Uczcili ofiary spalenia Wiązownicy w 75. rocznicę zbrodni

WIĄZOWNICA 75. rocznica zbrodni Uczcili ofiary spalenia Wiązownicy W minioną niedzielę (19 kwietnia) w kościele parafialnym w Wiązownicy odprawiona została Msza Święta z okazji 75. rocznicy spalenia miejscowości Wiązownica i śmierci mieszkańców z rąk OUN-UPA. Z racji trwającej epidemii uroczystość miała skromny wymiar.

Zbrodnia na mieszkańcach Wiązownicy miała miejsce 17 kwietnia 1945 roku.  Atak nastąpił o godzinie 4 rano,  dowodził nim Iwan Szpotniak ps. Zalizniak, a siły UPA liczyły około 250 osób. Po pierwszych strzałach zaczęło się podpalanie drewnianych zabudowań, a do uciekających mieszkańców strzelano, bez względu na płeć i wiek. Napastnicy zostali odparci przez samoobronę, na czele której stanął miejscowy proboszcz ks. Józef Miś. Na pomoc mieszkańcom Wiązownicy przyszedł pluton Ludowego Wojska Polskiego stacjonujący w folwarku. Ponadto na pomoc obrońcom przybył oddział NSZ „Radwana” z Piwody i samoobrona z Szówska. Polskim siłom udało się odeprzeć napastników w okolice Łapajówki, około godziny 8 walki wygasły, ale straty były wielkie. Zginęło 91 osób, w tym 20 kobiet i 20 dzieci. Spłonęło 150 gospodarstw. 
W 2013 roku na elewacji kościoła Wiązownicy odsłonięto tablicę pamięci poświęconą ofiarom tej tragedii.  
W niedzielę 19 kwietnia Mszy Świętej z okazji rocznicy przewodniczył kustosz Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Jodłówce ks. kan. Jerzy Jakubiec wraz z proboszczem parafii w Wiązownicy ks. prałatem Adamem Rejmanem. Wśród ograniczonej z powodu epidemii koronowairusa liczby osób, które wzięły udział w uroczystości, byli senator RP Mieczysław Golba  i przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Tablicy Pamięci Tadeusz Płachetko. Po zakończeniu liturgii  pod tablicą zapalone zostały znicze i złożone kwiaty. Odmówiono także modlitwę w intencji ofiar. 
jk
FOT. Marcin Malinowski