
Burmistrz chciał podnieść maksymalną stawkę, jaką przedsiębiorcy (w tym miejskie spółki) mogą pobierać od mieszkańców Jarosławia za opróżnianie i wywóz szamb. Mieszkańców uratował wniosek radnego Marcina Nazarewicza, który zaproponował zmniejszenie stawki w stosunku do obowiązującej dotychczas. Ponieważ radni klubu popierającego burmistrza (i 3 radnych PiS) wstrzymali się od głosu, wniosek Nazarewicza został przyjęty.
O wysokich stawkach za wywóz ścieków, uiszczanych przez mieszkańców, którym miasto nie zapewniło jeszcze kanalizacji, pisaliśmy kilkakrotnie, m.in. w tekście Za wywóz szamba płacą krocie, a miasto nasyła kontrole i straszy karami. Jarosławianie, którzy nie są podpięci do sieci kanalizacyjnej muszą płacić o wiele więcej za wywóz ścieków, niż ci, którzy kanalizację mają. Mieszkańcy ci apelowali o obniżenie maksymalnej stawki za wywóz odpadów ciekłych. Od 2020 roku ta stawka wynosiła 45 zł za metr sześcienny ścieków. Sprawa była podnoszona na wiosnę i latem, w czasie sesji absolutoryjnej. Co więcej, okazało się, że były przypadki, gdy jedna ze spółek miejskich jeszcze zawyżała tę stawkę.
Teraz burmistrz postanowił…. podwyższyć stawkę z 45 na 60 zł. Czemu? Przeważyły głosy przedsiębiorców, którzy zajmują się wywozem odpadów. Wśród tych przedsiębiorców są też miejskie spółki. Świadczący usługi także prosili burmistrza o zmianę stawki, ale oni chcieli, by była ona większa. W uzasadnieniu do projektu uchwały, który burmistrz przygotował, mowa była o „urealnieniu” górnej stawki opłat ze względu na wzrastającą inflację w Polsce od końca 2021r. Projekt uchwały podwyższającej górną stawkę trafił na ostatnią sesję Rady Miasta Jarosławia, która odbyła się 3 listopada.
W czasie dyskusji radny Marcin Nazarewicz apelował, by rada nie podnosiła mieszkańcom stawki opłat. Pokazywał przykład innych gmin, które stosują rozwiązania łączące wysokość opłat z ilością wywożonych odpadów. Radny Mariusz Walter (PiS) postulował, by zamiast podwyższać opłaty, zająć się budową kanalizacji.
Radna Dorota Batiuk-Jankiewicz (Wspólnie Zmieniajmy Jarosław) twierdziła jednak, że rada nie może zmuszać przedsiębiorców do świadczenia usług poniżej kosztów. – My mamy ustalić tylko stawkę maksymalną. I tak w tej uchwale wpływamy już na wolny rynek – argumentowała. Jak dodała, pozostając przy stawce w wysokości 45 zł, rada naraziłaby mieszkańców, że usługa nie byłaby wykonywana. Przewodniczący rady Szczepan Łąka (WZJ) wskazywał, że proponowane 60 zł to stawka maksymalna, której przedsiębiorcy nie muszą pobierać. Udowadniał poza tym, że w ciągu kilku lat cena oleju napędowego wzrosła prawie dwukrotnie. – Jeżeli rada uchwali 60 zł, to wykonawcy usług nie będą skorzy do obniżania – polemizował z nim radny Mariusz Walter.
Radny Wiesław Strzępek pytał, skąd wiadomo, że faktycznie obecna stawka jest poniżej granicy opłacalności. – Nikt nam nie przedstawił kalkulacji tego wszystkiego. Jedyny argument, jaki pan prezes przedstawił, to że jest to tajemnica przedsiębiorstwa – mówił.– Jesteśmy pd presją szantażu trzech, a właściwie dwóch instytucji, które się zajmują wywozem. Deklaruje się nam, że są to spółki, które są własnością mieszkańców. Przepraszam bardzo, własnością mieszkańców, których rzeźbią, jak się tylko da – zakończy radny Strzępek.
Niespodziewanie radny Marcin Nazarewicz zgłosił wniosek, by w uchwale kwotę 60 zł zamienić na 40 zł. Nazarewicz jest jednocześnie przewodniczącym Rady Dzielnicy nr 7, w której spora część mieszkańców nie ma kanalizacji. De facto jego propozycja obniżała górną stawkę, zamiast – jak było w propozycji burmistrza – ją podwyższać. Nazarewicz tłumaczył, że wniosek składa w imieniu mieszkańców, których interesy w radzie reprezentuje. Jak zaznaczył, kwota 40 zł to stawka pomiędzy 20 zł (jak chcieli mieszkańcy) a 60 zł (jak chciał burmistrz).
Propozycja ta musiała zaskoczyć część radnych, bo na nagraniu z sesji widać, jak przed głosowaniem przewodniczący Szczepan Łąka i wiceprzewodnicząca Agnieszka Wywrót (WZJ) patrzą w telefony, po czym konsultują się, że wstrzymają się od głosu.
W głosowaniu wniosek Marcina Nazarewicza poparło 6 radnych: Wanda Czerwiec, Piotr Kozak, Janusz Szkodny, Mariusz Walter (PiS) oraz Wiesław Strzępek i sam Marcin Nazarewicz. Reszta obecnych radnych (wszyscy z klubu Wspólnie Zmieniamy Jarosław oraz 3 z PiS (Bożena Łanowy, Piotr Baran i Witold Duszyński) nie była przeciw, a wstrzymała się od głosu. Taki wynik głosowania oznaczał, że rada obniżyła proponowaną górną stawkę na 40 zł.
Po ogłoszeniu wyników tego wniosku zapadła krótka konsternacja. Kamery i mikrofony zarejestrowały rozmowę wiceprzewodniczącej Bożeny Łanowy (PiS), która pyta przewodniczącego Szczepana Łąkę, kto za taką stawkę będzie wywoził odpady. – A to już jest, wiesz… – odpowiada przewodniczący, wzruszając ramionami. – Będzie wywoził – mówi na to wiceprzewodnicząca, patrząc na kogoś z rady.
Całość uchwały ze zmniejszoną stawką przeszła przy 9 głosach za (Wanda Czerwiec, Piotr Kozak, Antoni Lotycz, Bożena Łanowy, Szczepan Łąka, Marcin Nazarewicz, Wiesław Strzępek, Janusz Szkodny i Mariusz Walter) i 9 wstrzymujących się (Piotr Baran, Dorota Batiuk-Jankiewicz, Magdalena Cisek-Skiba, Witold Duszyński, Krzysztof Kiper, Jarosław Litwiak, Jolanta Makarowska, Monika Więckowska i Agnieszka Wywrót).
hl
FOT. Ewa Kłak-Zarzecka
Czytaj także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ktoś się dziwi, że radni burmistrza: Jarosław Litwiak (przyjaciel wszystkich biznesmenów), Dorota Batiuk-Jankiewicz (biznesmenka), Monika Więckowska (biznesmenka), Jolanta Makarowska (żona biznesmena), Magdalena Cisek-Skiba (żona biznesmena) głosują za biznesem, a nie za zwykłym mieszkańcem. W końcu startowali ze stowarzyszenia jarosławskich przedsiębiorców. Ci, co na nich głosowali jeżeli na coś innego liczyli, to byli naiwni. A Agnieszka Wywrót zrobi wszystko, co jej każą, byle utrzymać małżonka na dyrektorskim stołku. Gdyby nie została radną, wyleciałby zaraz po wyborach. Ale Piotr Baran i Witold Duszyński? Wstyd! Bo o Bożenie Łanowej nie wspomnę! Ta się zawsze umie ustawić. Poza tym też żona biznesmena. To za kim ma być? Za zwykłym mieszkańcem? A Krzysztof Kiper, po wyborach pokazał na co go stać.
Czas pokazywać tych, ktorych prowadzi na sznurku doradca doradców z polski centralnej. Wstyd, ze są maszynkami do głosowania.
zniesmaczony mieszkaniec - a może mieszkanka, Twój komentarz świadczy, że tęsknisz za swoimi byłymi mocodawcami zakochanymi w Andrzeju Wyczawskim. Przestań się użalać nad swoim losem. Jeśli zazdrościsz "biznesmenom", to kup szambiarkę i świadcz usługi, najlepiej za darmo.
Ktoś tu kogoś za uszy wytarga :)
Trochę tak przypał w 2022 roku siedzieć na zebraniu w krawacie i marynarce. Budżetówka jak zwykle 10 lat za komercyjnym biznesem
Proponuję ustanowić ceny państwowe na wszystko. Wrócą stare, dobre lata, które radny Wiesław (sic!!!) wspomina z sentymentem. Nie będą nam kapitaliści dyktować ile mamy placic za gówno!!!! ...wspaniały program partii 2050 nadchodzi!!!
Można powiedzieć że dzięki radnym głosującym za stawką 40 zeta mieszkańcom zostało gówno :)
zmienić władze jak najszybciej , biednych ludzi przyjąć do pracy
Ciekawe kto im teraz za tą stawkę gówno wywiezie? Będzie smierdzieć na dzielnicy nr 7 bo do rowów gówno popłynie !
Po co to podnosić, palić w kominie jak ja, opal po 22 i tak wszyscy już śpią a panowie w garniturach nazywani strażą wiejską już wtedy nie urzeduja. Palić i jest ciepło a i tanio!
Chcieli dobrze a zrobili jak zwykle. Tylko czekać aż mieszkancy zaczną wieszać psy na nazarkiewiczu i tych co go poparli. A może radny ma działalność wywozu gufna. I tym sposobem wykosił konkurencje
Populizm.
ile razy bedziecie pokazywac te modre ?