwiedziła R. Kałamarza w jego gabinecie, ale wizyta ta nie uspokoiła ich obaw. Kolejnym krokiem był udział w obradach rady. Tam przedstawili swoje zdanie i sprzeciw. Zaprosili wójta Romana Kałamarza oraz Edwarda Pączkę, odpowiedzialnego za gminną oświatę na rozmowy. A te odbyły się 15 lutego w siedzibie Stowarzyszenia Miłośników Tuczemp, na piętrze budynku starej szkoły. Na parterze tegoż budynku mieści się właśnie sporne przedszkole.
Rodzice jeszcze raz podkreślili, jak ważne jest dla nich, by pozostawić status placówki jako niepubliczny. – Rodzice mają wolną wolę – podkreślała prezes Stowarzyszenia Miłośników Tuczemp Teresa Jasiewicz, która wyraziła również swoje oburzenie tym, że stowarzyszenie, jako organ prowadzący, nie zostało poinformowane o planach odebrania mu przedszkola.
Podziękowali wójtowi
Wójt Roman Kałamarz bronił swoich decyzji: – Była zgoda personelu przedszkola na to, że przejmiemy przedszkole z całym inwentarzem. Chcemy integrować Tuczempy pod kątem oświaty. Dla mnie ważne jest, by przedszkole dobrze wychowywało, a szkoła dobrze uczyła – mówił. Tłumaczył jeszcze raz rodzicom, że zgodnie z nowym naliczaniem dotacji dla przedszkoli niepublicznych „Puchatek” uzyska 75-procentową dotacje, ale będzie ona niższa od tej z lat poprzednich. To może spowodować, że opłaty uiszczane przez rodziców wzrosną. Jednak dodał: – Każda decyzja przez was podjęta, będzie dla mnie wiążąca.
O tym, że mimo mniejszej dotacji z budżetu gminy opłaty pozostaną na tym samym poziomie zapewniała dyrektor tego przedszkola Jolanta Jasiewicz. Tłumaczyła także, że w ramach opłaty pozostaną te same zajęcia dodatkowe.
Rodzice podziękowali wójtowi za zmianę decyzji. Przewodniczący rady rodziców przedszkola Paweł Jasny prosił jeszcze wójta o przychylne rozpatrzenie ich prośby o wydłużenie dzierżawy lokalu, w którym obecnie przedszkole się znajduje.
Ewa KŁAK-ZARZECKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie