
21-letni pilot z powiatu przeworskiego zginął na miejscu. Szybowiec, którym miał wykonać lot, spadł zaraz po starcie na lądowisku w Laszkach w pow. jarosławskim.
Na miejsce przyjechała karetka ratunkowa, ratownicy próbowali reanimować młodego pilota. Przyleciało również lotnicze pogotowie. Pilot jednak zmarł. Na miejscu pracują policjanci. Obecny jest też prokurator. – Do wypadku doszło około 14.30. Ze wstępnych ustaleń wynika, że był to lot szkoleniowy. Na miejscu pod nadzorem prokuratury pracują policjanci. Prowadzą oględziny i przesłuchanie świadków. O wypadku została powiadomiona Państwowa Komisja ds. Badania Wypadków Lotniczych – mówi podkom. Marta Gałuszka z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu. Na miejsce przybyły władze Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej. Miejsce wypadku zabezpiecza OSP w Laszkach.
Aeroklub prowadzi szkolenia szybowcowe i szkolenia samolotowe. Można tu zamówić również loty zapoznawcze. W długi weekend majowy miał tu się odbyć obóz szybowcowy. Niestety, długi weekend zakończył się dla Aeroklubu nieszczęśliwie.
Ekz, Fot. Ewa KŁAK-ZARZECKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nieszczęśliwie dla Aeroklubu? Dość niefortunne określenie ludzkiej tragedii.
To jakie byłoby fortunne określenie? :O Przecież artykuł dotyczy Aeroklubu, a nie rodziny tego pilota. Po co pchać się w sprawy prywatne?