
Po drugiej stronie nie ma domów, działki w większości są komunalne, a oni uparli się na nasze posesje, nasze ogrodzenia i ogródki. Drogę pod okna nam przesuwają. Chcą zniszczyć chodnik, latarnie, kanalizację, wodociąg, gazociąg. Po co? Skoro z drugiej strony nie ma nic? – mówią mieszkańcy Ryszkowej Woli w gminie Wiązownica. I zapowiadają, że jeśli inwestor nie zmieni decyzji, zablokują drogę.
Trudno dziwić się mieszkańcom Ryszkowej Woli, gdy pokazują pomarańczowe słupki, wbijane kilka tygodni temu na ich działkach, które wskazują, gdzie będzie kończyć się pas jezdni. W przypadku dwóch posesji, będzie on przebiegał tuż pod oknami domów.
– Po co to robią? Przecież można było to zrobić z drugiej strony jezdni. Tam nie ma domów, działki należą do gminy. Jest jedno przedsiębiorstwo, ale jego właściciel zgadza się, by odsprzedać kawałek działki, zwłaszcza, że z drugiej strony zniszczą mu ładnie zagospodarowaną posesję i ogrodzenie. Z tej strony zniszczą piękne, kosztowne, ogrodzenia, drzewa, krzewy, kwiaty. Wszystko zagospodarowane, urządzane przez lata, lata naszej pracy. Co my za te odszkodowania zrobimy? A poza tym, kto chce, żeby przy takim ruchu samochody pod oknami jeździły?
– mówi jedna z kobiet.
Kilkanaście posesji, leżących po prawej stronie drogi biegnącej przez Ryszkową Wolę w kierunku Lubaczowa, które zostaną poszkodowane poprzez wojewódzką inwestycję, to jedna sprawa. Druga to infrastruktura, która tu przez ostatnie lata powstała:
- To chodnik, oświetlenie, kanalizacja, wodociąg, gazociąg. Wszystko trzeba będzie rozkopać, przenieść, przebudować. Czy ktoś o tym pomyślał?
– pyta zbulwersowany przewodniczący rady Gminy Wiązownica Krzysztof Socała, którego posesja również ucierpi na poszerzeniu drogi wojewódzkiej w ramach inwestycji pod nazwą: „Rozbudowa i przebudowa drogi wojewódzkiej nr 865 Jarosław-Oleszyce-Cieszanów-Bełżec na odcinku Zapałów-Koniaczów wraz z rozbudową i przebudową niezbędnej infrastruktury technicznej, budowli i urządzeń budowlanych w ramach zadania pn. „Przebudowa/rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 865 Jarosław-Bełżec od m. Szówsko do m. Zapałów”.
Nazwa długa, bo i przedsięwzięcie duże. Z przebudowy drogi mieszkańcy się cieszą, bo długo na nią czekali. Nie mogą zrozumieć jedynie, kto zadecydował, by na drodze, o której mówi się, że będzie prostowana, robić jeszcze większy łuk.
– Przecież to widać gołym okiem, że, by wyprostować drogę, należy pójść w tamtym kierunku. Gdzie nie ma domów. Ani domów, ani sieci elektrycznej, ani kanalizacji czy wodociągu, o chodniku już nie wspomnę
– mówi Krzysztof Socała.
- Czy ktoś projektował tę inwestycję zza biurka – pyta jedna z kobiet. – Nie pozwolimy na taki projekt, nawet gdybyśmy mieli wyjść na drogę i ją zablokować
– zapowiadają mieszkańcy.
Jakie jest zdanie władz gminy Wiązownica, do których wpłynęła koncepcja przebudowy drogi?
- Jestem przerażony przedłożonym do uzgodnienia projektem. Droga ma być poszerzona w kierunku, gdzie jest położona nowa infrastruktura. Akurat w Ryszkowej Woli to poszerzenie ma odbywać się kosztem prywatnych gruntów, kanalizacji, kosztem niedawno wybudowanego przy udziale gminy chodnika. Ma odbywać się z prawej strony, a z lewej od boiska sportowego teren jest nieuzbrojony
– mówi wójt gminy Marian Jerzy Ryznar.
- Środowisko Ryszkowej Woli jest tym poruszone. Ja również nie rozumiem przesłanki tego projektu. Moim zdaniem to jest niegospodarność. Jeżeli chodnik był ukończony dwa lata temu z naszym dofinansowaniem, a dziś jest propozycja burzenia go, wchodzenia w prywatną własność, wywłaszczeń, podsuwania się z drogą ludziom pod okna. To nie jest próba blokowania, ale nasza opinia będzie negatywna. Bo takie rozwiązanie dla mnie jest nie do przyjęcia
– podkreśla wójt gminy Wiązownica.
Doprowadzenie do zgodności z obowiązującymi przepisami
Aldona Gujda, specjalista ds. informacji publicznej w Podkarpackim Zarządzie Dróg Wojewódzkich, do której zwróciliśmy się z pytaniami o możliwość zmiany koncepcji, twierdzi, że w ramach rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 865 na odcinku Koniaczów-Zapałów PZDW jest zobowiązany do doprowadzenia parametrów drogi do zgodności z obecnie obowiązującymi przepisami prawa w tym zakresie.
- W związku z tym w dokumentacji projektowej rozbudowy drogi przewidziano korektę łuku poziomego (zakrętu) usytuowanego na początku miejscowości Ryszkowa Wola poprzez zwiększenie promieni łuku, co skutkuje koniecznością zajęcia terenu działek przyległych, zlokalizowanych po stronie prawej drogi oraz budowę i przebudowę urządzeń infrastruktury technicznej kolidujących z nowo projektowanymi elementami drogi. Pozostawienie dotychczasowej geometrii łuku (zakrętu) nie byłoby zgodne z obowiązującymi przepisami w tym zakresie. Przez większą część Ryszkowej Woli projektowana ścieżka rowerowa i chodnik zlokalizowane będą poza rowem, a na pozostałej części – przy jezdni – wyjaśnia. - Warto tutaj nadmienić, iż wykonawca, przeprowadzając m.in. inwentaryzację przyrodniczą terenu inwestycji, inwentaryzację istniejącego zagospodarowania terenu, pomiary ruchu drogowego, przebywał na terenie inwestycji
– dodaje.
Na pytanie o zaawansowanie inwestycji Aldona Gujda odpowiada:
- W ramach opracowywanej dokumentacji uzyskano decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, opracowano dokumentację geologiczno-inżynierską oraz zakończono prace terenowe związane z okazaniem nowych granic nieruchomości dzielonych i nabywanych w części pod rozbudowę drogi. W chwili obecnej wykonawca przygotowuje materiały do złożenia wniosku o wydanie pozwolenia wodnoprawnego – tłumaczy. - Mieszkańcy mogą składać pisemne wnioski, sugestie i zapytania dotyczące przedmiotowej inwestycji oraz przyjętych rozwiązań projektowych. Jeżeli chodzi o dokonanie zmian, to każda sprawa wymaga indywidualnego podejścia. Nie mniej jednak decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach zatwierdziła ustalony przebieg drogi i zakres niezbędnych robót budowlanych. Przyjęte w dokumentacji projektowej rozwiązania są optymalne z punktu widzenia technicznego, ekonomicznego i społecznego
– wyjaśnia A. Gujda z PZDW w Rzeszowie.
Z informacji przekazanych z Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich wynika, że uzyskanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej umożliwiającej ogłoszenie przetargu na wyłonienie wykonawcy robót budowlanych przewidziano na maj 2022 r.
Czy to oznacza, że mieszkańcy mogą wpłynąć jeszcze na zmian projektu? Mamy nadzieję, że obie strony znajdą zadowalające rozwiązania, by nie musiało dość do blokady drogi. Te w naszym regionie mamy już dostatecznie i sukcesywnie blokowane, zwłaszcza na styku gmin: Wiązownica i Jarosław z miastem.
Ewa KŁAK-ZARZECKA
Fot. Ewa KŁAK-ZARZECKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oczywiście przeszkadza osobom które bezprawnie przesunęły swoje ogrodzenia bezprawnie w kierunku drogi. Masakra. Zamiast pozwolić na budowę normalnej drogi to szaleją.... dno