Sprawa wójta M. Ryznara wróciła do ponownego rozpatrzenia

Do Sądu Okręgowego w Przemyślu ponownie trafiła sprawa wójta gminy Wiązownica Mariana Ryznara. Prokuratura Rejonowa postawiła mu 9 zarzutów. Dziś, 23 stycznia odbyło się jeszcze raz odczytanie aktu oskarżenia, odpowiedzi wójta na ten akt oraz złożenie zeznań przez oskarżonego.

Prokuratura oskarżyła wójta o zaniedbania przetargowe w organizacji dożywiania uczniów w szkołach podstawowych i gimnazjach, Kolejny zarzut dotyczy podziału 3-hektarowej działki na mniejsze i ich sprzedaż jako działki budowlane po zaniżonej cenie. Prokuratura zarzuca, że działka ta nie miała wymaganego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Prokuratura Regionalna w Lublinie zarzuca wójtowi także, że przesunął na stanowisko sekretarza urzędu osobę, która nie posiadała wymaganego stażu na kierowniczym stanowisku. Kolejny zarzut związany jest z dotacją z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na usuwanie skutków powodzi. Gmina Wiązownica pozyskała 300 tys. zł na usunięcie szkód powodzi na drodze gminnej. Prokuratura uznała, że uszkodzenia nie powstały na skutek obfitych opadów. W tej sprawie zarzuty usłyszeli również dwaj urzędnicy, Józef O. i Artur Ż., czyli członkowie komisji. Prokuratura zarzuca także, iż wójt zlecił zawiezienie 56 ton żużla na działkę będącą własnością żony wójta. Jeden z zarzutów dotyczy też zakupu używanego samochodu dla OSP w Radawie. 

Sąd Okręgowy umorzył wcześniej jeden z 9 zarzutów dotyczący nieprawidłowości przetargowych przy zakupie samochodu służbowego. Miały one według prokuratury polegać na dostosowaniu specyfikacji istotnych warunków zamówienia do konkretnego modelu samochodu oraz przeniesienie przez wójta 50 tys. zł z rezerwy budżetowej na inwestycje na zakup samochodu. Prokuratura zaskarżyła to orzeczenie, a sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Ten je uchylił. Sprawa wróciła do Sądu Okręgowego i jest rozpatrywana ponownie z uwzględnieniem zaskarżonego zarzutu. 

Wójt Marian Ryznar nie zgadza się z zarzutami prokuratury. Twierdził dziś przed sądem, że prokuratura błędnie interpretuje ustawę o zamówieniach publicznych i ustawę samorządową. 

Wójtowi towarzyszyli mieszkańcy gminy, pracownicy urzędu i placówek wójtowi. 

EKZ

Fot. Ewa KŁAK-ZARZECKA

Więcej w papierowym wydaniu Ekspresu już we wtorek 29 stycznia.