
Mecz JKS-u z Sołą Oświęcim zakończyłby się pewnie remisem, gdyby tylko Kamil Stachyra wykorzystał rzut karny, który został podyktowany w 72. minucie.
Mecz był wyrównany od samego początku, dlatego tym bardziej szkoda, że nie udało się uratować choćby punktu. Piłkarze JKS musieli grać zmienionym składem z powodu absencji kontuzjowanego Ołeksandra Tarasenki, chorego Krzysztofa Zawiślaka i pauzującego za żółte kartki Bartłomieja Gliniaka. Do przerwy było 0:0, jednak w 56. minucie Mateusza Zająca głową pokonał Krzysztof Hałgas, który otrzymał podanie od Przemysława Knapika.
W 72. minucie gospodarze mogli wyrównać. Sędzia podyktował rzut karny po zagraniu ręką w polu karnym przez Konrada Kasolika. Niestety, nie udało się tej okazji wykorzystać. Podobnie zresztą, jak kilku innych, które sobie jarosławianie wypracowali.
JKS Jarosław – Soła Oświęcim 0:1 (0:0)
0:1 Hałgas 56′
JKS: Zając – Pękala, Ozimek, Maciejewski, Michalak (86′ Bąk) – Kmak (68′ Bała), Ochał, Surmiak, Stachyra, Purcha – Urbaniak
Soła: Gargasz – Kasolik, Wadas, Drzymont, Jamróz – Gleń, Szewczyk (75′ Wawoczny), Dynarek, Hałgas (84′ Snadny) – Knapik (64′ Czapla), Cygnar (89′ Szymczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie