
W imieniny Jerzego, które przypadają na 23 kwietnia, harcerze wspinają się na wierzę górującą nad kościołem świętej Barbary w klasztorze oo. Bernardynów w Przeworsku. Od 73 lat o godzinie piętnastej przez kwadrans rozbrzmiewa nad Przeworskiem głos harcerskiego dzwonu, który nosi nazwę Jerzy.
Tak też było i w tym roku. Harcerze i harcerki z 13 Drużyny Harcerek i Harcerzy KRESY w Przeworsku wraz z harcmistrz Agnieszką Bernacką oraz 4 Drużyna Harcerzy Ziemi Jarosławskiej Chłopaki z AK w Jarosławiu z harcmistrz Violettą Propolą, kontynuowali tradycję i poruszyli serce dzwonu. - Dzwon wisi od 1947 roku i został powieszony na znak pokoju. Harcerze zbierali złom z pól bitew i ten złom mieli przelać na dzwon. Sam złom nie wystarczył, więc były także cegiełki, które zostały wydane w formie widokówki, stąd wiemy, jak dzwon wygląda. Wieloletni dzwonnik druh Janek Trybalski, kiedy montował naszą linę, był tam na górze i meldował nam, że wszystko jest w porządku. Dzwon ma napis Jerzy. Jerzy to patron skautów, harcerzy - opowiada hm. Agnieszka Bernacka z Przeworska. Wspomina, że drugi dzwon harcerski jest w Chersoniu na Ukrainie. To dzwon Zaruski. Sama postać gen. bryg. Mariusza Zaruskiego jest niezwykła - dodaje.
Ekz
Fot. Hubert LEWKOWICZ
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie