
W sobotnie popołudnie jarosławianki podejmowały we własnej hali beniaminka II ligi Radomkę Radom. Pierwszy set zawodniczki trenera Piotra Pajdy rozpoczęły bardzo mocną zagrywką, co utrudniło znacznie siatkarkom z Radomia konstruowanie własnego ataku, a tym samym pomogło gospodyniom zbudować już na początku seta pięciopunktową przewagę.
Nie tylko skuteczna zagrywka, ale także bardzo dobra gra na siatce, pozwoliła zawodniczkom z Jarosławia zwiększyć przewagę i ostatecznie zdecydowanie wygrać pierwszego seta 25:15.
Drugi set po ataku po prostej Julity Molendy rozpoczął się od prowadzenia Radomia. Liczne błędy po stronie naszych siatkarek spowodowały, że na tablicy pojawił się wynik 12:18 dla przyjezdnych. Jednak po chwili punktowy atak Magdaleny Trojnar na pojedynczym bloku oraz skuteczna ,,kiwka” Kariny Chmielewskiej nieco odbudowały nasz zespół, który od tej chwili rozpoczął ambitną walkę o wygranie drugiego seta. Rozluźnienie w szeregach ekipy z Radomia, a w naszej drużynie zdecydowana poprawa gry we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła pozwoliła podopiecznym Piotra Pajdy odrobić starty i wyjść na prowadzenie 21:18. Szybko reagował trener gości prosząc o czas. Po chwili kibice mogli oglądać najciekawszy fragment całego meczu, bowiem na tablicy widniał już remis po 23. Izabela Wisz skutecznym atakiem zdobyła dla SAN-Pajdy piłkę setową, którą zdołały obronić radomianki. Jednak świetna dyspozycja w polu zagrywki Katarzyny Saj sprawiła ostatecznie, że mogliśmy odnotować zwycięstwo w drugim secie 26:24.
Trzeci set to lustrzane odbicie pierwszego. Gospodynie rozpoczęły go od prowadzenia 5:0. Wiktoria Dziadosz odrzucającym serwisem od siatki dała swojej drużynie siedmiopunktowe prowadzenie. Zmiany w szeregach Radomki oraz pojedyncze ataki ze skrzydeł nie wystarczyły, by choć trochę zmniejszyć wysoką przewagę jarosławianek. Przy stanie 21:14 trener Pajda wprowadził na plac gry wszystkie swoje zawodniczki z ławki rezerwowych. Cały set przebiegał pod dyktando ekipy z Jarosławia, która w pełni kontrolowała bieg wydarzeń. Wybicie blok-aut Małgorzaty Makiewicz dało SAN-Pajdzie piłkę meczową. Mecz zakończyła Paulina Chmielarczyk efektownym asem serwisowym i jarosławianki po trzech rozegranych kolejkach mogły się cieszyć drugim zwycięstwem w tym sezonie.
SAN-Pajda Jarosław: M. Trojnar, K. Chmielewska, E. Brzezińska, P. Chmielarczyk, K. Saj, M. Grodzka, P. Kłuś, P. Magierowska, I. Filipek, I. Wisz, M. Makiewicz, J. Waszyńska,W. Dziadosz, A. Bartyzel
Udany weekend młodszych siatkarek
Udany siatkarski weekend zaliczyły także nasze drużyny młodzieżowe, które rozgrywały swoje mecze tym razem na wyjeździe. W sobotę w Łańcucie kadetki MKS SAN-Pajda dwukrotnie zwyciężyły 2:1 z groźnymi rywalkami: UKS Szóstka Mielec oraz MKS V LO Rzeszów, dzięki czemu plasują się na II miejscu ligowej tabeli.
Natomiast nasze dwa zespoły juniorskie w niedzielne południe zmierzyły się z zespołami MKS V LO Rzeszów oraz Marba Sędziszów Małopolski i w jeszcze lepszym stylu, bo po 3:0 pokonały swoje grupowe rywalki. Kolejne zwycięstwa na obecnym etapie rywalizacji zapewniają naszym zespołom juniorskim I miejsca w swoich grupach.
Jolanta Pajda
Gabriela Macek
fot. Kacper Loc
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie