Reklama

Auta z kartką przy drogach

10/01/2017 12:16

Od jakiegoś czasu na ulicach Jarosławia i okolic można zobaczyć zaparkowane samochody na obcych numerach rejestracyjnych z kartką „do sprzedaży”. Nie podoba się to właścicielom komisów samochodowych, którzy skarżą się na nieuczciwą konkurencję. Jak twierdzą, oni płacą podatki, a ci, którzy handlują na ulicach, nie płacą nic.

O tym problemie napisał do nas jeden z właścicieli komisów samochodowych w Jarosławiu. „Samochody te tarasują parkingi, chodniki, pobocza dróg itp. Stoją gdzie popadnie. Najczęściej są to samochody sprzedawane bezpośrednio bez opłat. Auto sprzedawane jest bez jakiegokolwiek podatku. Prowadząc legalną firmę i płacąc podatki, jak mam konkurować z tym nielegalnym handlem? Gdzie jest konkurencyjność na zdrowych zasadach? Dlaczego władza miasta zezwala na taki handel? Jak to jest możliwe, że jeden przedsiębiorca ponosi obciążenia, a ktoś inny korzystając z chodników, parkingów czy poboczy dróg handluje w najlepsze?” – pyta nasz Czytelnik.

 

Problem trudny do uchwycenia

Aby prowadzić sprzedaż na ulicy, sprzedawca jest zobowiązany do uiszczenia tzw. opłaty targowej, czyli jednorazowej opłaty za możliwość prowadzenia handlu w przestrzeni publicznej w danym dniu. Jednak tym regułom wymykają się sprzedawcy samochodów. To, że ktoś zobaczy informację o sprzedaży samochodu na ulicy nie oznacza, że tam go kupi. – Jak wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego, ogłoszenie o sprzedaży samochodów nie ma cech oferty, jeżeli nie zawiera istotnych postanowień mającej powstać umowy. Sama obecność samochodu z kartką oznacza więc zaproszenie do zawarcia umowy, a nie konkretne działanie handlowe. Dopiero stwierdzenie działania mogłoby spowodować naliczenie opłaty targowej – wyjaśnia Iga Kmiecik, rzecznik prasowy burmistrza Jarosławia. Twierdzi, że dlatego urząd miasta nie pobiera w takich sytuacjach żadnych opłat.

 

Czy auta „z kartką” komuś przeszkadzają?

Straż Miejska w ostatnim czasie nie odnotowała takich zgłoszeń. – W miejscu gdzie parkowanie jest dozwolone nie ma żadnych ograniczeń co do tego, jak długo pojazd może być pozostawiony. Nie ma również przepisów zabraniających wywieszania kartek w samochodzie z jakąkolwiek treścią, nawet z ofertą sprzedaży. Samochód może zostać usunięty, kiedy jego stan wskazuje, że nie jest używany i zagraża bezpieczeństwu – mówi Bogusław Ryzner, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Jarosławiu.

 

Kto płaci podatek?

Jeśli samochód sprzedawany jest przez osobę prywatną, obowiązek zapłacenia podatku spoczywa na kupującym. – Jeśli kupujemy samochód używany w Polsce od osoby fizycznej, a jego cena jest wyższa niż 1 tys. zł, w ciągu 14 dni jesteśmy zobowiązani zapłacić podatek w wysokości 2 proc. wartości pojazdu. Stawka 2 proc. podatku liczona jest od ceny rynkowej samochodu, a nie od ceny wynikającej z umowy kupna-sprzedaży – informuje Paweł Staszkiewicz, inspektor z Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.

Sprzedający samochód płaci podatek tylko w sytuacji, kiedy prowadzi działalność gospodarczą, w ramach której rozlicza tę sprzedaż. Czyli każdy właściciel komisu samochodowego.

– Mimo formalnie niezgłoszonej działalności gospodarczej, sprzedający samochody może być rozliczony jak przedsiębiorca, ze wszystkimi konsekwencjami jeżeli organ podatkowy kontroli uzna, że faktycznie działalność jest prowadzona – zaznacza Paweł Staszkiewicz.

 

Nie opłaca się legalnie handlować

„Na dzień dzisiejszy uważam, że legalne prowadzenie firmy w tej branży staje się nierentowne, gdyż władze miasta nie robią nic, aby przeciwdziałać tej patologii” – kończy swój list nasz Czytelnik.

Szczepan Maziarek

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do