
W najbliższą sobotę 7 stycznia, 13 dni później niż zachodni chrześcijanie, Boże Narodzenie obchodzić będą wschodni katolicy. Jarosławska parafia liczy około 40 osób. Ale w większe święta na uroczystości przyjeżdżają także wierni z okolicy: z Ostrowa, Łańcuta, Wietlina, Duńkowic, Nienowic czy Laszek.
Różnica w terminie obchodzenia świąt Bożego Narodzenia bierze się z tego, że grekokatolicy do dzisiaj posługują się tzw. kalendarzem juliańskim, który obowiązywał na świecie do XVI wieku, kiedy zauważono, że jest on o 11 minut dłuższy od roku astronomicznego, co powodowało, że raz na 128 lat o jeden dzień cofała się wiosenna równonoc. W 1582 roku papież Grzegorz XIII wprowadził w życie nowy kalendarz, uwzględniający tę poprawkę, stąd do dzisiaj świat zachodni posługuje się tzw. kalendarzem gregoriańskim. Różnica między obydwoma kalendarzami wynosi właśnie 13 dni.
Wigilia
6 stycznia grekokatolicy podobnie jak wierni kościoła rzymskiego obchodzą wigilię, która ma podobny przebieg jak w polskiej tradycji. – Wigilia rozpoczyna się od wejścia do domu gospodarza, który od progu mówi Christos rażdajetsia! Sławite Joho! Czyli Chrystus narodził się, Chwalcie Go. Składa życzenia wszystkim, następnie kładzie snopy dziada i baby pod obrus. Przy stole modlitwę zaczyna najstarszy domownik. Dzielimy się prosforą, nie opłatkiem. Jest to chleb przaśny zrobiony z trzech składników, wody, mąki i drożdży – opowiada ksiądz Krzysztof Błażejewski, proboszcz i kustosz parafii greckokatolickiej pw. Przemienienia Pańskiego w Jarosławiu.
Potraw podczas kolacji wigilijnej jest również 12, w tym takie jak ryba grecka, pierogi czy sos grzybowy, który grekokatolicy nazywają maczanka. Ale jest jedna potrawa, typowa dla wschodniej tradycji, która tego dnia pojawia się w każdym ukraińskim domu, kutia. Z nią związana jest pewna tradycja.
– Pod koniec kolacji, kiedy spożywamy kutię, bardzo ważną potrawę dla nas, jest zwyczaj zaczerpnięty jeszcze ze starszego pokolenia. Każdy nabiera małą ilość kutii na łyżkę i wyrzuca ją do góry. Jeśli się przyklei do sufitu, można mówić o dobrym nadchodzącym nowym roku, o urodzaju i dostatku, że to będzie bogaty rok. Nigdy nie zdarzyło się, żeby się nie przykleiła – wspomina ksiądz Krzysztof.
Liturgie
W dzień Wigilii, zwanej Swiat Weczir, czyli Święty Wieczór, wschodni chrześcijanie wieczorem udają się do cerkwi na nabożeństwo. W Jarosławiu uroczysta Msza święta Bożonarodzeniowa w Sanktuarium Maryjnym „Brama Miłosierdzia” rozpocznie się w sobotę 7 stycznia o godz. 9 rano.
Święta Bożego Narodzenia w tradycji Wschodniej trwają 3 dni. – W niedzielę 8 stycznia obchodzimy wspomnienie Przenajświętszej Bogurodzicy i św. Józefa Oblubieńca a poniedziałek 9 stycznia poświęcony będzie pamięci pierwszego męczennika, św. Stefana Archidiakona. Wszystkie Msze święte w Jarosławiu sprawowane będą o godzinie 9 rano – mówi ks. Krzysztof.
Charakterystyczne w okresie Bożego Narodzenia jest to, że w cerkwiach nie ma tradycyjnej szopki. – Mamy ikonę, która jest oknem między ziemią a niebem. Poprzez ikonę jesteśmy bliżej Pana Boga. W świątyni w okresie bożonarodzeniowym nie zobaczymy szopek, tylko ikonę, która będzie stała pośrodku świątyni, przedstawiającą Boże Narodzenie – wyjaśnia kustosz jarosławskiej parafii.
Życzenia
– Serdecznie zapraszam w każdy dzień w okresie Bożego Narodzenia, aby odwiedzić Sanktuarium, wzbogacić się duchowo, zobaczyć tradycję i zwyczaje Kościoła Greckokatolickiego. Życzę wszystkim zdrowych i pogodnych świąt. Czas Bożonarodzeniowy jeszcze trwa. Pomyślności, pełni wrażeń na każdy dzień w nowym roku 2017 – mówi ksiądz Krzysztof Błażejewski.
Szczepan MAZIAREK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie