
Ktoś zadał sobie trud, by zapakować je na przyczepkę, dojechać brzegiem Lubaczówki z Radawy w kierunku Cetuli i wysypać je na brzegu rzeki. Czy nie łatwiej było pojechać do PSZOK-u w Wiązownicy i leganie oddać odpady w przystosowanym do tego punkcie? Wójt gminy zapowiada, że sprawa zostanie zgłoszona na policję. - Mam nadzieję, że sprawca zostanie wykryty i surowo ukarany. Chyba, że sam wcześniej zabierze swoje odpady – mówi wójt gminy Wiązownica Krzysztof Strent.
Jak wysokie muszą być kary, by odstraszały tego typu ludzi, jak ten człowiek, który zadał sobie tyle trudu, by oczyścić swoje otoczenie, a zaśmiecić przestrzeń publiczną, piękny brzeg Lubaczówki?
Zdjęcia otrzymaliśmy od Czytelnika, który wybrał się w długi weekend na spacer. A na spacerze spotkała go taka „atrakcja”. Mamy nadzieję, że „atrakcja” w postaci wysokiej kary spotka tego, który wyrzucił stary ekran, część samochodu i inne odpady do rzeki.
W Radawie, po dwuletniej przerwie, rozpoczyna się sezon turystyczny. Władze gminy przygotowują dla mieszkańców i turystów rożnego rodzaju atrakcje. Do sezonu przygotowują się również organizatorzy spływów kajakowych po Lubaczówce na linii Radawa-Surmaczówka. Chętnym, którzy będą chcieli przepłynąć tę trasę, oprócz świetnej zabawy w scenerii pięknej natury, będą mogli zaoferować takie oto widoki – wiszących na brzegu odpadów.
Wójt gminy Wiązownica przypomina, że gmina kilka lat temu wypowiedziała już wojnę tym, którzy na jej terenie, zwłaszcza Radawy i jej lasów, wywozili swoje odpady. Zostały zamontowane kamery, każdy przypadek był zgłaszany na policję, a sprawcy byli karani. Tak też będzie i tym razem. - Zgłosimy sprawę na policję. Wiele osób ma zainstalowane kamery, mam nadzieję, że zarejestrowały one samochód przewożący te odpady. Na pewno zrobimy wszystko, by został on wykryty – mówi Krzysztof Strent.
Przypomina, że przy oczyszczalni ścieków w Wiązownicy działa Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych i część tych odpadów można tam oddać. Poza tym odpady odbierane są regularnie z całej gminy. - Szanujmy siebie i swoje środowisko - apeluje Krzysztof Strent.
Po odpoczynku, podrzucił swoje odpady
Apelujemy też do właściciela volkswagena z lubaczowską rejestracją, który w poniedziałek, 2 maja zostawił swoje odpady przy przydrożnej wiacie na trasie do Radawy. Mamy nadzieję, że zabierze swoją własność! Zdjęcie pochodzi z FB/Radawa bez śmieci.
Ekz
Fot. Czytelnik
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Najlepsza karą jest znalezienie sprawcy i sam to wszytko ma zawieźć na własne podwórko i to ma leżeć przez rok u niego na środku podwórka. Cham zbolały jeden
Nie rozumiem tego idioty ! Te starocie były załadowane na przyczepkę więc nic tylko zawieść legalnie do Wiązownicy a ten idiota wiezie nad rzekę . Zaraz po wykryciu gościa ukarać a następnie umieścić w zakładzie dla psychicznie chorych . No bo normalny człowiek tak się nie zachowuje .
Tak to jest,jak się podnosi ceny opłat za śmieci.