
Zarządzenie burmistrza podyktowane decyzją komisji dzielącej dofinansowanie dla klubów sportowych może zakończyć piękną kartę tenisa stołowego w Jarosławiu. Jest to całkiem możliwe, bo prezes Kamil Dziukiewicz nie wyklucza likwidacji klubu, którego barw nie tylko broni dwóch olimpijczyków z Tokio, ale który doczekał się też znakomitych wychowanków grających w LOTTO Superlidze. Burmistrz przyznał klubowi żenująco niską dotację.
Nie ma i nie było bardziej utytułowanego klubu w Jarosławiu. Tenisiści stołowi obecnego Klubu Sportowego „Łączy nas Sport”, którzy w poprzednich sezonach grali pod marką PKS Kolping, a teraz występują jako Sokołów S.A. są dwukrotnymi drużynowymi mistrzami Polski i sześciokrotnymi brązowymi medalistami. Ostatni raz stanęli na podium dosłownie kilka tygodni temu. Tymczasem miasto przyznało teraz temu klubowi dotację, która właściwie wygląda jak kpina. To… 30 tys. zł. W latach 2017-2020 było to od 200 tys. zł do 225 tys. zł.
Dziukiewicz: Na początku myślałem, że to pomyłka
To dzięki wsparciu miasta i powiatu udało się zbudować mistrzowski skład zespołu Sokołów S.A., a klub gra od wielu sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej – LOTTO Superlidze. I od wielu sezonów jest w „czubie” tabeli. Dwa razy triumfował w lidze. To niewątpliwie zasługa menedżera i prezesa Kamila Dziukiewicza. W tym roku Sokołów SA Jarosław pewnie awansował do play-off i sięgnął po szósty brązowy medal LOTTO Superligi. Czy wsparcie kwotą 30 tys. zł, czyli o blisko 200 tys. zł mniejszą w stosunku do roku 2019, to forma uznania ze strony burmistrza Jarosławia? – Na początku myślałem, że doszło do jakiego błędu, że być może komputer źle wygenerował sumę dotacji. Niestety okazało się to prawdą. Nie wiem, co robić. Ponownie zakontraktowałem zawodników, którzy mieli bić się o mistrzostwo, a tymczasem nie wiem czy kwota dotacji wystarczy na noclegi, całą spedycję czy wynajem hali? A gdzie kontrakty, sprzęt, wyżywienie? Nie rozumiem tej decyzji – mówi Kamil Dziukiewicz.
Dwóch olimpijczyków w składzie
Z raportów wynika, że informacje o Jarosławiu dotarły do ponad 177 milionów osób właśnie dzięki tenisistom stołowym. Pojawiło się o nich ponad 630 publikacji w prasie, internecie, telewizji i radiu. Cyklicznie odbywały się też transmisje meczów. Kamil Dziukiewicz podkreśla, że ratusz na taką promocję musiałby wydać ponad 2 miliony złotych. A przecież 2021 rok to rok igrzysk olimpijskich i w Tokio wystąpi dwóch zawodników Sokołowa SA: Kou Lei i Sathiyan Gnanasekaran. – To wydarzenie bez precedensu w historii naszego miasta, bo usłyszy o nim cały świat. Przecież igrzyska pokażą stacje telewizyjne z całego globu, a pisać o nich będą wszystkie gazety i agencje prasowe oraz strony internetowe! To ogromne wyróżnienie dla miasta na najważniejszej imprezie sportowej w karierze każdego sportowca – podkreśla Kamil Dziukiewicz.
