O hańbie, wstydzie i o tym, czemu nie czytać gazet

Rada Miasta Jarosławia podczas sesji w poniedziałek, 24 stycznia uchwaliła budżet na 2022 rok. Nie obyło się bez dyskusji i ostrych, a czasem dziwnych słów. Przewodniczący Szczepan Łąka zalecał jednemu z radnych, by nie czytał gazet bo niewiele się z nich dowie (!), a przewodniczący klubu Wspólnie Zmieniajmy Jarosław Sebastian Kogut zarzucał innemu radnemu, że coś „wyprawiał” za plecami kolegów. Z tym, że Kogut za swoje słowa przeprosił. Czy przykład z niego weźmie przewodniczący?

Sesja, która po raz kolejny odbywa się w zdalnym trybie obradowania, rozpoczęła się już tradycyjnie od dyskusji o jakości połączenia i transmisji. 

Przewodniczący: Niech pan nie czyta gazet

Na uwagę radnego Piotra Kozaka (PiS), że o kiepskiej jakości transmisji, która utrudnia mieszkańcom odbiór,  można było przeczytać w gazetach (gwoli ścisłości, to jedynie w naszym tygodniku poruszony był ten temat, panie radny), przewodniczący Szczepan Łąka niespodziewanie zalecił mu, by… nie czytał gazet, bo niewiele się z nich nie dowie. Słowa te nie tylko podważają sens mediów w demokratycznym społeczeństwie, ale i bardzo dziwne brzmią jak na ważnego przedstawiciela ugrupowania politycznego, które faktycznie walczy o wolne media w Polsce. Przewodniczący jest przecież wiceprzewodniczącym zarządu wojewódzkiego Platformy Obywatelskiej, która niedawno zdecydowanie broniła TVN.
Kiedy doszło już do dyskusji o samym budżecie, radni złożyli kilka wniosków. Przegłosowano m.in. zwiększenie o 25 tys. zł kwotę na stypendia dla zdolnej młodzieży. Taki wniosek złożyła radna Magdalena Cisek-Skiba z klubu Wspólnie Zmieniajmy Jarosław. Inny wniosek dotyczył zwiększenia tej kwoty o 30 tysięcy, czyli o 5 tys., więcej, niż wniosek radnej klubu WZJ. Ale albo radni uznali, iż te 5 tysięcy więcej to już zbyt dużo na stypendia, albo wniosek nie przeszedł dlatego, że złożył go Marcin Nazarewicz, czyli radny niezależny, który w ubiegłym roku opuścił klub popierający burmistrza. Przepadły też wnioski innego byłego członka klubu WZJ, wiceprzewodniczącego Wiesława Strzępka. Chodziło m.in. o wpisanie do budżetu propozycji rad dzielnic. 

Hańba i wstyd!
Przegłosowano wniosek radnego Jarosława Litwiaka (WZJ) o przeznaczeniu 1,5 tys. zł na zakup karmy dla bezdomnych kotów. Zaakceptowano też wnioski Bożeny Łanowy (PiS) o przeznaczeniu 300 tys. zł na zakup sprzętu i aparatury dla szpitala w Jarosławiu oraz 100 tys. zł na drogi powiatowe. Nie przeszedł z kolei jej wniosek o 260 tys. zł na  kluby sportowe w Jarosławiu (m.in. koszykówkę i tenis stołowy). 
Niespodziewanie po tym głosowaniu przewodniczący Klubu Wspólnie Zmieniajmy Jarosław Sebastian Kogut zaczął się tłumaczyć z odrzucenia wniosku o zwiększenie dotacji na sport. Jak mówił, radni tego klubu zostali zaskoczeni tą propozycją. Zaproponował powołanie komisji radnych i przedstawienie ustaleń w tej sprawie burmistrzowi. – Zagłosowaliście również przeciwko radom dzielnic i pan, jako przewodniczący jednej z rad dzielnic, powinien się wstydzić. Zagłosowaliście również przeciwko organizacjom pozarządowym, które korzystają z obiektu pod adresem Rynek 13A (jednym z wniosków Rady Dzielnicy nr 1 był remont dachu na tym budynku – przyp. red.). Hańba, hańba i jeszcze raz wstyd dla całego klubu Wspólnie Zmieniajmy Jarosław! Mam nadzieję, że mieszkańcy to również „docenią” – stwierdził wiceprzewodniczący Wiesław Strzępek. Radny Nazarewicz zauważył, że władze lubią pokazywać się w mediach z organizacjami pozarządowymi, ale, gdy te potrzebują realnej pomocy, władze wycofują się. 

Wniosek radnego Nazarewicza o 300 tysięcy złotych na oświetlenie na ulicach Stawki i Brodowicze również nie znalazł uznania w oczach większości i został odrzucony. Propozycję tę radny Nazarewicz zgłosił na wniosek Rady Dzielnicy nr 7. 

Co radny wyprawiał za plecami?
Mimo że przewodniczący Łąka wielokrotnie napominał radnych opozycyjnych, by prowadzić jedynie merytoryczną dyskusję o uchwale, radny z jego własnego klubu, Sebastian Kogut pozwolił sobie na cierpką uwagę pod adresem Wiesława Strzępka. Jak mówił radny Kogut, można się zgadzać z wnioskiem innego przewodniczącego rady dzielnicy lub nie. – Jeżeli mówimy o skandalu, to możemy podyskutować, co pan wyprawiał za plecami członków klubu Wspólnie Zmieniajmy Jarosław, jak jeszcze był pan członkiem tego klubu – powiedział Sebastian Kogut. Na te słowa zareagowali Marcin Nazarewicz i Mariusz Walter, którzy zgodnie stwierdzili, iż radny powinien wyjaśnić słowa, które padły w przestrzeni publicznej o tym, co rzekomo „wyprawiał” wiceprzewodniczący Strzępek. 

Kogut do Strzępka: Przepraszam

Do sprawy powrócono w wolnych wnioskach. Wiesław Strzępek zwrócił uwagę, iż mimo upływu czasu, nie doczekał się wyjaśnień ze strony radnego Koguta, który nie wytłumaczył się ze swoich słów o „wyprawianiu” czegoś za plecami. Jak podkreślił, miał nadzieję, że radny Sebastian Kogut wykaże się odrobiną odwagi, bo w przeciwnym razie on będzie dochodził swoich praw. Po tych słowach radny Kogut przeprosił Wiesława Strzępka.
W tym punkcie radny Mariusz Walter odniósł się też do słów przewodniczącego do radnego, by nie czytał gazet. Jak stwierdził, przypomina mu to nieco czasy komuny. Przewodniczący Szczepan Łąka stwierdził jednak, iż nie będzie tego komentował. 
Do sesji budżetowej wrócimy w następnym numerze. 
ho

Liczby budżetu Jarosławia 2022

Dochody – 195 mln 132 tys. zł 
Wydatki – 211 mln o26 tys. zł
Deficyt – 15 mln 895 tys. zł