Kandydatka z większy potencjałem politycznym

We wtorek 27 sierpnia w Jarosławiu gościł wicepremier Jarosław Gowin z Porozumienia. Wraz z szefem podkarpackich struktur Tomaszem Legenym zachęcali do głosowania na ich kandydatkę w wyborach parlamentarnych Dorotę Łukaszyk, radną Podkarpackiego Sejmiku Wojewódzkiego, pełnomocnika rządu ds. budowy Centralnego Ośrodka Sportu w Bieszczadach, która startuje z miejsca 12 listy Zjednoczonej Prawicy.

Jarosław Gowin mówił o zbliżających się wyborach, które, jego zdaniem, rozstrzygną o wielu sprawach w Polsce. – Od tego zależy, czy będą kontynuowane zmiany, które od czterech lat wprowadza rząd Zjednoczonej Prawicy.  Podejmiemy decyzję, czy wracamy do takich rozwiązań, jakie były z czasów rządów Platformy Obywatelskiej i PSL. Obóz Zjednoczonej Prawicy każdego dnia przekonywać będzie mieszkańców Jarosławia, Krosna, całego Podkarpacia, całej Polski, że warto obdarzyć zaufaniem nasz rząd, warto obdarzyć zaufaniem naszych kandydatów. Mieszkańcom Jarosławia i południowej części Podkarpacia chciałbym szczególnie rekomendować kandydaturę pani Doroty Łukaszyk. Pani Dorota jest doświadczonym przedsiębiorcą, znakomitym samorządowcem, a od kilku tygodni z nadania premiera Morawieckiego pełnomocnikiem rządu ds. budowy Centralnego Ośrodka Sportu w Bieszczadach. To będzie strategiczny ośrodek, który będzie pilotował kariery przyszłych polskich olimpijczyków – podkreślał wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Kandydatka zapewniła wyborców o tym, że gdy zdobędzie mandat, to dołoży wszelkich starań, by Podkarpacie było dopieszczone. A my, przy okazji konferencji prasowej, zapytaliśmy jarosławianina Tomasza Legenego, dlaczego on, jako szef podkarpackich struktur Porozumienia, nie kandyduje do parlamentu. – Jest to nasza wspólna decyzja: premiera i moja. Warunkiem, by kandydować, jest akceptacja struktur Porozumienia. I ten warunek, zarówno pani Dorota, jak i ja – spełniamy. Jest jeszcze drugi warunek: akceptacja naszego większego koalicjanta, czyli Prawa i Sprawiedliwości i ten warunek oboje spełniamy. Trzecia rzecz, która zaważyła, to to, że chcieliśmy wybrać osobę, która będzie miała realne szanse na zdobycie tego mandatu. I trzeba przyznać, że pani Dorota dysponuje obecnie większym potencjałem politycznym. I dlatego wspólnie postanowiliśmy postawić na panią Dorotę – wyjaśnił Tomasz Legeny.

Ewa KŁAK-ZARZECKA