Prezes rozważa likwidację klubu
Ale ten klub to nie tylko zagraniczni i sprowadzani polscy zawodnicy. Klub ma wychowanków, którzy dołączyli już do ekipy superligowej. 13-latek z Jarosławia – Dawid Jadam został najmłodszym debiutantem LOTTO Superligi w tym sezonie. W składzie znajduje się także jego rówieśnik Szymon Brud. To oni w przyszłości będą stanowić o sile jarosławskiego sportu, a może nawet reprezentować Polskę. –Nie wiem, co będzie. Na razie rozważam różne scenariusze, łącznie z likwidacją i zamknięciem klubu. Wystosowałem pismo do dyrektor Wydziału Oświaty w Jarosławiu pani Renaty Chlebowskiej. Co ciekawe, wniosek mojego klubu zyskał ocenę 36,8 na 60, a wnioskowaliśmy o 250 tysięcy zł. Zatem jak się ma do tego 30 tysięcy zł, które otrzymaliśmy? Liczę na szczerą rozmowę z burmistrzem, bo w ten sposób nie traktuje się najbardziej utytułowanej drużyny w mieście. Chciałbym się dowiedzieć o powody tak drastycznej obniżki dotacji. Na pewno nie chodzi o sport, bo w tej kwestii wywiązaliśmy się z nawiązką – podsumowuje Kamil Dziukiewicz.
Chlebowska: Nie za duża, nie za mała
Sprawa tak drastycznego obcięcia dotacji dla klubu „Łączy nas sport” (czyli klubu, który w LOTTO Superlidze gra pod nazwą Sokołów S.A.) wzbudziła sporo emocji podczas sesji Rady Miasta Jarosławia, choć zestaw absurdalnych argumentów na wytłumaczenie decyzji był powalający. Szefowa komisji dzielącej pieniądze pomiędzy kluby, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Jarosławia Renata Chlebowska mówiła m.in., że klub Dziukiewicza otrzymał dotację ze starostwa. Ale co z tego? Zapytaliśmy więc ratusz, czy to jest jakieś oficjalne kryterium? – Otrzymanie dotacji z innego źródła nie stanowi kryterium przy podziale środków, aczkolwiek brane jest to pod uwagę, zważywszy na możliwości realizacji zadań przez klub sportowy – odpowiada tym razem Renata Chlebowska. Dyrektor Chlebowska w trakcie sesji stwierdziła także, iż w dobie pandemii mieszkańcy nie mogą oglądać wielu rozgrywek. Uznała więc, że 30 tysięcy zł, kwota „nie za duża i nie za mało na to, co mieszkańcy mogą z tego wszystkiego czerpać”. Pytanie tylko, czy czasem właśnie transmisje rozgrywek na najwyższym poziomie nie pomogły wielu ludziom przetrwać izolacji?
Wiceburmistrz: To nie dotacja na promocję
Czy naprawdę to, co robi dla miasta team tenisistów grających czołowe role w LOTTO Superlidze jest wycenione przez włodarzy na 30 tys. zł? Czy władze Jarosławia faktycznie uważają, że klub tak kiepsko reprezentuje miasto? Przecież rok temu, gdy zespół sięgnął po mistrzostwo Polski, burmistrz z dumą odbierał koszulkę klubową z nazwiskiem PALUCH i niemal w pas kłaniał się byłemu już prezesowi ks. prałatowi Andrzejowi Surowcowi. Zapytaliśmy burmistrza Waldemara Palucha o to, czy uważa, że tenisiści przyczyniają się jego zdaniem do promocji Jarosławia, czy też może nie przyczyniają się. Odpowiedział nam zastępca burmistrza ds. inwestycji Wiesław Pirożek. – Doceniamy sukcesy zawodników KS „Łączy nas Sport” i cieszy nas fakt, że klub reprezentuje miasto Jarosław w kraju i zagranicą. Trzeba jednak pamiętać, że celem omawianego dofinansowania jest aktywizacja mieszkańców miasta w zakresie kultury fizycznej i zdrowego trybu życia. Dotacja ta nie dotyczy promocji miasta – twierdzi W. Pirożek.
Wymyślił kandydaturę Palucha, teraz dzieli pieniądze na sport
Kolejne pytanie, po co miastu powołana przez burmistrza Rada Programowa ds. Sportu, która to doradza co roku, jak dokonać podziału pieniędzy? W tym roku zaproponowała, by było to 300 tys. zł. w przypadku klubu „Łączny nas Sport” (przypomnijmy, w Superlidze grającego pod nazwą Sokołów S.A.). Taką propozycję złożyli burmistrzowi ludzie, którzy na sporcie się znają, sportem żyją i wiedzą, jakie są koszty utrzymania w lidze na najwyższym poziomie. – Jak wynika z Regulaminu Rady Programowej ds. Sportu, będącego załącznikiem do Zarządzenia Burmistrza Miasta Jarosławia Nr 464/2019, Rada Programowa ds. Sportu jest organem opiniodawczo- doradczym Burmistrza Miasta Jarosławia, w sprawach dotyczących kultury fizycznej, sportu i turystyki. Jej opinie nie mają charakteru wiążącego – odpowiada na nasze pytanie o sens istnienia tej rady dyrektor Renata Chlebowska. Co z tego, że fachowcy od sportu coś rekomendowali, skoro później komisja pod kierownictwem dyrektor Chlebowskiej obcięła tę kwotę do 30 tys. zł? A kto jest w komisji oprócz pani dyrektor? To także wywołało dyskusję w trakcie ubiegłotygodniowych obrad Rady Miasta Jarosławia. Bo oprócz radnych Agnieszki Wywrót i Magdaleny Cisek-Skiby jest tam pracownik urzędu oraz przedstawiciel organizacji samorządowych, którym dziwnym trafem jest prezes Jarosławskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców „Rozwój i Postęp” Jerzy Kudła. Dla niewtajemniczonych, to właśnie to stowarzyszenie desygnowało Waldemara Palucha na burmistrza.
Członek dla dokonania oceny
O rolę Jerzego Kudły w komisji dzielącej dofinansowanie na kluby sportowe zapytaliśmy w Urzędzie Miasta Jarosławia. – Pan Jerzy Kudła był członkiem Komisji Konkursowej powołanej Zarządzeniem Nr 86/2021 Burmistrza Miasta Jarosławia z dnia 23 marca 2021 r. w sprawie powołania komisji konkursowej do przeprowadzenia oceny składanych wniosków na dofinansowanie zadań z zakresu sportu na terenie Gminy Miejskiej Jarosław w roku 2021
Wybór członków Komisji Konkursowej został dokonany w oparciu o zapis art. 15 Ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 roku o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Komisja została powołana dla dokonania oceny wniosków z przedmiotowego konkursu oraz ofert objętych ustawą o pożytku publicznym. W skład komisji wchodzą przedstawiciele wybrani przez Radę Miasta, pracownicy Urzędu Miasta Jarosławia oraz reprezentant stowarzyszenia jako organizacji pozarządowej – czytamy w odpowiedzi.
Ile dostali inni?
Na koniec spójrzmy, jakie przykładowe kwoty od miasta otrzymały kluby grające w niższych ligach. W wielu wypadkach komisja była znacznie hojniejsza niż dla dwukrotnych mistrzów Polski i olimpijczyków. SPR JKS SAN Jarosław dostał 180 tys. zł, (1. liga, czyli de facto druga od góry klasa rozgrywkowa piłki ręcznej). Tyle samo dostał JKS Jarosław (IV liga piłki nożnej). AZS PWSTE Jarosław (2. liga koszykówki) dostał 100 tys. zł. Jarosławskie Stowarzyszenie Rozwoju Regionalnego (prowadzi Akademię Piłkarską) otrzymało 50 tys. złotych. Ten ostatni podmiot otrzymał pieniądze z tej puli, choć – podobnie jak i inne kluby – partycypował też w podziale pieniędzy przeznaczonych na szkolenie dzieci i młodzieży.
Tyle samo co superligowy klub tenisa, czyli 30 tys. zł otrzymał klub Przedmieście Jarosław (seniorska drużyna w tym sezonie jest na 15. miejscu w klasie „A”, pozostawiając za sobą jedynie Delin Muninę) oraz zajmujące się futsalem Stowarzyszenie Rozwoju Sportowego Jarosławia i Okolic.
hl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
co jak co - ale w tym przypadku "KANCIARZ" razem z nadwornym podpowiadaczem "ZIAPALEM" zagrali fer, nie ma żadnego faulu, emerytki z Kombatantów dadzą radę
Skoro to taki fantastyczny sport i jeszcze lepsza drużyna, to może niech znajdzie sponsora, a nie liczy na łaskę miasta? No i skoro brak dotacji miasta zagraża istnieniu zespołu to chyba dość kiepsko zespół jest zarządzany. No ale ludzie się przyzwyczaili przy obecnej władzy, że się należy darmowy pieniądz za nic i to są efekty. Roszczeniowa postawa klubu BO MIASTO MUSI i ton artykułu dramatyczny...
Widzę że wszyscy przejęli na oczy w Naszym mieście Dziukiewicza juz nawet Surowiec zostawil bo widzial co się szykuje.dwa trzy lata temu speluny z hazardem prowadził, a dzisiaj wielki menadżer za nasze pieniądze?Dziukiewicz nigdy nie byles zawodnikiem i nie będziesz, myślałeś że folwarczny twoj popis cis da wykorzystałeś już swoje koszulki włażąc w Dupe ale one są już za Ciasne. Jesteś Żenujacym cwaniaczkiem, a wielkim cwelem
ilu jarosławian interesuje ping-pong ?
W końcu co nie ktorzy przestaną gwiazdożyć i nosić głowę w chmurach. A Jarosław to nie tylko tenis stołowy innym klubom też się należy. Brawo ratusz.
A cóż to za lipny manager który bez dotacji z naszych podatków nie może funkcjonować. Temat z pewnością warty pierwszej strony. A tak na marginesie to bardzo dobrze bo przejadł się już ten pingpong z super olipijczykami z Korei, Chin, Wietnamu i Białorusi. Niech kasa idzie na uzdolnioną młodzież a nie lans jednej osoby z jednej słusznej partii
Jak pan to ujoł jest Pan w temacie Dziukiewicz się lansuję za pieniądze miasta.nuecg wyciągnie jadę ktora okradał ludzi w soelunach założonych przez siebie pod elementem Jarosławskich słupów....Teraz wielki menadżer....Ja bym centa nie dał 30 tys to za dużo dobry menadżer nie blaga on mam
Widocznie temu pajacowi zwanemu burmistrzem koszulki nie dali to nie ma kasy.
Gdyby w tym roku były wybory to kaska by się znalazła a tak burmistrz ma jeszcze kilka lat kadencji więc mogą mu za przeproszeniem naskoczyć. :-)
Bardzo słusznie. Prywatny klub powinien utrzymywać się ze sponsorów ,a nie z pieniędzy miejskich. Skoro prezes nie potrafi zapewnić finansowania klubu to są dwie opcje. Można zmienić prezesa , lub zamknąć klub skoro nie zrabia na siebie pomino takich sukcesów....Mamy w mieście mnóstwo młodych zdolnych sportowców do finansowania , a nie prywatnie zatrudnionch azjatów....
"prywatny" klub tenisa nie powinien być sponsorowany z miejskiej kasy? To czemu przez miasto sponsorowane są kluby siatkarek Pajdy, który dostał 180.000 zł, koszykówka Świątka - 100.000 zł, piłka ręczna Hołowatego, Wojtaszka i Strzębały - 180.000 zł i innych? To wam nie przeszkadza?
panie dziukiewicz litosci... a czemu pan nie powie że rozdaje pan karty w powiecie jesli chodzi o sport i w 2019 roku wprowadziliście zmianę dotacji na sport w taki sposób że tylko pingpong i eurobud dostaje środki a nikt inny nie może? A pan sobie bierze co najmniej 100 tys złotych co roku... Czemu pan się nie pochwalił że w tym roku od miasta dostał pan 60 tys złotych na młodzież? To mało na taką mało znaną dyscyplinę sportu w takim małym mieście jak Jarosław? Idź Pan do wiekszego miasta -Warszawy albo Krakowa zobaczy pan ile miasto daje na takie zabawy a jak jesteś pan taki dobry menedzer to załatw sobie sponsorów przecież to wedlug pana dyscyplina ktora kazdy oglada codziennie z zapartym tchem. Z ktorego palca wyssane są wyliczenia, że promujecie sport na 2 mln zł? W dobie pandemii cieszcie się, że miasto w ogóle daje jakiekolwiek środki bo sport bez kibiców nie istnieje... a pingponga i to bez wirusa ogląda garstka ludzi... a 177 mln to może ludzi na całym świecie ogładało pingponga na wfie przez ostatnie 20 lat. płacz i żenada. Sciagnac gotowych zawodnikow i placic im krocie to nie sztuka. W pływaniu do jarosławia sciagniemy Michaela Phelpsa a do piłki Messiego bo przecież nam sie nalezy? Nikogo pan żeś nie wyszkolił w tym mieście. To mlodzi ambitni trenerzy prowadza mlodych jaroslawiakow ale tam srodki miasto przekazalo. Hańba takie artykuły pisać. A burmistrz i inne osoby powinny to zgłosić o zniesławienie chociaż to kpina się odnosić do takich bzdur.
Jeśli chodzi o mnie, to wolę mistrzowskiego - jak to napisałeś - "pingponga" (ostatnio na sesji jeden radny poprawiał drugiego, że mówi się tenisa stołowego, a nie pingponga) - niż buraczaną "kopaną" lub podrzędnego "szczypiorniaka", więc proszę się za mnie nie wypowiadać. Nie wiem, skąd teza, że większość ludzi ostatni widziała tenisa stołowego na wf? Ale widać, każdy sądzi według siebie. A co do zapędów, by oskarżać o zniesławienie za artykuł... ręce opadają. Cenzura się marzy? Cóż, niektórzy ludzie nie mogą się przyzwyczaić do wolności słowa i do faktu, że o decyzjach władzy można pisać inaczej niż na kolanach.
... i jeszcze jedno. Nie sztuka ściągnąć Messiego do Jarosławia??? To ściągnij. Nie na sezon. Ściągnij na 1 dzień. Pokaż, jak to się robi.
Ty kibic tenisa nie porównuj Messiego do jakiś azjatyckich pingpongów to całkowicie inna liga, inny poziom oraz inna kasa. Ja nie jestem fanem ani kibicem tenisa stołowego ale z całą pewnością wolałbym oglądać naszych wychowanków nawet w niższych ligach niż importowych chińczyków w superligach. Oni są, wygrywają bo dostają za to kasę wcale nie promują naszego miasta, zabraknie kasy zabraknie chińczyków ot cały Jarosławski pingpong
Nie ja porównałem, tylko komentujący powyżej, który napisał: "Sciagnac gotowych zawodnikow i placic im krocie to nie sztuka. W pływaniu do jarosławia sciagniemy Michaela Phelpsa a do piłki Messiego bo przecież nam sie nalezy?".
W końcu ludzie w Mieście odważyli się!!!!!! s...j Dziukiewicz się promować tez w przekupnej sxkole SMS
Prosty rachunek proszę przeliczyć każda dotacje na dany klub podzielić to na zawodników w klubie i obliczyć ile kto kosztuje dodać na koniec kogo promujemy? czy własnych wychowanków czy tylko turystów jednodniowych ( przyjazd mecz wyjazd ) i będzie wszystko jasne .
A kto tenisa ogląda?
Fanem tenisa też nie jestem , ale czytając osiągnięcia zepsolu to podana kwota patrząc na lata poprzednie to kpina.... Patrząc na porównanie ze " sławnym " jke-em i jego " osiągnięciami " to tenis stołowy powinien dostać nie mniej niż 300tys zł... Pan burmistrz i ta cała śmietanka rządząca jarosławska chyba niedorosła do rządzenia... O Jarosławiu mówią " swirlandia "ale teraz to nabiera nowego znaczenia bo mowa tu teraz nie o kibicach jks-u a o osobach rządzących ..... Dramat dla klubu... Wstyd dla burmistrza i testy " bandy "
Ta cała śmietanka, to już skisła. Trzeba ją wylać.
Odleciałeś.. zejdzcie ludzie na ziemię.. żyjemy w 30+ tys mieście. Na takie miasto ligi okregowe czy wojewodzkie to maksimum, a sport ma rozwijać ludzi a nie napychac portfele "biznesmenom" i pchac w to brudna politykę. Większość środków powinna isc na własną młodzież i seniorskie ligi na poziomie lokalnym w których występują osoby związane z Jarosławiem. Jeżeli w danej dyscyplinie sa wybitne, lokalne jednostki wtedy miasto moze zastanowić się nad wiekszym wsparciem, a jesli ktos chce poziomu ogólnopolskiego w jakiejkolwiek dyscyplinie bo chce się bawic w menedżera to niech szuka sponsorow albo wyklada z własnej kasy, a nie traktuje pieniądze publiczne jak swoje w tak natrętny sposób. O jksie przez lata i burmistrz i zwykli ludzie bali się zwyczajnie mowic bo bali się kibiców jak na każdym kroku dostawali pogróżki... A jeśli pan z tenisa mowi ze zatrzymana ma "karierę" młodzież lokalna to nie jest to prawda. Dostają środki i na sms z ministerstwa i 60tys na tenisa z miasta na sama młodzież. A jeśli mowia ze młodzież Jarosławska występuje juz w seniorach i blokowana jest kariera.. ci chłopcy jak w każdej innej dyscyplinie sa potencjałem ale wciśnięcie ich w jednego seta zeby zrobic zdjecie nie oznacza ze sa wiodącymi postaciami jak Chińczycy, Białorusini i inni zawodnicy którzy notabene nawet nie wiedzą dobrze gdzie leży Jarosław, na mecz latają samolotami i do tego biorą po kilka tysięcy euro jak typowi najemcy.. zejdźmy na ziemię i wlaczmy zdrowy rozsądek.
No ale kolega burmistrza ma swoje biszkopciki i musi jemu dać
Nie trawie tego cwaniaczka
O kogo ci chodzi?
O Palucha..., zresztą jeden I drugi siebie wart
A na marginesie miasto kolejny kredyt na 15 baniek bierze. Waldemar się bawi... A durny lud spłaca. Dla niedowiarków dowód jest tutaj: https://platformazakupowa.pl/transakcja/451424 Przypomnę tylko że w 2020 był już kredyt brany też na 15 milionów a ten jest kolejnym. https://platformazakupowa.pl/transakcja/337613
Sprawdz jak każde miasto i gminy dzis funkcjonują jesli chodzi o kredyty.. każdy sie kredytuje
Weź se zagraj w pingponga konusie
Owszem, bez kredytu teraz cokolwiek jest ciężko zrobić, tylko że pan burmistrz trąbił wszem i wobec jaki to poprzednik był be, że zadłuża miasto, etc. Sam teraz zadłuża i robi różne bliżej niewyjaśnione "operacje" i nie widzi w tym nic złego. Nie wiem dlaczego, ale przychodzi mi na myśl przysłowie: „Wystraszony złodziej zawsze najgłośniej krzyczy: łapać złodzieja!”
Pan Paluch to figurant.W mieście karty rozdają ci ,którzy go wyciągnęli z kłopotów finansowych .(20 tys nieodprowadzonych składek do ZUS!)jest od kanciarza i paru innych zależny.
Po co wy gracie, jak wy kibiców nie macie ? Zakładam klub, dyscyplina pchełki sportowe, chce 500 tysięcy na start. Będą jedyną drużyną w Polsce, mecze będę rozgrywał w kuchni, będę multimedalista mistrzostw Polski, Europy i Świata, chcę kasy żeby dobrze żyć, po co pracować ???